Canon nie zamierza osiadać na laurach. Szykuje bezlusterkowiec z matrycą APS-C. Nowy model zadebiutuje w przyszłym roku. Co zaoferuje?
Według najnowszych, dosyć pewnych, informacji, w 2021 roku na rynku pojawi się nowy bezlusterkowiec APS-C od Canona. Ta informacja nie powinna dziwić. W końcu producent w ostatnim czasie mocno postawił na pełną klatkę – z modelami Canon EOS R5 i R6 na czele. Teraz pora zająć się segmentem APS-C.
Co będzie miał nowy aparat?
W segmencie APS-C Canon ma obecnie kilka starszych modeli, ale żaden z nich nie odniósł większego sukcesu. Według doniesień nowy model ma być najmniejszym aparatem w serii EOS R. Będzie adresowany fotografom sportowym i filmowcom.
Możemy więc spodziewać się szybkiego trybu seryjnego, jak i wydajnego systemu AF. Zapewne otrzymamy Dual Pixel AF II. Pytanie brzmi, czy możemy się również spodziewać większych możliwości filmowych. 4K 30p i Full HD 120p są dzisiaj swoistym minimum. Ważne jednak, by w trybie 4K aparat nagrywał obraz z całej matrycy, bo z tym akurat niektóre Canony miały problemy.
Miłą niespodzianką byłoby dodanie trybu 4K 50p, co z całą pewnością wyróżniłoby aparat na tle konkurencji. To na razie jednak tylko spekulacje. Informacja o tym, że aparat zadebiutuje w drugiej połowie przyszłego roku jest dosyć pewna. Jednak o specyfikacji nie wiemy praktycznie nic.
Canon chcąc odpowiednio walczyć ze swoją konkurencją musi jednak zaproponować coś naprawdę ciekawego. Czy mu się to uda? O tym przekonamy się za kilka miesięcy.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.