Darmowy fotoreportaż ze ślubu? Ta para chciała, żeby fotograf na ich ślubie pracował za reklamę…
Pewnie każdy w branży kreatywnej usłyszał kiedyś słynne „będzie pan miał do portfolio”. Każdy, kto zaczyna swoją karierę, potrzebuje portfolio, które pozwoli zdobyć klientów. Często wiąże się to z koniecznością pracy za niskie stawki, a niekiedy – co odradzamy – za darmo. Ostatnio głośno było o influencerkach, które domagały się darmowych posiłków w restauracji w zamian za reklamę. Teraz usłyszeliśmy o podobnej sprawie, tyle że zamiast influencerek pojawiła się Para Młoda, a zamiast restauracji fotograf.
Pewien amerykański fotograf podzielił się na portalu Reddit mailem, jaki otrzymał od Pary Młodej. Klienci zaproponowali w nim, żeby wykonał reportaż z ich ślubu zupełnie za darmo. Jakie miał mieć z tego korzyści? Para wymienia m.in. możliwość zareklamowania się wśród 300 gości, w tym 117 singli w wieku od 24 do 35 lat. Do tego klienci zaoferowali reklamę na swoich kontach na Facebooku, na których łącznie mają 3000 znajomych.
Ponadto logo fotografa miało znaleźć się na zaproszeniach, albumie i stronie. Czy to dobra oferta w zamian za darmową pracę? Każdy w tej branży wie, dobrze wykonany reportaż ślubny staje się reklamą samą w sobie, bo Para i tak udostępnia zdjęcia, a zainteresowani goście sami proszą o namiary na fotografa. Dlatego też praca za darmo, która ma poskutkować reklamą wydaje się niedorzeczna, przynajmniej dla fotografa, który ma już dorobek.
Zakładając, że fotograf wykonał już niejeden fotograf ślubny, praca w zamian za reklamę jest zwyczajnie bezsensowna. Praca na takich zasadach byłaby może interesująca dla kogoś, kto zna się na fotografii, ale nigdy nie miał okazji pracować na ślubie. Wtedy wykonanie jednego zlecenia za portfolio i reklamę wydaje się być rozsądniejsze. Jednak nawet wtedy można oczekiwać przynajmniej zapewnienia zwrotu kosztów transportu, wyżywienia itp.
Jak widać wspomniana Para nie szukała początkującego, tylko skontaktowała się z kimś doświadczonym. Można więc wywnioskować, że chcieliby materiał za darmo, ale oczywiście takiej samej jakości, jak znajomi, którzy za zdjęcia zapłacili kilka tys. zł. Oszczędne Pary trafiają się coraz częściej. Ostatnio pisaliśmy o Parze, która zatrudniła tanią fotografkę, a ta okazała się być kompletną amatorką.
Sytuacja pokazuje, że życiowe #dej popularne jest nie tylko w naszym kraju. A co Wy sądzicie o pracy za portfolio albo za reklamę? Kiedy warto, a kiedy sobie odpuścić?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies