DJI Pocket 2 to kamera sportowa z wbudowanym gimbalem. Mieści się w kieszeni, filmuje w 4K i ma całą masę bajerów. Jak sprawdza się w praktyce? O tym w naszej recenzji!
Nigdy nie byłem fanem kamerek sportowych. Uważałem nawet, że do vlogowania najlepsze są aparaty. Moje zdanie zmieniło się nieco, gdy w swoje ręce dostałem DJI Pocket 2. To druga generacja kamerki sportowej z wbudowanym gimbalem.
W tej krótkiej recenzji opowiem Wam, dlaczego to świetny sprzęt do vlogowania. I w czym tkwi przewaga DJI Pocket 2 nad wieloma aparatami. Zapraszam!
Pocket to nie tylko nazwa modelu, ale też jego charakterystyczna cecha. Ta kamera naprawdę jest „kieszonkowa”. Zmieści się do kieszeni każdych spodni i zajmie mniej miejsca niż portfel. Na dłoni również mieści się bez zarzutu. Waży kilkadziesiąt gramów i pod kątem kompaktowych wymiarów bije na głowę aparaty kompaktowe.
Jeśli więc szukasz narzędzia, które zabierzesz ze sobą wszędzie, choćbyś wybierał się na wycieczkę nawet bez plecaka, to DJI Pocket 2 idealnie się tutaj sprawdzi. To zadziwiające, że urządzenie jest aż tak małe. Większość kamer sportowych jest jednak nieco większa, a przy tym oferują one tylko optyczną stabilizację. Tutaj mamy przecież trzyosiowy gimbal.
I to gimbal nie od byle kogo, bo od DJI, który od lat słynie z wysokiej jakości urządzeń do stabilizacji obrazu. Przekonałem się o tym, chociażby testując DJI RS2.
Obudowa jest pokryta chropowatym materiałem, wydaje się jednak dość delikatna, więc może być podatna na zarysowania. Przednia część w dużej mierze zajęta jest przez dotykowy ekran. Pod nim znajdziemy trzy przyciski i joystick. Kolejny przycisk umieszczony jest na prawym boku.
Na obudowie znajdziemy jeszcze wejście USB-C oraz slot na karty micro SD. Taka minimalizacja pozwala zachować kompaktowe wymiary, ale również zapewnia prostotę obsługi.
Urządzenie posiada jedynie wbudowaną baterię, za to możemy je ładować podczas pracy. Dodatkowo kamerka może być naładowana również z powerbanku, dzięki czemu brak wymiennych akumulatorów nie stanowi wielkiego problemu.
Jak już wspomniałem ograniczona liczba przycisków sprzyja obsłudze. Przyciskiem umieszczonym na prawym boku obudowy urządzenie włączamy. Przycisk z czerwoną kropką odpowiada za nagrywanie i robienie zdjęć w zależności od trybu. Tryb foto/wideo zmieniamy przyciskiem obok niego. Nad nimi mamy kolejny przycisk do zmiany trybu pracy gimbala i joystick. Zastosowań dla joysticka jest kilka: może on poruszać gimbalem, jak i zmieniać ogniskową, ale również niektóre wartości ekspozycji w aparacie.
Zatem nagrywać i robić zdjęcia możemy w łatwy sposób z poziomu kilku przycisków. Jeśli chcemy więcej opcji, możemy skorzystać z dotykowego menu. Ono pozwala nam wybierać między trybami, m.in. skorzystać z trybu Pro, slow-motion czy timelapse.
W menu wybierzemy również tryb wyższej rozdzielczości, jak i zmienimy szybkość pracy gimbala. Możemy też obejrzeć wykonane zdjęcia i filmy, choć przy tak małym ekranie na niewiele się to zda, jeśli chcemy ocenić, czy dane zdjęcie jest wykonane poprawnie.
W obsłudze urządzenia znacząco pomaga aplikacja DJI Mimo. Pozwala ona połączyć nasz smartfon z kamerką DJI i to jego używać do sterowania, jak i podglądu obrazu i zdjęć. Tutaj warto napisać o zestawie Pro Combo. Jest to nieco droższa wersja urządzenia, w której dostajemy kilka bardzo przydatnych akcesoriów.
Najważniejszym jest dodatkowy uchwyt o nazwie Do-It-All, który zapewnia bezprzewodową łączność z wykorzystaniem WiFi i Bluetooth. To pozwala połączyć smartfon z kamerką bezprzewodowo. Uchwyt ten zawiera w sobie również wejście mikrofonowe 3,5 mm. Moduł łączy się też z bezprzewodowym mikrofonem, który dostajemy w zestawie Pro Combo.
Zestaw ten zawiera w sobie również mini tripod, jak i futerał ochronny. Dodatkowo użytkownik otrzymuje również szerokokątny obiektyw, który zwiększa i tak już szerokie pole widzenia kamery. Widać więc, że zdecydowanie warto dołożyć do wersji w zestawie Pro Combo.
Bardzo pomocna jest zwłaszcza aplikacja, bo dzięki niej możemy dostać dostęp, chociażby do trybu hyperlapse. Dzięki niemu nagramy ciekawe filmy pokazujące upływ czasu. Z poziomu aplikacji wykonamy też panoramę. Połączenie między smartfonem i kamerą jest stabilne i płynne, a opóźnienia minimalne, więc aplikacja i sterowanie smartfonem sprawdzają się naprawdę dobrze.
DJI Pocket 2 to kamera z funkcją aparatu. Głównym zadaniem tego modelu jest więc robienie filmów, a zdjęcia są raczej dodatkiem. Urządzenie robi zdjęcia przeciętne, które tak naprawdę nie wypadają lepiej niż te wykonane smartfonem. Co nie zmienia faktu, że możemy je porównywać raczej z lepszymi smartfonami.
Sercem urządzenia jest matryca wielkości 1/1.7 cala, a więc o podobnych wymiarach jak w wielu smartfonach. Model posiada szerokokątny obiektyw o ogniskowej 20 mm, czym plusuje względem aparatów kompaktowych. Dodatkowo, dzięki obecnemu w zestawie Pro Combo konwerterowi, możemy jeszcze bardziej zwiększyć kąt widzenia – do 110 stopni.
Obiektyw posiada jasną przysłonę f/1.8 i w dzień to w zupełności wystarcza, ale po zmroku może pojawiać się więcej cyfrowego szumu. Rozdzielczość zdjęć wynosi standardowo 16 Mpix i aż 48 Mpix w trybie wysokiej rozdzielczości. Korzystając z tego trybu możemy używać cyfrowego zooma, który jest 8-krotny i teoretycznie powinien dawać bezstratne przybliżenie. W praktyce widać jednak, że jakość ulega pogorszeniu.
Urządzenie znacznie lepiej sprawdza się podczas filmowania. Oferuje rozdzielczość 4K 60p i Full HD 120p, czyli nieco wyższe parametry niż dzisiejsze „rynkowe minimum”. Jakość obrazu jest bez zarzutu w 4K. Przy tej rozdzielczości obraz jest ostry i wyraźny. W przypadku Full HD widać pogorszenie więc polecam korzystać z najwyższej możliwej rozdzielczości. Zwłaszcza że w rozdzielczości tej możemy filmować z prędkością 50/60 kl./s, a więc mając przy tym płynny obraz.
Przykładowe zdjęcia:
Dobrze sprawdza się gimbal, który potrafi zapewnić naprawdę stabilne ujęcia. Oczywiście należy mu nieco pomóc, stawiając ostrożnie kroki. Jeśli chodzimy „zbyt mocno”, ostro stawiając kroki, to będzie to widoczne na obrazie w postaci lekkiego „falowania”. Jednak ostrożnie stawiane kroki zagwarantują naprawdę płynne i stabilne ujęcia. Dodajmy, że mikrodgrania można dodatkowo wyeliminować dodając cyfrową stabilizację podczas montażu – przy rozdzielczości 4K możemy sobie na to pozwolić.
Dobrze sprawdza się autofokus, który w miarę skutecznie wyłapuje obiekt do wyostrzenia – gdy np. postawimy jakiś przedmiot przed kamerą. Zaczyna się jednak gubić, gdy korzystamy z cyfrowego zoomu. Urządzenie zdecydowanie najlepiej spisuje się z szerokim kadrem, więc zoomu starałbym się unikać.
Przykładowe ujęcia filmowe:
Model posiada kilka kierunkowych mikrofonów, wejście 3,5 mm, a także bezprzewodowy mikrofon. Widać więc, że producent mocno stawia na dźwięk, co ważne z punktu widzenia vlogerów. Jakość dźwięku z mikrofonów wbudowanych jest niezła, a obecność bezprzewodowego mikrofonu w zestawie Pro Combo to znakomity pomysł i podczas kręcenia vlogów takie narzędzie stanie się nieocenione.
DJI Pocket 2 to jedna z najciekawszych kamer sportowych dostępnych na rynku. To też kamera, która we vlogach, w większości sytuacji sprawdzi się lepiej niż konkurencyjne kompakty. Dlaczego? Jest bardziej poręczna, ma wbudowany gimbal, zapewnia dobrą jakość obrazu, posiada bezprzewodowy mikrofon i szerszy obiektyw.
Konkurencyjnym modelom ustępuje praktycznie tylko brakiem zmiennoogniskowego obiektywu. Bez niego jednak sobie poradzimy.
Model przy tym nie jest przesadnie drogi. Warto jednak dopłacić nieco więcej do zestawu Pro Combo, który pozwala w pełni wykorzystać możliwości urządzenia. Podsumowując DJI Pocket 2 to urządzenie bardzo ciekawe i udane. Do tego rozsądnie wycenione (1799 zł). Bez wahania przyznaję mu wyróżnienie „Dobry zaKup”.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Canon EOS R6 II to następca jednego z najpopularniejszych bezlusterkowców na rynku. Oferuje świetne parametry…
Panasonic zaprezentował dziś dwa nowe aparaty. LUMIX G97 to bezlusterkowiec z matrycą Mikro 4/3. Z…
Pełna klatka za tę cenę to świetna oferta. Sony A7c kupisz teraz za 5099 zł,…
Jak co roku zbieramy dla Was najlepsze promocje na sprzęt foto z okazji Black Friday…
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies