Fujifilm X-Pro 3 jest aparatem wyjątkowo stylowym. W klasycznej obudowie kryją się jednak nowoczesne możliwości. Czy nowy bezlusterkowiec zaskarbi sobie serce fotografów?
Fujifilm X-Pro 2 na rynku pojawił się prawie 4 lata temu, więc najwyższa pora na jego następcę. Nowy Fujifilm X-Pro 3 zaprojektowany został tak, by pokochali go fani klasycznej fotografii, ale również Ci, którzy od aparatu oczekują nowoczesnych rozwiązań.
Fujifilm X-Pro 3 to chyba jedyny na rynku aparat, który tak bardzo nawiązuje do klasyki. Nie tylko obudowa przypomina aparaty sprzed kilkudziesięciu lat. Również szereg zastosowanych rozwiązań. Poczynając od tego, że oprócz standardowego dotykowego wyświetlacza z przodu aparatu mamy niewielki wyświetlacz miniaturowy, który pokazuje podstawowe informacje o ekspozycji lub też wyświetla ikonkę aktualnie używanego trybu symulacji filmu fotograficznego.
Wizjer jest swoistą hybrydą, bo łączy w sobie trzy tryby: klasyczny optyczny, cyfrowy oraz łączony – tutaj w rogu optycznego wizjera pojawia się niewielki obraz z tego cyfrowego.
Sercem aparatu jest nowa 26-megapikselowa matryca X-Trans CMOS 4 w technologii BSI, wspierana przez procesor X-Processor 4. Zmiana względem poprzednika jest więc znacząca, bo najważniejszy element jest tutaj całkiem nowy. Z duchem czasu musiał pójść również autofokus, który oparty jest o detekcję twarzy i ma zapewnić czułość aż do -6EV.
W trybie seryjnym aparat zrobi 11 zdjęć w ciągu sekundy z migawką mechaniczną oraz 30 z cyfrową.
Względem poprzednika na obudowie znaleźć można sporo zmian. Oprócz wspomnianego ekranu umieszczonego z przodu oraz nowego, bogatszego w opcje wizjera, znajdziemy również zmiany w przyciskach i samej konstrukcji. Aparat został wzmocniony przez zastosowanie elementów z tytanu oraz powłoki Duratect. Jest też uszczelniony na działanie wilgoci i pyłu.
Aparat posiada nowe wejście USB-C, które służyć może do ładowania, zrezygnowana natomiast z 4-kierunkowego wybieraka, charakterystycznego dla większości modeli. Rodzi to pytanie, jak jego brak wpłynie na możliwość szybkiego wybierania pozycji w menu.
Nowością jest również obecność 2 slotów na karty pamięci. Powiększeniu nie uległa za to bateria, której pojemność wynosi 1260 mAh, co nie wróży przesadnie długiej pracy na jednym ładowaniu.
Wiele nowych rozwiązań znaleźć można również pod kątem zastosowanych technologii. Obiecującą funkcją jest HDR, czyli tryb doskonale znany ze smartfonów.
Oprócz znanych do tej pory trybów symulacji filmu pojawi się nowy – Classin Neg – symulujący kolorowy film negatywowy używany niegdyś powszechnie do codziennego fotografowania. Wprowadzony został też tryb Color Chrome Blue, uwypuklający niebieskie partie obrazu – przydatny na przykład podczas fotografowania nieba.
Aparat daje też możliwość dostosowywania wielu ustawień do potrzeb użytkownika, w tym poziomu ziarna na zdjęciach czy sterowania krzywą gamma.
Według oficjalnych informacji aparat zadebiutuje na rynku już pod koniec listopada. Jego cena wahać się będzie między 8199 zł a 9199 zł w zależności od wersji kolorystycznej. Nie jest więc niska, bo nigdy nie miała być. X-Pro 3 nie będzie aparatem dla mas, a fotografowie weselni sięgną raczej po X-T3. Jednak model ten znajdzie wierne grono fanów w postaci pasjonatów klasycznej, tradycyjnej fotografii.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies