Z pewnym opóźnieniem na sklepowe półki trafi flagowa lustrzanka Nikon D6. Czy w obecnej sytuacji znajdzie nabywców?
Nikon D6 został oficjalnie zaprezentowany w lutym. Na konferencji, w której uczestniczyliśmy, mówiono, że lustrzanka miałaby pojawić się w sklepach już w kwietniu. Jednak już wtedy termin nie był podawany optymalnie, bo zakładano, że mogą wystąpić opóźnienia ze względu na obecność koronawirusa w krajach azjatyckich. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej, ale aparat ostatecznie trafi do sprzedaży.
Według najnowszych informacji aparat trafi do sprzedaży w maju, a więc z miesięcznym poślizgiem. Biorąc pod uwagę panującą na świecie sytuację, opóźnienie wydaje się nieduże. Problem jednak w tym, że premiera aparatu szykowana była z myślą o zawodowych fotoreporterach, głównie tych zajmujących się fotografią sportową.
Pierwszym sprawdzianem dla lustrzanki miały być Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Dziś wiemy już, że Igrzyska w tym roku się nie odbędą, a do właśnie do fotografów pracujących przy tym wydarzeniu miały w pierwszej kolejności trafić aparaty. Obecna sytuacja nie służy jednak rynkowi aparatów, a już zwłaszcza tych zawodowych.
Różne dane pokazują, że sprzedaż aparatów na świecie w ostatnich tygodniach spada na łeb, na szyję – to nawet o kilkadziesiąt procent mniej względem ubiegłego roku czy wcześniejszych miesięcy. Biorąc pod uwagę, że duże wydarzenia sportowe zostały odwołane, a również te mniejsze szybko nie wrócą, fotografowie działający w tej branży raczej nieprędko zdecydują się na większe zakupy sprzętowe.
To nie wróży dobrze Nikonowi D6, który jest modelem tak zaawansowanym, że sięgną po niego tylko osoby działające zawodowe i mające duży budżet na nowości sprzętowe. Tymczasem wiele wskazuje na to, że główna grupa docelowa aparatu nie będzie w najbliższych miesiącach myślała o zakupie nowego sprzętu.
Ta flagowa lustrzanka kosztować ma ponad 30 tys. złotych i oferuje ogromne możliwości zamknięte w potężnych i nie najlżejszych, za to trwałym body. Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie sytuacja się unormuje i wielu fotografów będzie sobie mogło pozwolić na zakup tego aparatu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…
SONY 85 mm f/1.4 GM II to druga odsłona topowego obiektywu portretowego producenta. Udało się…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies