Już wkrótce użytkownicy aparatów Canon zyskają tanie obiektywy od zewnętrznych producentów. Wiele osób czeka na takie szkła. Kiedy możemy się ich spodziewać?
Bezlusterkowce Canona w ostatnich latach cieszą się rosnąca popularnością. Dobry stosunek ceny do jakości wielu modeli, a przy tym świetne możliwości sprawiają, że aparaty te są hitami sprzedażowymi. Problemem dla wielu są jednak drogie obiektywy. Teraz jednak na horyzoncie pojawia się nadzieja na tanie szkła.
Od lat Canon trzyma się zasady, że nie dopuszcza zewnętrznych firm do systemu mocowania RF. W związku z tym użytkownicy mają do wyboru szkła natywne lub, poprzez adapter, lustrzankowe obiektywy EF. Wśród natywnych szkieł większość stanowią jednak dość drogie szkła, budżetowych opcji jest dosłownie kilka. Jakie jest tego powód? Oczywiście, klasyczny i prozaiczny – pieniądze.
Powodem, dla którego nie współpracowaliśmy ani nie nawiązywaliśmy partnerstw z firmami zewnętrznymi, jest nasza strategia biznesowa. (…) Naszym celem biznesowym jest, aby jeśli posiadamy jakąś technologię, próbujemy zatrzymać ją wewnątrz naszej firmy i próbujemy z tego czerpać zyski. To stanowi podstawę naszego biznesu.
– powiedział Go Tokura, Senior Managing Executive Officer Canona
To strategia inna od konkurencji. Bowiem Sony E cieszy się popularnością między innymi ze względu na dużo tanich szkieł, więc wejście w ten system jest opłacalne finansowo. Szkła od zewnętrznych producentów znajdziemy też do aparatów Nikona, Fujifilm i Panasonika, który zawsze korzysta z mocowań, których używają również inne marki. Polityka Canona była jednak nieco inna. Co zatem się zmieniło?
Minęło już sześć lat od wprowadzenia RF, a stworzyliśmy wystarczającą liczbę aparatów i ponad 40 obiektywów. Zmieniło się więc otoczenie biznesowe wokół RF. Na tej podstawie rozważaliśmy rozszerzenie naszego nowego horyzontu w tej branży jako strategii. To właśnie dlatego rozpoczęliśmy dyskusję z zewnętrznymi producentami.
– stwierdził Tokura
Zatem dotychczas Canon nie chciał mieć konkurencyjnych obiektywów, teraz jednak mają ich na tyle dużo, że są w stanie dopuścić zewnętrzne firmy do produkcji szkieł z mocowaniem RF. Tokura wspomina, że Canon prowadzi rozmowy z zewnętrznymi producentami, nie dodaje jednak, z którymi.
Obecnie na rynku najbardziej liczą się Sigma i Tamron, więc można się domyślać, że w pierwszej kolejności to właśnie ci producenci wprowadzą obiektywy z mocowaniem RF. Obaj mają w ofercie masę ciekawych szkieł ze wszystkimi mocowaniami, więc raczej nie ma co się spodziewać nowych modeli. Prędzej możemy oczekiwać premiery ich najpopularniejszych obiektywów w wersji z mocowaniem RF. Czekamy niecierpliwie!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Canon EOS R6 II to następca jednego z najpopularniejszych bezlusterkowców na rynku. Oferuje świetne parametry…
Panasonic zaprezentował dziś dwa nowe aparaty. LUMIX G97 to bezlusterkowiec z matrycą Mikro 4/3. Z…
Pełna klatka za tę cenę to świetna oferta. Sony A7c kupisz teraz za 5099 zł,…
Jak co roku zbieramy dla Was najlepsze promocje na sprzęt foto z okazji Black Friday…
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies