Canon zaprezentował nowy bezlusterkowiec EOS R3. Aparat ten dedykowany jest sportowi, a producent zapewnia, że wprowadził ponad 100 uprawnień względem innych modeli. Jak wygląda specyfikacja aparatu?
Canon EOS R3 to kolejny pełnoklatkowy bezlusterkowiec po EOS R5 i EOS R6. Tym razem producent celuje w fotografów sportowych. Nowy model jest duży i wypakowany wieloma zaawansowanymi funkcjami.
Sercem aparatu jest pełnoklatkowa matryca o rozdzielczości 24.1 Mpix. To stosunkowo niedużo, ale w tym modelu nie chodzi przecież o rozdzielczość. Najważniejsza jest bowiem szybkość. Tę zapewni tryb seryjny z szybkością do 30 kl./s ze śledzeniem AE i AF oraz w jakości RAW (dostępne są również opcje fotografowania z szybkością 15 kl./s i 3 kl./s).
Nowe modele Canona znane są z bardzo szybkiego autofokusa i nie inaczej jest tutaj. EOS R3 potrafi ustawić ostrość w 0,03 sekundy, co czyni go najszybszym aparatem z serii EOS R. Wyposażony w technologię Dual Pixel CMOS AF II aparat EOS R3 dysponuje ulepszonym algorytmem Deep Learning, oferując śledzenie AF (w tym wykrywanie oczu ludzi i zwierząt, ciała i twarzy oraz całych postaci ludzkich na zdjęciach i filmach).
Projektując aparat z myślą o fotografach sportów motorowych, wprowadzono również funkcję śledzenia pojazdów, pozwalającą śledzić motocykle, bolidy wyścigowe, jak również samochody GT i rajdowe – z możliwością nadania priorytetu śledzenia pojazdowi lub kaskowi kierowcy.
Wykrywanie oczu, twarzy, głowy i ciała jest teraz dostępne we wszystkich trybach AF. Dodano również nową funkcję elastycznej strefy, umożliwiającą użytkownikowi wybór rozmiaru i kształtu obszaru strefy AF. Dodajmy, że autofokus potrafi ostrzyć nawet w warunkach oświetleniowych rzędu -7,5 EV.
Aby zapewnić jak najlepszą kontrolę nad wszystkimi tymi opcjami autofokusu, EOS R3 oferuje trzy różne sposoby wyboru punktów AF: szybki smart kontroler, precyzyjny dżojstik oraz intuicyjny system sterowania autofokusem z pomocą wzroku. Autofokus kontrolowany wzrokiem zapewnia bardziej naturalne połączenie między aparatem a fotografem. Tej funkcji jesteśmy bardzo ciekawi!
Aparat dedykowany jest sportom, a tu liczy się nie tylko szybkość pracy, ale też przesyłu gotowych zdjęć. Nowością jest Mobile File Transfer (MFT), opracowana przez Canon aplikacja mobilna dla profesjonalnych fotografów, która za pośrednictwem urządzenia mobilnego przesyła obrazy na serwery FTP/FTPS/SFTP.
Pomimo że aparat powstał z myślą o fotografach, to również filmowcy zachwycą się jego możliwościami. Głównie za sprawą trybu 6K 60p RAW – takie parametry trudno pobić. Dzięki formatowi plików 6K CRM RAW ekspozycję i balans bieli można korygować ex post w celu zapewnienia doskonałej reprodukcji obrazu. Materiał 4K do 60p jest nadpróbkowany z 6K, co gwarantuje najwyższą możliwą jakość filmowania w 4K.
W rozdzielczości 4K dostaniemy taki sam klatkaż, jak w Sony A7S III, a więc 120 kl./s, co pozwoli na uzyskanie slow-motion. Producent gwarantuje, że obecnie można nagrać do 6 godzin standardowego materiału wideo lub 1,5 godziny o wysokiej szybkości klatek 119,88/100p. To oznacza, że może udało mu się zwalczyć problem przegrzewania, który trapi starsze modele.
Podwójne gniazdo kart, obejmujące gniazdo na karty SD UHS-II i ultraszybkie karty CFexpress, umożliwia nagrywanie filmów 6K RAW i obsługuje jednoczesne nagrywanie na dwie karty w formacie MP4. Nie zabrakło również profilu Canon Log 3 oraz możliwości 10-bitowego zapisu lub zapisu 10-bitowego HDR PQ.
Najnowsze informacje mówią o tym, że aparat ma się pojawić na rynku w listopadzie. Wstępnie wyceniony został na około 6 tys. dolarów, czyli ponad 23 tys. zł. Wraz z aparatem zadebiutują dwa budżetowe obiektywy: szerokokątny 16mm f/2.8 za 299 dolarów i teleobiektyw 100-400mm f/5.6-8 za 649 dolarów.
Można przypuszczać, że tym modelem Canon dostanie się na sam szczyt. Zobaczymy, jak aparat będzie sobie radził w terenie, jednak specyfikacja sugeruje, że szykuje się coś naprawdę mocnego.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Jak co roku zbieramy dla Was najlepsze promocje na sprzęt foto z okazji Black Friday…
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies