Sony ZV-E1 to aparat dla vlogera o dużych możliwościach. Pełnoklatkowa matryca, bogaty tryb filmowy i kompaktowa obudowa. Czy to idealny aparat dla vlogerów?
Sony kontynuuje swoją serię aparatów dla vlogerów. Po kompaktowym Sony ZV-1 oraz bezlusterkowcu APS-C Sony ZV-E10. Przyszedł czas na pełnoklatkowy Sony ZV-E1.
To niecodzienny aparat. Oferuje dużą część możliwości znanych z A7S III, zamkniętych w obudowie znanej z Sony A7C, a to wszystko w połączeniu z rozwiązaniami serii ZV.
Swoją kompaktowy model zapewnia miedzy innymi temu, że został pozbawiony cyfrowego wizjera, który w A7C był obecny. Posiada za to obrotowy ekran, podwójny slot na karty pamięci, stabilizację matrycy i specjalny mikrofon. Wbudowany mikrofon tego modelu ma działać lepiej niż zwykle w aparatach, użytkownik będzie mógł decydować m.in. o tym, jak zbierać dźwięk – kierunkowo, czy z całego otoczenia.
Podobnie jak inne modele serii, aparat dedykowany jest osobom, którym zależy na prostej obsłudze. Dlatego też przyciski na obudowie ograniczone są do minimum, pojawia się tu też znany z innych modeli serii przycisk ustawiania płytkiej głębi ostrości. Ekran jest obrotowy i wyposażony w dotyk. Zyskał też nowszy design menu, który wprowadzany jest od dwóch lat i sprawdza się lepiej niż poprzedni.
Aparat wyposażony jest w tę samą pełnoklatkową matrycę BSI, co A7S III, również o niskiej rozdzielczości 12 MP. Możemy spodziewać się zatem wysokiej, 15-stopniowej dynamiki tonalnej i wysokiej jakości obrazu przy wyższych czułościach ISO. Maksymalna wartość ISO w rozszerzonym trybie to 40–409 600.
W trybie filmowym otrzymujemy maksymalnie 4K 60p z możliwością rozszerzenia do 120p po zapowiadanej aktualizacji. W tym przypadku obraz będzie miał niewielki, 10procentowy crop. Aparat ZV-E1 umożliwia wewnętrzny zapis obrazu w formacie 4:2:2 10 bitów z kompresją Long GOP lub wewnątrzklatkową (All Intra). Pozwala też nagrywać w formacie XAVC HS z użyciem kodeka MPEG-H HEVC/H.265 — dwukrotnie wydajniejszego od standardowych rozwiązań.
Producent zadbał o szereg nowości w zakresie filmowania. Lepszy tryb cyfrowej stabilizacji obrazu, „dynamiczny tryb aktywny”, stabilizuje obraz o 30% bardziej efektywnie niż tryb „Active Mode” w poprzednich modelach.
Funkcja stabilizatora kadrowania umożliwia utrzymywanie stałej pozycji obiektu w kadrze. Dzięki połączeniu zaawansowanej, opartej na sztucznej inteligencji technologii rozpoznawania obiektów ze stabilizacją obrazu w dynamicznym trybie aktywnym obiekt pozostaje stabilny nawet podczas zdjęć z ręki.
Aby zapewnić naturalne, przyjemne dla oka odwzorowanie karnacji na autoportretach i vlogu, aparat ZV-E1 stosuje niezależną optymalizację kolorystyki skóry na fotografiach i na filmach. Dostępna jest też funkcja „Przełącznik bokeh”, pozwalająca poprawić wygląd tła jednym naciśnięciem przycisku. Podczas filmowania można zastosować efekt „Gładka skóra”.
W nowym aparacie ZV-E1 nie mogło zabraknąć trybu „Prezentacja produktu”, w którym ostrość płynnie przechodzi z twarzy autora recenzji na produkt umieszczony przed obiektywem i z powrotem.
Aparat jest wyposażony w system AF z funkcją rozpoznawania w czasie rzeczywistym. Oparty na sztucznej inteligencji (SI) procesor dokładnie rozpoznaje ruch z użyciem danych o kształtach obiektu. Technologia szacowania postawy człowieka wykorzystuje wyuczone kształty i postawy ludzi do precyzyjnej identyfikacji nie tylko oczu, ale też pozycji ciała i głowy. Pozwala to nastawić i śledzić ostrość, gdy obiekt jest odwrócony od aparatu. System rozpoznaje również zwierzęta i różne obiekty.
Nowością jest funkcja „Mój styl zdjęcia” do zdjęć w trybie „Inteligentna automatyka” lub „Wybór sceny”. Ikony na ekranie dotykowym pozwalają w prosty sposób wybierać ustawienia nieostrości tła, jasności, kolorystyki i „Twórczego wyglądu”. Z kolei oprócz profilów S-Log otrzymujemy również znany z kamer S-Cinetone, a także możliwość wgrania własnych LUTów.
Sony ZV-E1 trafi do sprzedaży już w kwietniu. Jego zaawansowane parametry w połączeniu z kompaktością (najmniejszy aparat FF) mają szansę zapewnić mu duże zainteresowanie wśród twórców. Biorąc pod uwagę jego możliwości, początkowa cena nie wydaje się być wygórowana.
Aparat kosztować ma około 13 tys. zł za body oraz 14,5 tys. z obiektywem kitowym. To całkiem rozsądna cena, biorąc pod uwagę jego możliwości, a zwłaszcza pamiętając, że w podobnej cenie debiutował chociażby Sony A7 IV, który nie prowadzał tak wielu ciekawych rozwiązań.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Canon EOS R6 II to następca jednego z najpopularniejszych bezlusterkowców na rynku. Oferuje świetne parametry…
Panasonic zaprezentował dziś dwa nowe aparaty. LUMIX G97 to bezlusterkowiec z matrycą Mikro 4/3. Z…
Pełna klatka za tę cenę to świetna oferta. Sony A7c kupisz teraz za 5099 zł,…
Jak co roku zbieramy dla Was najlepsze promocje na sprzęt foto z okazji Black Friday…
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies