Wybieramy najlepsze aparaty, które można kupić za mniej niż 5 tys. zł. Jaką lustrzankę lub bezlusterkowca wybrać dysponując taką kwotą? O tym w naszym poradniku.
Na fotoManiaKu polecaliśmy już najlepsze aparaty do 2000 zł oraz dobre aparaty za mniej niż 3000 zł. Tym razem podnosimy nieco poprzeczkę cenową, wkraczając na terytorium zarezerwowane dla wymagających miłośników fotografii.
Szukamy najciekawszych aparatów do 5000 zł: lustrzanek, bezlusterkowców i kompaktów. Niektóre modele w tej kwocie mają już na wyposażeniu niezłe obiektywy, w przypadku innych proponujemy tylko samo body.
Oto aparaty, na które warto zwrócić uwagę mając 5 tys. zł.
Panasonic Lumix GH6
Testowaliśmy aparat Panasonic Lumix GH6 i lubimy nową matrycę Live MOS o rozdzielczości 25,2 MP, pozbawioną filtra dolnoprzepustowego. Nowy procesor Venus Engine zapewnia dwukrotnie większą moc przetwarzania w porównaniu z poprzednimi modelami, co umożliwia szybszy odczyt sygnału i redukcję efektu rolling shutter.
Aparat oferuje ponad 13-stopniowy zakres dynamiki w trybie Dynamic Range Boost. Wbudowana stabilizacja obrazu (Body I.S.) pozwala na kompensację do 7,5 stopnia, co ułatwia fotografowanie z ręki. GH6 umożliwia nagrywanie wideo w jakości 5,7K przy 60 kl./s oraz 4K przy 120 kl./s. W tej cenie jest to bez wątpienia najlepszy wybór do filmowania, który może konkurować z profesjonalnymi kamerami.
Sony ZV-E10 II
Ten model dobrze sprawdza się w filmowaniu, o czym przekonuje nasz test Sony ZV-E10 II. Jest wyposażony w matrycę BSI CMOS Exmor R o rozdzielczości 26 MP, znaną z modeli FX30 i A6700, współpracującą z procesorem BIONZ XR. Zakres czułości ISO wynosi od 100 do 32 000, z możliwością rozszerzenia do 50–102 400.
AF oferuje 759 punktów detekcji fazy w trybie fotograficznym oraz funkcje śledzenia w czasie rzeczywistym i Real-time Eye AF. Aparat umożliwia nagrywanie wideo w jakości 4K przy 60 kl./s z oversamplingiem z 5,6K oraz w 10-bitowym formacie 4:2:2. ZV-E10 II wyposażony jest w 3-kapsułkowy mikrofon z możliwością wyboru charakterystyki kierunkowej oraz baterię NP-FZ100.
Nikon Z5
Dysponując kwotą 5000 zł można również znaleźć aparat z matrycą FF. Nikon Z5 to bowiem pełnoklatkowy bezlusterkowiec z matrycą CMOS o rozdzielczości 24 MP. System autofokusa obejmuje 273 punkty z funkcją Eye AF. Aparat posiada wbudowaną stabilizację matrycy o skuteczności 5 EV.
Z5 oferuje dwa sloty na karty pamięci SD oraz tryb seryjny z prędkością 5,4 kl./s. W zakresie wideo umożliwia nagrywanie w jakości 4K przy 30 kl./s z cropem 1,7x oraz Full HD przy 60 kl./s. Pełna klatka, dwa sloty i stabilizacja czynią go modelem, który z powodzeniem może być używany do profesjonalnych zastosowań. Co w tej cenie czyni go bardzo atrakcyjną propozycją. O tym, jak sprawdza się w praktyce przeczytasz w naszym teście Nikon Z5.
Canon EOS R10
EOS R10 to pierwszy bezlusterkowiec APS-C producenta, który korzysta z systemu mocowania EOS R. To daje dostęp do szerokiej gamy obiektywów pełnoklatkowych, jak i APS-C. Model ten posiada matrycę o rozdzielczości 24.2 Mpix, wspieraną przez procesor DIGIC X. Jego największą mocą jest znakomity autofokus Dual Pixel CMOS AF II.
Ważną cechą jest również tryb seryjny, ponadprzeciętny jak na tę klasę – 15 kl./s. z mechaniczną migawką. EOS R10 dobrze radzi sobie też z filmami. Tutaj oferuje 4K 60p (choć z cropem) i Full HD 120p. Nie brak mu również złącza mikrofonowego.
Nikon Z50
Pierwsze podejście Nikona do bezlusterkowców z matrycami APS-C wygląda znacznie lepiej, niż niegdyś Canona. Nikon Z50 oferuje stabilizowaną matrycę, 209-polowy hybrydowy autofokus i dużych rozmiarów dotykowy ekran odchylany o 180 stopni, co docenią vlogerzy. W trybie seryjnym wykonać można 11 zdjęć na sekundę.
Mocną stroną modelu jest jego znakomita ergonomia, której pozazdrościć mogą użytkownicy bezlusterkowców APS-C od Sony. W trybie filmowym nie zabrakło rozdzielczości Full HD 120p, umożliwiającej na kręcenie filmów slow-motion, jak również 4K 30p z pełnym odczytem matrycy, a więc bez cropa. Filmowców ucieszy również obecność wejścia na zewnętrzny mikrofon.
Fujifilm X-T30
Aparat dedykowany zaawansowanym amatorom lub profesjonalistom jako drugie body. Łączy w sobie znakomity, klasyczny wygląd, charakterystyczny dla Fuji, z całkiem niezłymi możliwościami obrazowania. Sprzęt wyposażony został w matrycę APS-C, której niestety pozbawiono stabilizacji. Oferuje za to świetny autofokus z 425 punktami ostrości i niezły tryb seryjny. Z migawką mechaniczną to 8 kl./s, ale z elektroniczną, przy cropie 1,25x to już 30 kl./s.
Aparat oferuje wszystkie istotne tryby łączności bezprzewodowej, a więc WiFi i Bluetooth 4.2. Ma też złącze USB 3.1 i wejście mikrofonowe 2,5 mm. Nie brak również popularnych cyfrowych filtrów obrazu, które cenią fotografowie. Niezły jest również tryb filmowy, pozwalający na filmowanie slow-motion Full HD 120p, jak również w rozdzielczości DCI 4K z klatkażem 30 kl./s.
Sony A6400
Sony A6400 to aparat bardzo udany, kontynuujący szalenie popularną serię. Aparat sprawdzi się idealnie zarówno do zdjęć, jak i filmów. Charakteryzuje go przede wszystkim znakomity autofokus. Ekran aparatu jest wyposażony w dotyk i odchylany o 180 stopni. W aparacie nie zabrakło też wejścia mikrofonowego, co sprawia, że dobrze sprawdzi się do vlogów.
Zdjęcia robione z użyciem A6400 charakteryzują się wysoką szczegółowością i zakresem tonalnym. W trybie filmowym najlepszą jakość uzyskamy filmując w 4K – obraz jest ovesamplowany z 6K, gwarantując świetną szczegółowość. Nie zabrakło też filmowych płaskich profili, w tym HLG.
Masz mniejszy budżet? Zerknij na najlepsze aparaty do 2000 zł. Szukasz czegoś innego, a cena nie gra roli? Oto 10 aparatów, które warto teraz kupić.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz