Panasonic Lumix GX880 to nieco odnowiona i ulepszona konstrukcja aparatu, którego mocnymi stronami są niewielkie rozmiary i naprawdę rozsądna cena.
Lumix GX800 zadebiutował dwa lata temu i uważam ten aparat za naprawdę bardzo ciekawy sprzęt. Mieści się w kieszeni, kosztuje bardzo niewiele, a przy tym filmuje w 4K i robi ładne zdjęcia. To model idealny chociażby dla fanów vlogowania. Teraz producent pokazał jego odświeżoną wersję, która jednak nie przynosi wielu nowości.
Producent nie dokonał zmiany serca modelu, którym nadal jest 16-megapikselowa matryca MOS rozmiaru Mikro 4/3. Nowością jest natomiast fakt, że tym razem matryca pozbawiona została filtra dolnoprzepustowego, co zagwarantuje wyższą szczegółowość zdjęć, a jej zakres czułości wynosi ISO 200-25600.
Z migawką elektroniczną aparat wykona do 10 zdjęć w ciągu sekundy. 3-calowy ekran aparatu wyposażony został w dotyk i odchyla się o 180 stopni, co podczas vlogowania jest bardzo przydatne. Nie zabrakło również firmowych funkcji Panasonica, znanych z innych aparatów tego producenta, a więc 4K Photo, Post Focus czy Focus Stacking. Dużym udogodnieniem jest również to, że aparat możemy ładować przez wejście USB.
Jak już wspomniałem, nowy model nie oferuje wielu zmian względem poprzednika. Zmieniła się minimalnie jego bryła, producent dodał też nowy tryb Multi-Shot Night Portrait, dzięki któremu aparat naświetla osobno kilka elementów zdjęcia, by docelowo uzyskać lepsze zdjęcia robione po zmroku. Nowością jest również wspomniany tryb Focus Stacking, którego w poprzedniku nie uświadczyliśmy.
Zmian nie przynosi jednak tryb filmowy. Ten nadal oferuje możliwość filmowania w 4K z prędkością 30 kl./s oraz w Full HD z prędkością 60 kl/s. Na tym jednak jego możliwości się kończą. Gdyby producent dodał choć tryb slow-motion w Full HD, to z pewnością wielu użytkowników byłoby bardzo zadowolonych.
Aparat na całym świecie powinien zadebiutować pod koniec czerwca. Będzie dostępny w kolorze czarnym i srebrnym, w wersji body oraz z obiektywem kitowym. Za aparat wraz z obiektywem trzeba będzie zapłacić około 400 funtów. Oznacza to, że na polskim rynku jego cena przekroczy 2 tys. zł. Biorąc pod uwagę, że za Lumiksa GX800 z kitem zapłacimy niecałe 1500 zł, nowy aparat raczej nie skusi wielu do zakupu, bo oferuje niewiele nowości.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies