Planowany pełnoklatkowy bezlusterkowiec Canona może być znacznie tańszy niż EOS RP. Czy Canon stworzy najtańszy pełnoklatkowy bezlusterkowiec? Wiele na to wskazuje.
Kiedyś aparaty pełnoklatkowe były wydatkiem, na który pozwolić sobie mogli tylko zawodowcy. Obecnie na rynku pojawia się coraz więcej bezlusterkowców z pełną klatką, których cena jest względnie niska. Jednym z takich modeli jest Canon EOS RP, który kupimy za mniej niż 5000 zł. Tymczasem producent, według plotek, może pójść jeszcze dalej i zaprezentować aparat, który na wejściu kosztowałby mniej niż 1000 dolarów.
Tani aparat pełnoklatkowy
Canon Rumors podaje, że w 2021 roku na rynku może zadebiutować pełna klatka od Canona z ceną poniżej tysiąca dolarów. Na razie nie znamy więcej szczegółów, ale sam fakt posiadania pełnej klatki w tak niskiej cenie będzie bardzo interesujący.
Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że zwykle już po kilku miesiącach, a już na pewno po roku, wszystkie aparaty tanieją, niektóre znacząco. To oznacza, że jeśli na polskim rynku nowy model Canona pojawi się w cenie przekraczającej 4 tys. zł, to już po jakimś czasie jego cena spadnie na tyle, że kupimy go na przykład za mniej niż 3,5 tys. zł. To z pewnością cena akceptowalna nawet dla osób, które nie są zawodowymi fotografami.
Może się jednak okazać, że do czasu premiery nowego modelu również EOS RP znacząco stanieje, bo już teraz jego cena spadła poniżej 5 tys. zł. W takim tempie możemy zakładać, że do końca przyszłego roku RP kupimy z mniej niż 4 tys. zł.
Czy zatem nowy model zaprezentuje coś ciekawszego względem EOSa RP? Jakkolwiek by się nie stało, cieszy fakt, że pełna klatka staje się coraz bardziej przystępna cenowo. Do końca tego roku praktycznie każdy producent będzie miał w swojej ofercie budżetowy aparat FF, a jak widać po zamiarach Canona, to dopiero początek wojny cenowej.
Ceny Canon EOS RP
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.