Canon EOS R100 to nowy bezlusterkowiec Canona, który oferuje podstawowy pakiet możliwości. Producentom przyświecał jeden cel – stworzyć jak najtańszy model dla amatorów.
Canon EOS R100 to bezlusterkowiec z matrycą APS-C o rozdzielczości 24 Mpix. Będzie to najtańszy z nowych modeli Canona i w ogóle jeden z najtańszych aparatów na rynku. Żeby osiągnąć niską cenę producent zdecydował się wykorzystać istniejące rozwiązania i nieco okroić możliwości modelu.
Zastosowano tutaj tę samą matrycę i procesor Digic 8, jak w EOS M50 Mark II z 2020 roku, a także akumulator LP-E17 z modelu M50. Ponadto inżynierowie Canon poszukiwali innych sposobów na obniżenie kosztów produkcji, starając się stworzyć najtańszy aparat z serii R. W rezultacie niektóre funkcje, dostępne w droższych modelach EOS R, zostały pominięte.
W EOS R100 zastosowano względnie skromny wizjer OLED EVF o rozdzielczości 2,36 miliona punktów. Slot na kartę SD obsługuje tylko karty UHS-I. Tylny ekran jest nieruchomy i nie posiada funkcji dotykowej, która jest dostępna w wyższym modelu R50. Brak też joysticka i oczywiście stabilizacji matrycy.
Zdjęcia seryjne powstają z prędkością raptem 3,5 kl./s przy AF-C i 6,5 kl./s przy AF-S. W trybie filmowym mamy 4K 25p, ale z cropem i Full HD 60p lub 120p w rozdzielczości HD. Na plus zaliczyć można obecność dobrej klasy autofokusa z wykrywaniem oka oraz dodatkowych funkcji dedykowanych amatorom, jak filtry twórcze czy automatyczne funkcje służące rozmyciu tła.
Ten model dla początkujących trafi do sklepów w lipcu 2023 roku i będzie kosztować około 2 tys. złotych za sam korpus. Dostępne będą również dwa zestawy z obiektywem: za około 2,5 tys. złotych z obiektywem RF-S 18-45mm F4.5-6.3 IS STM lub za ponad 3 tys. złotych z tym obiektywem oraz obiektywem RF-S 55-210mm F5-7.1 IS STM.
Z jednej strony to bardzo dobry krok, że Canon decyduje się na wprowadzenie tak taniego aparatu. W końcu trudno dziś znaleźć na rynku wiele modeli za 2 tys. zł, wręcz na palcach jednej dłoni policzyć można modele poniżej 3 tys. zł.
Z drugiej jednak strony brak odchylanego ekranu, crop w 4K i jedynie 60 kl./s w Full HD, czy chociażby obsługa kart UHS-I to braki, które nie powinny znaleźć się w modelu mającym premierę w 2023 roku.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Canon EOS R6 II to następca jednego z najpopularniejszych bezlusterkowców na rynku. Oferuje świetne parametry…
Panasonic zaprezentował dziś dwa nowe aparaty. LUMIX G97 to bezlusterkowiec z matrycą Mikro 4/3. Z…
Pełna klatka za tę cenę to świetna oferta. Sony A7c kupisz teraz za 5099 zł,…
Jak co roku zbieramy dla Was najlepsze promocje na sprzęt foto z okazji Black Friday…
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies