Lubitel +166 to żadna nowość to jedna z lomo produkcji, które były produkowane w latach siedemdziesiątych zza wschodnią granicą. Lubitel współczesnie to także jeden z ulubionych sprzętów lomografów. Do tej pory nie był jednak promowany przez oficjalną stronę lomography.com. Pare dni temu jednak na wpomnianej stronie pojawiła się odnowiona wersja Lubitela model +166.
Do tej pory na różnych stronach aukcyjnych można było nabyć Lubitela 166B lub Lubitela Uviversal w wersji „wschodniej” napis w cyrylicy lub produkcję eksportową pisaną alfabetem łacińskim.
Odnowiona wersja Lubitela to podobna konstrukcja dwuobiektywowa – jeden obiektyw służy do ostrzenia i podglądu, poprzez drugi natomiast światło wpada do wnętrza aparatu i naświetla błonę filmową. Podobnie zbudowany był również słynny Rolleiflex T na którym wzorowany był Lubitel. A propo błon – tradycyjnie Lubitel to aparat średnioformatowy (nota bene świetny na początek do zabawy ze średnim formatem) Nowa wersja natomiast poprzez odpowiednią przejściówkę Lubikin (do nabycia poprzez sklep Lomography.com) pozwala na użycie standardowego filmu 35 mm. Producent informuje, że Lubitelem +166 wykonamy również panoramy dzięki naciągowi film bez numerycznego przewijania klatek. Dodatkowo Lubitel +166 otrzymał gorącą stopkę do podłączenia lampy błyskowej, oraz pole widzenia sięgające 100% przy czym starsze wersje Lubitela osiągały odwzorowanie 80%.
Odnowiona wersja Lubitela +166 z wężykiem spustowym oraz 5 rolkami filmów typu 120 można kupić za 325 euro poprzez sklep lomography.com a starsze wersje na allegro za 60 złotych warto spróbować bo jest z Lubitelem dużo fajnej zabawy.
źródło:ephotozine
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.