Błyskawicznie rozwijająca się miniaturyzacja, przynosi coraz to doskonalsze narzędzia w każdej dziedzinie elektroniki użytkowej. Fotografia nie jest tu żadnym wyjątkiem. Producenci prześcigają się więc w dostarczaniu kolejnych rozwiązań, podbijających efektywną ilość megapikseli, podwyższających progi czułości czy dodających zaawansowane programowe usprawnienia. A oczekiwania potencjalnych klientów są zawsze nieodmiennie wysokie.
Co więcej, przyzwyczajeni do ogromnych możliwości dzisiejszych urządzeń mobilnych, coraz częściej też rozglądamy się za bardziej „wszechstronnymi” aparatami cyfrowymi. Przestaje więc nam wystarczać dobra matryca czy szerokokątne szkło. Chcemy dodatkowej funkcjonalności (często niewiele mającej wspólnego z fotografowaniem), elegancji i stylu – czegoś wyjątkowego i niepowtarzalnego. Posmaku nowości. Nietypowego gadżetu.
Producenci oczywiście wychodzą naprzeciw oczekiwaniom. I tak oto, choćby tylko w ciągu ostatnich kilku miesięcy, zalała nas fala nowych aparatów, naszpikowanych elektroniką i reklamowanych jako „kombajny medialne”. Zazwyczaj niestety, wyjątkowość tych konstrukcji sprowadza się do zamontowania dotykowego panelu, albo do dodania kilku programowych usprawnień.
Aby pomóc Wam wyłowić co bardziej interesujące egzemplarze, przygotowałem dla Was krótki przegląd przez najciekawsze (moim zdaniem) aparaty, skonstruowane z myślą o użytkownikach, pragnących czegoś więcej niż „tylko” zwykły kompakt. Zapraszam!
Produkt nowej, ale dynamicznie rozwijającej się, japońskiej firmy Cerevo. Doskonały przykład aparatu dedykowanego miłośnikom robienia zdjęć, którzy nie chcą pozostawać off-line. Co prawda autorzy projektu zbyt mocno skoncentrowali siły na rozwijaniu poza fotograficznych aspektów całej konstrukcji (przez co cierpi jakość zdjęć), ale niektórych z Was CerevoCam i tak może zainteresować.
Sercem urządzenia jest matryca CMOS o rozdzielczości 9 Mpix, a przedział obsługiwanych czułości zawiera się między wartościami ISO 100 i ISO 800. Aparat wyposażono w stałoogniskowy obiektyw FOV55 (odpowiednik 42 mm dla filmu 35 mm), 2,4-calowy wyświetlacz LCD, port USB oraz gniazdo nośników microSD. Ponadto, znajdziemy tu dwa, niemiernie rzadko w aparatach spotykane, moduły: łączności bezprzewodowej Wi-Fi (oparty na standardzie 802.11 b/g/n) i modem 3G w standardzie HSPA.
CerevoCam zaopatrzony został w akumulator litowo-jonowy o pojemności 950mA, która ma wystarczyć (wedle deklaracji producenta) na 300 ujęć. Wszystkie podzespoły zamknięto w obudowie o gabarytach 120 x 60 x 16 mm i wadze 117 g. Razem z aparatem otrzymamy dostęp do strony producenta, gdzie poprzez specjalną witrynę, możemy udostępniać do 5 GB zdjęć. Poza tym, urządzenie może bezpośrednio transferować pliki do najpopularniejszych portali społecznościowych, takich jak Flickr, Picasa czy Twitter.
Kompakt Cerevo wyceniono na 210 USD. Więcej informacji, znajdziecie na stronie producenta.
Jeden z najciekawszych debiutów roku 2009. Pierwszy cyfrowy aparat zdolny rejestrować trójwymiarowe fotografie, stworzony z myślą o zwykłym użytkowniku. Konstrukcja zdecydowanie nowatorska i przykuwająca uwagę, choć jak łatwo zgadnąć, do tanich nie należy.
Aparat powstał w oparciu o najnowszą technologię FinePix Real 3D System. Efekt trójwymiarowości jest wynikiem zastosowania dwóch obiektywów (każdy posiada możliwość 3-krotnego zbliżenia), które pozwalają odwzorować obraz odrębnie dla każdego z dwojga oczu, a po połączeniu w jedno zdjęcie, stworzą iluzję głębi. Do przetworzenia i zapisania danych, służy matryca o rozdzielczości 10 Mpix. Na wyposażeniu aparatu znajdziemy także imponujący, 8-calowy wyświetlacz FinePix Real 3D V1, który według deklaracji producenta, pozwoli na oglądanie zdjęć i filmów 3D bez użycia żadnych okularów czy specjalnych szkieł.
Poza nietypowymi możliwościami rejestrowania w 3D, możemy aparat Fuji wykorzystać jako zwykły kompakt. Daje nam to niepowtarzalną szansę fotografowania przy użyciu dwóch, niezależnych obiektywów – w ten sposób, naciskając spust migawki możemy uzyskać dwa różne zdjęcia, na przykład jedno szerokokątne, a drugie będące zbliżeniem.
Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta.
„Kosmiczny” kompakt Nikona, sławny z racji wbudowanego weń projektora, który umożliwia tworzenie widowisk takich jak to, wykreowane przez zespół Helicopter Boys. Choć nie jest to z pewnością aparat idealny, dobrze się sprawdzi podczas spotkań towarzyskich. Prezentacja zdjęć z jego udziałem potrafi bowiem przykuć uwagę.
Wbudowany projektor zapewnia pokrycie powierzchni o wielkości do 40 cali, a w czasie odtwarzania, samo urządzenie można zamontować na podręcznym stojaku. Co więcej, wśród akcesoriów znajdziemy pilot zdalnego sterowania, który umożliwia kontrolowanie nie tylko rzutnika, ale i funkcji związanych z robieniem zdjęć (na przykład migawki).
Parametry samego kompaktu także prezentują się nie najgorzej. Matryca o rozdzielczości 12,1 Mpix, obiektyw Nikkor o 5-krotnym powiększeniu (zaczyna się od 28 mm według odpowiednika dla filmu 35 mm), podwójna stabilizacja obrazu (mechaniczna i programowa) oraz pakiet przydatnych narzędzi do dyspozycji (wśród których znajdziemy między innymi nowy tryb portretowy, rozpoznawanie twarzy, mrugnięcia, wygładzanie skóry czy usuwanie efektu czerwonych oczu), to wystarczająco dużo, by ucieszyć niejednego amatora robienia zdjęć.
Więcej informacji znajdziecie w naszym teście, dostępnym tutaj.
Jeden z przedstawicieli kompaktowych twardzieli, idealnie przygotowanych do bycia towarzyszami w podróży. Uznany za najlepszy terenowy cyfrowy aparat 2009/2010 przez organizacje TIPA i EISA. Naszpikowany elektroniką, ale jednocześnie wytrzymały i solidny.
mju Tough-8000 mieści w sobie matrycę CCD (rozmiar 1/2,33 cala), o rozdzielczości 12 Mpix. Do naszej dyspozycji oddano manipulowanie czułością w przedziale od ISO 64 do ISO 1600. Kompakt uzbrojono w obiektyw o 3,6-krotnym przybliżeniu (odpowiednik 28-102 mm dla filmu 35 mm; jasność f/3,5-5,1), podwójną stabilizację obrazu i jasny ekran HyperCrystal III LCD, o przekątnej 2,7 cala (230 000 punktów). Poza licznymi usprawnieniami programowymi, znajdziemy tu także funkcję nagrywania filmów (rozdzielczość 640×480 pikseli przy 30 klatkach na sekundę).
Jak deklaruje producent, aparat jest odporny na zgniatanie ciężarem do 100kg, bez problemu przeżyje upadek z 2 metrów i jest całkowicie wodoszczelny do głębokości 10 metrów, a na dodatek może być narażony na temperatury do -10°C. Pośród dodatkowego wyposażenia, znalazło się miejsce dla uproszczonego panelu sterowania dotykiem oraz manometru, przydatnego w wygodnym sprawdzaniu ciśnienia wody i powietrza.
Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta.
Bardzo ciekawy i uniwersalny kompakt w niewysokiej cenie. NV9 jest doskonałym przykładem aparatu, przy konstrukcji którego projektanci wykazali się nieszablonowym podejściem. Choć nie jest już pierwszej młodości, w dalszym ciągu zaskakuje wieloma nowatorskimi pomysłami i rozwiązaniami.
Niewielkich rozmiarów obudowa wykonana została z aluminium, przez co nie tylko oferuje większą odporność na uszkodzenia, ale także lepiej leży w dłoni. Producent postarał się nie tylko o koło wyboru opcji, ale i o specyficzną, typową dla linii NV Samsunga, deskę rozdzielczą, na której znajdziemy dwa analogowe wskaźniki, pokazujące status karty pamięci i baterii.
Parametry fotograficzne mile zaskakują, jak na aparat tej klasy. Matryca o rozdzielczości 10,2 Mpix (obsługuje ISO do 1600 lub 3200 przy obniżonej jakości), zabudowany obiektyw o 5-krotnym przybliżeniu (szkło w żadnej swojej pozycji nie wystaje poza obudowę aparatu, odpowiednik 38-190 mm dla filmu 35 mm), podwójna stabilizacja obrazu (mechaniczna i cyfrowa) i 2,7-calowy wyświetlacz LCD (230 000 punktów) to dobra podstawa. Do tego dochodzi cała gamma dodatkowych funkcji. Możemy więc nagrywać materiał video (rozdzielczość 640×480 pikseli przy 30 klatkach na sekundę), słuchać muzyki w formacie MP3, przeglądać pliki tekstowe albo oglądać filmy, przez co NV9 staje się doprawdy znakomitym towarzyszem podróży.
Zaplecze programowe także nie odstaje za bardzo od standardu – wśród najciekawszych udogodnień wymienić można tryb wykrywania ruchu (rodzaj samowyzwalacza), kosza (usuwane zdjęcia tymczasowo przechowywane są w specjalnym folderze, by w razie potrzeby łatwiej je odzyskać) i upiększania fotografowanej osoby przez wstępną obróbkę cyfrową. Kompakt obsługuje popularne karty SD/SDHC i zasilany jest przez akumulator SLB-10A (możliwość ładowania także przy pomocy komputera, przez gniazdo USB).
Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta.
Bardzo ciekawy kompakt, pochodzący od niedocenionego u nas w większości wypadków, producenta. Konstrukcja naszpikowana nowoczesną elektroniką i pomysłowymi rozwiązaniami. Doskonały materiał na prezent dla każdego, kto szuka „kompaktu innego niż wszystkie”.
Sercem ST5500 jest matryca CCD (rozmiar 1/2,3 cala), o rozdzielczości 14 Mpix. Zakres obsługiwanych czułości zawiera się w przedziale ISO 80 – ISO 6 400 (najwyższa wartość dostępna tylko przy obniżonych parametrach zdjęcia). Kompakt uzbrojono w optykę Schneider-Kreuznach Varioplan, a obiektyw charakteryzuje się 7-krotnym zbliżeniem (odpowiednik 31-217 mm dla filmu 35 mm; jasność f/3,3-5,5). Nie zabrakło podwójnej stabilizacji obrazu, a także szeregu dodatkowych modułów, znacznie zwiększających funkcjonalność całej konstrukcji. Pośród nich znalazł się ogromny, 3,7-calowy wyświetlacz AMOLED z panelem dotykowym oraz bezprzewodowa łączność WiFi.
Kompakt posiada funkcję nagrywania filmów w rozdzielczości HD (1280×720 pikseli, przy 30 lub 15 klatkach na sekundę). Jak na urządzenie nowej generacji przystało, do naszej dyspozycji oddano także szereg licznych, programowych usprawnień (między innymi Smart Auto 2.0, Smart Album, Frame Guide czy tryb portretowy).
Debiut sklepowy Samsunga ST5500 zaplanowano na wiosnę tego roku.
Jedna z ciekawszych zapowiedzi podczas tegorocznych pokazów CES 2010. Solidnie prezentujący się kompakt, posiadający nie tylko dobrze rokującą specyfikację, ale także kilka ciekawych niespodzianek na podorędziu. Zdecydowanie propozycja warta rozważenia, zwłaszcza w przypadku miłośników fotografii, którzy spędzają dużo czasu w podróży.
Konstrukcja aparatu opiera się na matrycy CMOS Exmor R (rozmiar 1/2,3 cala), o rozdzielczości 10,2 Mpix. Do naszej dyspozycji oddano ustawienia czułości w przedziale od ISO 80 do ISO 3 200. Na pokładzie aparatu znalazło się miejsce dla szerokokątnego obiektywu Sony G o 10-krotnym zbliżeniu (odpowiednik 25-250 mm dla filmu 35 mm; jasność f/3,5-5,5), 3-calowego wyświetlacza LCD (230 000 punktów), optycznej stabilizacji obrazu, gniazda kart Memory Stick Duo, Memory Stick PRO Duo oraz SD/SDHC, a także portu HDMI. Wszystkie podzespoły umieszczono w niewielkiej obudowie (102,9×57,7×24,6 mm), o wadze nie przekraczającej 170 g.
Sony Cyber-shot DSC-HX5 posiada funkcję nagrywania filmów w wysokiej rozdzielczości (Full HD, 1920×1080 pikseli, AVCHD) oraz kilka przydatnych, programowych usprawnień (jak na przykład funkcję składania panoramy, czy automatyczny HDR). Producent kusi nas dodatkowo, między innymi wbudowanym modułem GPS oraz kompasem, które mają rozszerzyć funkcjonalność kompaktu, szczególnie w czasie podróży.
Debiut tego aparatu Sony miał miejsce stosunkowo niedawno temu, w sprzedaży więc pojawi się zapewne najwcześniej w marcu tego roku, w sugerowanej cenie wynoszącej około 350 USD. Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta.
Dwa urządzenia, które choć absolutnie niezależne, razem mogą stanowić świetny duet. TX7 to zupełnie świeży kompakt Sony, wyróżniający się eleganckim wyglądem i nowoczesnymi podzespołami. Party-shot z kolei, to wyjątkowa stacja dokująca, którą w połączeniu z aparatem, w każdej chwili zamienić można w automatyczne centrum do robienia zdjęć. Szkopuł polega jedynie na tym, że po pierwsze nie jest to zabawa tania, a po drugie, jeszcze nie do końca wiadomo, czy na pewno IPT-DS1 będzie bezproblemowo obsługiwał TX7, który jest wszak aparatem zupełnie nowym. W ostateczności jednak, zawsze można podłączyć nieco starszego TX1…
Sony Cyber-shot DSC-TX7
Konstrukcja TX7 oparta została o matrycę CMOS Exmor R (rozmiar 1/2,3 cala), o rozdzielczości 10,2 Mpix. Do naszej dyspozycji oddano ustawienia czułości w przedziale od ISO 80 do ISO 3 200. Producent zdecydował się uzbroić kompakt w całkowicie zabudowany obiektyw Carl Zeiss Vario-Tessar, o 4-krotnym zbliżeniu (odpowiednik 25-100 mm dla filmu 35 mm; jasność f/3,5-4,6). Ponadto, znalazło się miejsce dla dużego (3,5-calowego) dotykowego wyświetlacza LCD (921 000 punktów), optycznej stabilizacji obrazu, gniazda kart Memory Stick Duo, Memory Stick PRO Duo oraz SD/SDHC, a także portu HDMI. Wszystkie podzespoły umieszczono w niewielkiej, ale solidnie wyglądającej obudowie (97,8×59,5×17,5 mm), o wadze nie przekraczającej 133 g.
Sony Cyber-shot DSC-TX7 posiada funkcję nagrywania filmów w wysokiej rozdzielczości (Full HD, 1920×1080 pikseli, AVCHD) oraz kilka przydatnych, programowych usprawnień (jak na przykład funkcję składania panoramy, czy automatyczny HDR). W sprzedaży pojawi się najprawdopodobniej w lutym tego roku, a jego sugerowana cena wyniesie około 400 USD.
Sony Party-Shot (IPT-DS1)
Sony Party-Shot może zostać zamontowany na niemal dowolnym statywie. Za zasilanie odpowiadają albo dwie baterie typu AA (wydajność 11 godzin ciągłej pracy), ewentualnie adapter sieciowy. Pierwsze opinie na temat nowego projektu Sony były bardzo podzielone. Dość często kwestionowano sensowność takiej zabawy. I tu pojawia się właśnie słowo klucz. Zabawa. Do tego właśnie służyć ma w pierwszej kolejności, ta nietypowa stacja dokująca. Wyobraźmy sobie na przykład, że organizujemy małe przyjęcie, ustawiamy IPT-DS1 na środku jednego z pomieszczeń, włączamy i… zostawiamy. Od tej chwili, automatyczny fotograf czuwa, wyszukuje twarze i sylwetki w okolicy, czeka aż warunki będą optymalne i robi zdjęcia. I tak przez cały wieczór. Nam pozostaje jedynie pod koniec imprezy wyciągnąć z aparatu kartę pamięci i obejrzeć efekty. Prosto i przyjemnie.
Sony IPT-DS1 wyceniono obecnie na Ceneo, na nieco ponad 400 PLN. Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta.
Źródło: Cerevo, Fuji, Nikon, Olympus, Samsung, Sony
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Canon EOS R6 II to następca jednego z najpopularniejszych bezlusterkowców na rynku. Oferuje świetne parametry…
Panasonic zaprezentował dziś dwa nowe aparaty. LUMIX G97 to bezlusterkowiec z matrycą Mikro 4/3. Z…
Pełna klatka za tę cenę to świetna oferta. Sony A7c kupisz teraz za 5099 zł,…
Jak co roku zbieramy dla Was najlepsze promocje na sprzęt foto z okazji Black Friday…
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies