Modna ostatnio funkcja Eye AF, czyli ostrzenia na oko, jest bardzo przydatna podczas fotografowania. Niemal każdy producent oferuje tę opcję. Ale w których aparatach działa ona najlepiej? Oto porównanie.
Funkcja Eye AF to nowość, która w aparatach implementowana jest raptem od kilku lat. Jest to swoiste rozszerzenie znanej od dawna funkcji wykrywania twarzy. Ustawianie ostrości na oko jest bardzo przydatne, bo daje pewność, że twarz i ludzkie oczy, czyli kluczowe z punktu widzenia zdjęć elementy, będą wyostrzone prawidłowo.
Wielu producentów rozszerzyło działanie tej funkcji również na oczy zwierząt. Jared Polin na swoim kanale na YouTube postanowił porównać działanie ostrzenia na oko w aparatach trzech różnych producentów: Canona, Nikona i Sony. Jak wypadły testowane modele?
Eye AF – porównanie działania w Sony, Canon i Nikon
Do swojego porównania Jared wykorzystał aparat Nikon Z7, który na rynku obecny jest już dwa lata, a także znacznie nowsze aparaty Canon EOS R5 i Sony A7R IV. W porównaniu użyto obiektywów o tej samej ogniskowej: Canon 85mm 1.2 RF, Sony 85mm 1.4 G Master i Nikon 85mm 1.8 S. Poniżej kilkunastominutowy film z z pełnym porównaniem.
Podsumowując najważniejsze wnioski z filmu:
- W przypadku Nikona obiekt musi znajdować się znacznie bliżej, by zadziałała funkcja Eye AF. Znacznie dłużej aparat zostaje przy wykrywaniu twarzy, niż w przypadku Canona i Sony.
- Canon i Nikon znacząco poprawiły swoje systemy wykrywania twarzy. Autor zauważa, że w porównaniu z rokiem 2019 widać znaczący progres. To efekt m.in. aktualizacji firmware’u w Nikonie Z7, a w Canonie funkcja po prostu wypada lepiej niż w starszych modelach.
- Canon dogonił, a może nawet przewyższył Sony, co jeszcze niedawno wydawało się nie do pomyślenia.
- Canon wydaje się wykrywać oko z większej odległości niż pozostałe dwa aparaty.
- Wszystkie trzy aparaty działają naprawdę bardzo dobrze pod kątem wykrywania oka.
- Podczas fotografowania osoby w masce Nikon zdaje się najlepiej radzić sobie ze śledzeniem oka.
- Canon praktycznie nie zalicza blackoutów podczas fotografowania w trybie seryjnym.
Faktem jest, że z porównania wynika, iż wszystkie trzy aparaty radzą sobie z ostrzeniem znakomicie, wyznaczając nowe standardy na rynku. Dla niektórych zaskoczeniem może być to, że Canon jest w stanie przebić Sony na polu autofokusa. Jeszcze niedawno wydawało się, że to właśnie Sony niepodzielnie króluje na tym polu i nikomu nie uda się go prędko przebić.
Sony A7R IV – test bezlusterkowca. Najwyższa rozdzielczość, najwyższa półka?
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.