Sony RX0 II to aparat o miniaturowym wyglądzie, który przypomina niewielką kostkę. W niepozornej obudowie kryją się jednak duże możliwości, w tym tryb 4K, super slow-motion i tryb seryjny 16 kl./s.
Sony RX0 to chyba najdziwniejszy model w ofercie producenta. Swoim wyglądem i możliwościami sugeruje,że jest kamerą sportową, a producent usilnie nazywa go aparatem. Sony RX0 II to nowa generacja tego aparatu-kamery, którego możliwości są wcale niemałe.
Najważniejsze cechy
- 1-calowa matryca CMOS
- Obiektyw Zeiss 24 mm f/4
- Tryb filmowy 4K 30p
- Tryb super slow-motion 1000 kl./s
- wejście mikrofonowe
- Odchylany o 180 stopni ekran
- Profil S-Log 2
- Odporność na upadki i wodę
1-calowa matryca i szeroki obiektyw
Sercem modelu jest matryca 1-calowa (wspierana przez procesor BIONZ X), charakterystyczna dla kompaktów premium. Rozdzielczość zdjęć wynosi 15,3 Mpix, a w trybie seryjnym wykonać możemy nawet 16 kl./s. Model wyposażony jest w szerokokątny obiektyw Zeissa, co powinno zapewnić dobrą jakość optyki. Jego przysłona f/4 nie daje może wielkich możliwości, ale w dzień i w jasnych pomieszczeniach powinno to wystarczyć, zwłaszcza że matryce Sony z zasady dobrze radzą sobie z eliminowaniem szumów.
Nowy model posiada odchylany ekran, co dla kamer sportowych jest raczej rzadkością. Ekran ten odchyla się aż o 180 stopni, można więc z RX0 korzystać, robiąc sobie selfie albo po prostu kręcąc vloga. Minimalny dystans ostrzenia to jedynie 20 cm, a maksymalne ISO – 12 800. Nowością w aparacie jest funkcja znana z bezlusterkowców – autofokus z opcją Eye AF, w której aparat wychwytuje ludzkie oko i dba o to, by było wyostrzone.
Filmowo bije na głowę wiele aparatów
O tym, że RX0 II jest bardziej kamerą niż aparatem świadczyć może chociażby to, jak duże możliwości daje w tej materii. Model pozwala kręcić w jakości 4K 30p i posiada elektroniczną stabilizację obrazu. Niecodziennym dla kamer sportowych rozwiązaniem jest możliwość zapisywania obrazu w 4K bez kompresji poprzez kabel HDMI. Aparat posiada też tryb slow-motion, w którym obraz nakręcimy z prędkością nawet 1000 kl./s. Oczywiście nie w jakości Full HD. Producent nie podaje, jaka rozdzielczość daje taką opcję, ale prawdopodobnie jest dość niska.
Dużym zaskoczeniem jest dla mnie to, że w modelu znalazło się również miejsce dla profilu logarytmicznego S-Log 2, dzięki czemu obraz można zapisać z obniżonymi wartościami, by na montażu wyciągnąć z niego jak najwięcej. Muszę powiedzieć, że możliwości zamknięte w tej niewielkiej obudowie są naprawdę imponujące.
Sama obudowa została uszczelniona na działanie pyłu i wody. Model ma być wodoodporny do głębokości 10 metrów i wytrzymać upadek z wysokości 2 metrów, a przy tym mieści się w kieszeni.
Efekty jak z Matriksa
Niecodziennym rozwiązaniem jest to, że specjalna aplikacja pozwoli na sterowanie nawet 50 aparatami na raz (opcja ta ma zostać wprowadzona latem). Z kolei korzystając z modułu sterującego, można sterować systemem złożonym z nawet 100 aparatów połączonych przewodowo. Pierwsze co mi przychodzi na myśl, to możliwość tworzenia efektów znanych dotąd z filmu „Matrix”.
Cena i dostępność
Sony RX0 II do sprzedaży trafi w maju tego roku. Producent na razie nie podaje jego ceny. Poprzednik kosztuje obecnie 3 tys. zł, więc z całą pewnością cena nowej generacji przekroczy 4 tys. zł.
Ceny Sony RX0 II
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Slow motion zaporowe, ale to będzie maszynka, ale to sony więc będzie bankowo super. Zwłaszcza, że to next gen już a nie wersja pierwsza. Ale ilośc klatek czyli 1000 to już aż trudno jest sobie wyobraził. A sam ostatnio przesiadłem się na kamerke sportową co ma naprawdę solidne slow motion – x10.1 z Lamaxa.
Autor tekstu nie ma pojęcia czym jest Sony RX0. NIE JEST KAMERĄ SPORTOWĄ. Mam RX0 1 gen. i Gopro 7 – nigdy nie przeszło mi przez myśl, żeby RX0 używać w roli gopro i na odwrót. RX0 to zdjęcia, Gopro to filmy. Jeśli chodzi o jakość obrazu 4K – w tym momencie sony zmienie wszystko razem z gopro pod względem jakości, ale nadal nie jest to alternatywa dla gopro – zupełnie inne kąty nagrywania i autofocus, który tylko przeszkadza przy używaniu w roli kamery sportowej. Nie wiem co się wszsyscy uparli, żeby z RX0 robić kamerę sportową.