Fotograf Ole Christian Salomonsen dzieli się swoimi radami na temat robienia zdjęć dzikiej przyrody. Norwegia słynie m.in. z zorzy polarnej, dlatego jego zdjęcia robią duże wrażenie.
Zorza polarna, przez wielu uznawana za jedno z najpiękniejszych zjawisk występujących w naturze — i umieszczana wysoko na liście marzeń fotografów przyrody z całego świata — to widok niezwykle inspirujący, ale też trudny do ukazania na zdjęciach.
Znajdź aparat z matrycą o dużej liczbie megapikseli i szerokim zakresem dynamicznym. Warto szukać modelu z pełną klatką i matrycą o rozdzielczości 40 Mpix i więcej.
Znajdź aparat mało wrażliwy na zmiany ISO — „To oznacza, że mogę celowo nie doświetlić zdjęcia, aby nie prześwietlić tych jego fragmentów, które ukazują silny blask zorzy polarnej. Ekspozycję zwiększę w późniejszej obróbce, nie dodając ani trochę szumu” – mówi Ole Christian Salomonsen.
Krótszy czas migawki pozwala zarejestrować więcej szczegółów – „Wolę nieco zwiększyć czułość ISO, a skrócić czas otwarcia migawki, aby ukazać więcej szczegółów zorzy polarnej.” – dodaje Salomonsen. Tutaj również liczy się więc duża matryca, zapewniająca wysoką czułość. Dobrze, by aparat był w stanie robić zdjęcia z ISO na poziomie 10 000 i więcej bez znaczącego pogorszenia obrazu.
Zalety posiadania ekranu bez efektu blackout – „Brak efektu blackout w aparacie – czyli fakt, że zawartość ekranu nie znika – ułatwia mi skupienie się na śledzeniu fotografowanego obiektu. Nie tracę żadnej ważnej chwili, bo mam pewność, że ani na moment nie zniknie mi z oczu tego, co fotografuję”. – mówi Ole Christian Salomonsen.
Kluczowa jest szybkość zdjęć seryjnych – „Robię zdjęcia z dużą szybkością, 20 klatek na sekundę. To naprawdę ogromna zaleta, bo mogę potem wybrać to jedno, najlepsze, naprawdę poruszające zdjęcie — i mieć pewność, że nie straciłem tego ułamka sekundy.” – podkreśla Salomonsen.
Zawsze w gotowości, z pomocą AF – „Kiedy fotografuje się dzikie zwierzęta, szczególnie wieloryby, trzeba zawsze być gotowym. Muszę wtedy przewidzieć, kiedy wieloryb ukaże się na powierzchni, i zacząć robić zdjęcia, kiedy tylko czubek jego nosa pojawi się nad wodą.” – dodaje Salomonsen.
Ole Christian Salomonsen najczęściej pracuje z aparatami Sony A7R III i Sony A9. Ten pierwszy oferuje wysoką rozdzielczość 42 Mpix, drugi z kolei posiada tryb seryjny 20 kl./s. Oba posiadają pełnoklatkowe matryce, które dobrze radzą sobie w słabym oświetleniu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies