Sony A7S III i Panasonic Lumix S1H to dwa najlepsze aparaty do filmowania. Jak wypadają w starciu pod kątem możliwości filmowych? Który aparat kupić? Oto nasze porównanie Sony A7S III i Panasonic Lumix S1H.
Mieliśmy już okazję publikować jednakowo test Sony A7S III, jak i recenzję Panasonic Lumix S1H – pierwszy to model długo wyczekiwany, drugi z kolei na rynku pojawił się niespodziewanie i wywołał duże poruszenie.
Obecnie to najlepsze aparaty do filmowania. Jak wypadają, gdy porównamy ich specyfikacje?
S1H jest znacznie większy
Najpierw zajmijmy się tym, co na zewnątrz, czyli zerknijmy na wygląd i obudowę obu modeli. Tym, co od razu możemy zauważyć jest rozmiar. Panasonic Lumix S1H jest wyraźnie większy niż Sony A7S III. Różnica jest naprawdę spora, także pod względem wagi – S1H to aż 1052 gramy, A7S III zaledwie 699 gramów.
Różnica ta jest odczuwalna podczas pracy. Lumix wyraźnie ciąży w dłoni, co sprawia, że filmowanie z ręki przez dłuższy czas może być męczące. Aparat idealnie nadaje się do tego, by wsadzić go w klatkę operatorską, dołożyć rig i trzymać na ramieniu.
A7S III jest większy niż jego poprzednicy, ale nadal w granicach rozsądku. Filmowanie z ręki nie stanowi problemu, nawet przez wiele godzin. Pod względem przycisków wygrywa jednak Panasonic, który ma ich nieporównywalnie więcej i są one dedykowane najważniejszym funkcjom. Przycisków jest bardzo wiele i są znakomicie rozmieszczone na praktycznie całej powierzchni body.
Aparat ten dodatkowo posiada górny ekran, który pozwala na podgląd najważniejszych wartości podczas filmowania, co też jest ułatwieniem. Na obudowie wyróżnia się też wiatrak, który ma zapewniać chłodzenie i w efekcie wielogodzinną pracę bez obawy o przegrzanie. W A7S III takiego rozwiązania brakuje, choć producent deklaruje, że aparat nie miewa problemów z przegrzewaniem.
Oba modele mają natomiast obrotowe ekrany odchylane do boku, które obsługują dotyk. Jeśli chodzi o zewnętrzne wejścia, w obu aparatach mamy pełnowymiarowe wejście HDMI, wejście mikrofonowe i słuchawkowe oraz USB typu C. Oba mają też sloty na dwie karty, przy czym w Sony obsługują one nie tylko SD, ale również CFExpress A, zapewniające transfer rzędu 600 Mbps.
A7S III ma lepszy autofokus
Po testach obu aparatów stwierdzam z całą pewnością, że pod względem AF Sony bije na głowę Lumiksa. A7S III oferuje jeden z najbardziej wydajnych na rynku systemów ostrości. AF jest czuły, celny i szybki, ostrzy na oko. Można go ustawiać tak, by działał z różną szybkością i dokładnością. Jest w pełni użyteczny.
W modelu S1H AF nie jest najmocniejszym punktem. Jest lepszy niż w modelach z serii GH5, ale nadal daleko mu do doskonałości. Raczej nie zaufałbym autofokusowi podczas filmowania, co w przypadku Sony jest oczywistością – tutaj możemy zrezygnować z ręcznego ostrzenia.
Lumix S1H ma wyższą rozdzielczość, Sony ISO
Sony A7S III oferuje tylko 12 Mpix rozdzielczości w przypadku zdjęć, Panasonic standardowe 24 Mpix. Sony zdecydował się na ograniczenie pikseli, by zapewnić większą czułość i lepsze efekty w słabym świetle. Dlatego A7S III potrafi widzieć w ciemności – oferuje czułość ISO 409600 – o połowę większą niż konkurent.
Lumix z kolei wykorzystuje technologię Dual Native ISO, która pozwala osiągnąć lepszą jakość obrazu przy wysokim ISO, niż mogłoby się wydawać. Oba aparaty dobrze radzą sobie w słabych warunkach oświetleniowych, ale Sony ma tutaj wyraźną przewagę.
Panasonic dominuje rozdzielczością nie tylko zdjęć, ale i filmów. Wyposażono go bowiem w rozdzielczość 6K, co jest dużym wyróżnikiem. Sony A7S III tak dużej rozdzielczości nie ma. Za to wydaje się być bardziej uniwersalny. Oferuje 120 kl./s w 4K i 240 kl./s w Full HD. To wartości pozwalające uzyskać efekt slow-motion, a to bardzo ważne dla wielu twórców. Sony ma więc mniejszą rozdzielczość, ale większą uniwersalność.
Stabilizacja na podobnym poziomie
Oba aparaty wyposażone są w 5-osiową stabilizację matrycy. W przypadku Sony siłę stabilizacji producent szacuje na 5,5 EV, co jest wynikiem przyzwoitym. w praktyce jednak ujęcia nie są przesadnie stabilne do czasu, gdy włączymy tryb „Active”. To nowość w aparacie Sony. W trybie tym stabilizacja mechaniczna łączy się z cyfrową, choć odbywa się to kosztem cropa 1,1x. Nie jest to jednak wielki koszt, jak na osiągane efekty.
W przypadku S1H stabilizacja działa świetnie bez żadnych „wspomagaczy”. Co ważne, stabilizacja matrycy może pracować z tą w obiektywie, dając siłę nawet do 6,5 EV. Wydaje się, że Panasonic nieco lepiej radzi sobie ze stabilizowaniem obrazu, choć w tej kwestii różnica jest naprawdę minimalna i generalnie oba aparaty radzą sobie dobrze.
Sony A7S III czy Panasonic Lumix S1H: który aparat wybrać?
Analizując specyfikację i możliwości obu modeli dochodzę do prostego wniosku: nie da się wskazać, który aparat jest lepszy. Dlaczego? Bo to w gruncie rzeczy dwa różne aparaty. Sony A7S III to uniwersalny model. Idealnie sprawdzi się na weselach, eventach, łatwo się niem filmuje z ręki i ma bogate tryby filmowe z obsługą slow-motion.
Z kolei Panasonic Lumix S1H to aparat projektowany z myślą o planach filmowych. Idealnie sprawdzi się przy kręceniu reklam, dokumentów, jak i filmów pełnometrażowych. Ma wiele funkcji, które znane są tylko profesjonalnym filmowcom, a przy tym oferuje wysoką rozdzielczość 6K.
Sami więc widzicie, że aparaty te dedykowane są w pewnym sensie innym grupom docelowym. Jedno jest pewne – oba to znakomite aparaty do filmowania. Który jednak wybrać? To już zależy od tego, jaką dziedziną filmowego rzemiosła się zajmujesz!
Canon EOS R5 czy Panasonic Lumix S1H? Który aparat do filmowania wybrać?
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.