Moda na „lomografię” (albo „łomografię” jak kto woli), czyli fotografowanie przy użyciu zazwyczaj tandetnych aparatów, nabiera coraz większego rozpędu. Dotychczas przejawiało się to raczej na płaszczyźnie szeroko pojętego eksperymentowania ze zdjęciami. Rynek jednakże rządzi się swoimi prawami – skoro jest nisza, należy ją zapełnić. Skorzystała na tym firma Lomography, która w obecnej chwili jest jednym z wiodących sprzedawców sprzętu Lomo. Najnowsza propozycja dystrybutora z Hong Kongu może jednak powalić na kolana.
Lomo LC-A+ Gold to kolejna odsłona dobrze znanego aparatu z minionej dekady. Tym razem jednak ciężko nazwać ją edycją niskobudżetową. Ograniczona do 130 egzemplarzy wersja cechuje się pokryciem z 24-karatowego złota i wykończeniem z wysokiej klasy skóry. Zamontowana optyka to oryginalny radziecki obiektyw Minitar, rozpoznawalny gównie dzięki charakterystycznemu winietowaniu i przejaskrawionym kolorom.
Cena kompletu – 500 EUR. I pomyśleć, że oryginalna wersja tego urządzenia słynęła jedynie z niskiej jakości wykonania i jeszcze niższej ceny…
I na koniec dwa cytaty dla mniej zorientowanych.
Łomo – marka radzieckich aparatów fotograficznych produkowanych od roku 1983 przez zakłady optyki precyzyjnej OAO Łomo z Sankt Petersburga. Charakterystyczną cechą modelu LK-A była niska cena, małe wymiary 107 × 68 × 43,5 mm, mała masa 250 g oraz nieskomplikowana obsługa, którą umożliwiała elektronicznie sterowana migawka sprzężona z układem pomiaru warunków naświetlania. Ustawienia sprowadzały się jedynie do ustawienia odległości i czułości filmu. Dzięki tym cechom firmie Łomo udało się sprzedać ponad 250 tys. sztuk aparatu, którego produkcję zarzucono pod koniec lat 80.
Łomografia (lomografia) – powstały na początku lat 90. XX w. w Wiedniu nurt w fotografii polegający na użyciu starych, analogowych aparatów kompaktowych, przeważnie produkcji radzieckiej[1]. Nazwa nurtu pochodzi od nazwy radzieckiej marki Łomo. Liczebność nurtu ocenia się na 500 000 osób.
Cytaty za Wikipedią
Źródło: Lomography, Wikipedia
Kontakt z autorem artykułu: szymon.marcjanek@techManiaK.pl
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.