REKLAMA TP
, Bezlusterkowce Newsy Sony

Sony A7S III też się przegrzewa? Ten test budzi niepokój…

Te artykuły także cię zainteresują:

Popularne produkty:

Jedna odpowiedź do “Sony A7S III też się przegrzewa? Ten test budzi niepokój…”

  1. Wojciech pisze:

    Po forach anglojęzycznych jest dużo kontrowersji wokół rzetelności tego testu Dana Watsona, i wygląda on trochę na clickbaitowy na zrobienie ruchu wokół swojego kanału YT (chociaż możliwe też po prostu że trafił on na wadliwy egzemplarz przedprodukcyjny).

    Tak czy inaczej – naturalnie jest to porównywane do „osławionego” przegrzewającego się Canona R5, tylko niestety warto zwrócić uwagę że jest też chyba ze trzydzieści różnych testów wskazujących że a7s III się jednak NIE przegrzewa, a przynajmniej nie tak szybko jak R5. Tam gdzie Canon, również w 4k wysiada po 20-35 minutach według tego co OFICJALNIE twierdzi sam Canon, tam a7s III na testach nagrywa po godzine, dwie, po czym zwykle testującym nie chce się dłużej sprawdzać i sami wyłączają. Tutaj w jednym teście, jednej kamery, na jednych ustawieniach wyszła różnica 2 minuty na niekorzyść Sony, co nie przekreśla w żaden sposób tego że jest to obecnie chyba najlepszy aparat do kręcenia wideo który nie jest profesjonalnym camcorderem, w przeciwieństwie do R5, gdzie ograniczenia związane z przegrzewaniem akurat praktycznie wykluczają korzystanie z niego do profesjonalnego kręcenia filmów.

    Aczkolwiek zwróćmy uwagę na różnicę – Canon EOS R5 to świetny aparat, z genialną ergonomią, fajną opcją 8k, stabilizacją która miażdży Sony – tylko grzeje się jak toster, więc filmowanie w nim to tylko dodatek na krótkie wstawki. Tymczasem, A7sIII to aparat typowo do wideo i w tym robi kapitalną robotę, ale przy 12 mpx matrycy na same zdjęcia czy do studio się nie nadaję…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


reklama