>
Kategorie: SoftwareTesty

Czy warto kupić CorelDraw Graphics Suit 2018? (recenzja)

Najnowsza wersja CorelDraw Graphics Suit 2018 przynosi kilka ciekawych nowości. Czy wartych niemałej ceny pakietu? Postanowiliśmy to sprawdzić.

Nie wszyscy przeglądając Internet bądź grając w gry zdają sobie sprawę z różnicy, jaka istnieje pomiędzy rastrem, a wektorem. Dla znawców temat jest nie tylko oczywisty, ale też z miejsca wskażą najlepsze narzędzie do ich tworzenia.

CorelDraw 2018 to program graficzny służący do tworzenia grafik wektorowych. Oznacza to, że skalowanie pliku nie zaowocuje pikselowaniem, a obraz zawsze pozostanie ostry i gładki. Korzysta się z niego zarówno w branży gier cyfrowych, jak i w branży reklamowej oraz mediach. Znajdziemy go również w warsztacie hobbystów. Dzisiaj opiszę wam, pokrótce, jakie ma możliwości i czy warto w niego zainwestować.

CorelDraw Graphics Suit 2018

od: 999 zł »

Pierwsze wrażenia i interfejs

Zaczynając od początku – program wita nas ekranem startowym pozwalającym na wybór czy chcemy zacząć prace nad nowym projektem, wczytać stary projekt lub stworzyć projekt z szablonu. Do tego po lewej stronie mamy opcje wyboru opisu nowości (co zostało dodane do tej wersji programu), szkolenia, galerię przykładowych prac oraz inne oferty z zakresu marki Corel. Jest to miły wstęp dla kogoś kompletnie nowego.

Mimo to, chwilę później, program straszy nas mnogością ikonek i opcji po wyborze nowego dokumentu. Do tego niestety trzeba się przyzwyczaić – każdy program oferujący więcej możliwości będzie miał skomplikowane UI. Zawsze przydaje się obejrzeć jeden z zaproponowanych tutoriali lub samemu poszukać na YouTubie. Doświadczeni użytkownicy z kolei dostrzegą układ pasków znany z innych programów do obróbki grafiki.

fot. fotoManiaK.pl

Po lewej stronie (w układzie domyślnym) znajdziemy edytowalny pasek narzędzi. Pojedyncze kliknięcie aktywuje daną opcję. Po dłuższym kliknięciu odsłoni się menu z dodatkowymi pod-narzędziami. Takie grupowanie, to system doskonale znany z wcześniejszych wersji Corela, a także z produktów konkurencji.

Na górnej belce, standardowo mamy dwanaście rozwijanych list z ustawieniami ogólnymi lub obiektowymi, a także z odnośnikami do materiałów pomocniczych. Nieco poniżej umieszczono poziomą wstęgę ze szczegółowymi opcjami charakterystycznymi dla wybranego narzędzia.

Warto wspomnieć o obszarze roboczym. Twórcy wprowadzili system pracy na kartach – dzięki czemu możemy mieć otwarte kilka projektów lub pod-projektów i przeskakiwać pomiędzy nimi, tak jak pomiędzy kartami w przeglądarce internetowej. Każdą z kart możemy także otworzyć w osobnym oknie.

Elementem zasługującym na uwagę jest pasek podpowiedzi. Domyślnie otwiera się po prawej stronie ekranu aplikacji. Po wybraniu narzędzia, możemy tam podejrzeć jego ogólny opis, a także szybkie linki do instrukcji na temat poszczególnych parametrów. Przypomina to trochę microsoftow’y spinacz (o ile ktoś pamięta), ale jest o wiele bardziej użyteczne. Przekonają się o tym zarówno nowi użytkownicy podczas pierwszego kontaktu z aplikacją, jak i ci bardziej doświadczeni, szukający informacji na temat rzadko używanego narzędzia. Oczywiście alternatywą jest wyszukanie informacji w sieci, ale po co sięgać tak daleko, skoro gotowe rozwiązanie jest pod ręką?

Przegląd narzędzi

Choć CorelDraw pozwala na odręczne rysowanie, to jego główną funkcją jest opieranie się na krzywych. Oznacza to, że wcale nie musimy być wielce uzdolnieni graficznie, aby stworzyć sensowną grafikę. Oczywiście program sam za nas tego nie zrobi (aczkolwiek będzie się starał, o czym napiszę później), dlatego powinniśmy wiedzieć przynajmniej, co chcemy osiągnąć. Przy relatywnie dużym nakładzie pracy jesteśmy w stanie wytworzyć prawdziwe cudeńka.

Nowością wersji 2018 jest rysowanie symetryczne. Szalenie przydatne narzędzie dla wszelkiego rodzaju powtarzalnych grafik i wzorów. Szczególnie tych opartych na bazie koła. Z przyjemnością się ustawia osie symetrii i łatwo nimi zarządza. Efekt potrafi być zadowalający nawet przy prostych bazgrołach. Według mnie to narzędzie powinno znajdować się w każdym programie graficznym.

fot. fotoManiaK.pl

Do programu powraca rewolucyjny livesketch z poprzedniej wersji. To narzędzie pozwala dostosować tworzoną linię do tego, jak się rysuje. Profesjonalni graficy używają piórka graficznego jako swojego narzędzia pracy. Dla nich oznacza to, że mogą robić nawet szatkowaną linię, która zostanie przez narzędzie automatycznie połączona.

Dla tych, co korzystają z myszki oznacza to wygładzenie linii i dodatkowe ułatwienie przy tworzeniu. Wspominałam o tym wcześniej i to właśnie tutaj Corel niemal za nas tworzy grafikę. Jest to szalenie użyteczne narzędzie pozwalające przyspieszyć proces twórczy.

Opcją na jaką jeszcze chciałabym zwrócić uwagę to „trace”. Pozwala ona zmienić rysunek bitmapowy w rysunek wektorowy. Nie jest to nowa funkcja, ale dla nie znających programu uznałam za wartą wspomnienia. Niestety, nie nadaje się ona do każdego rodzaju grafik. Póki nasza praca ma płaskie kolory nie ma większych problemów.

Oczywiście, aby uzyskać perfekcyjną kopię należy zapoznać się z dostępnymi ustawieniami, a i tak zapewne nie obejdzie się bez wielu prób i błędów. Jeśli jednak chodzi o zdjęcia, opcja trace robi z nich mozaikę. Przypomina to efekt Cutout z Photoshopa, co może być niepożądanym zjawiskiem. Choć jest możliwe odwzorowanie zdjęć wymaga to odręcznej pracy i wielu godzin wolnego czasu. Nie polecam tego niedzielnym grafikom.

fot. fotoManiaK.pl

fot. fotoManiaK.pl

Ocena: czy warto kupić CorelDraw Graphics Suit 2018?

Program posiada jeszcze wiele przydatnych opcji, lecz nie będę ich tutaj wszystkich wymieniać. Po kilkunastu dniach korzystania z najnowszej wersji oraz kilku próbnych grafikach mogę z czystym sumieniem napisać, że CorelDraw zasłużył na swoje miejsce w czołówce.

Jak to zwykle bywa przy tego typu narzędziach, trzeba by spędzić wielokrotnie więcej czasu, aby w pełni eksplorować i wykorzystać potencjał drzemiący w programie. Znajdziemy tam funkcje z których będziemy korzystać codziennie jak i specyficzne, który odkryjemy na nowo przy konkretnym typie pracy. Ze swojej strony mogę zwrócić uwagę na rewelacyjną funkcję livesketch, która dodatkowo winduje i tak wysoką ocenę funkcjonalności.

Jeśli chodzi o interfejs to twórcy oprogramowania postawili na sprawdzony, powszechnie spotykany układ pasków narzędzi. Bardzo podobny układ ikon sprawia wrażenie znajomego, ale skróty klawiszowe mogą być inne i wszystkie nasze przyzwyczajenia należy zmienić. Co za tym idzie migracja z innego programu jest zarówno łatwa, jak i dezorientująca.

Jak to bywa przy profesjonalnych narzędziach głównym argumentem przeciw ich zakupowi może być cena. Tutaj nie jest inaczej. Za pakiet CorelDraw Graphics Suit 2018 dla jednego użytkownika przyjdzie nam zapłacić 1699 zł. Studenci i nauczyciele mogą liczyć na wersję Edu za 369 zł.

Co zamiast CorelDraw Graphics Suit 2018?

CorelDraw jest profesjonalnym programem graficznym. Nie jest jednak jedyną pozycją na rynku, z jakiej możecie skorzystać. Adobe ma oprogramowanie o nazwie Ilustrator – to również płatny program z opcją wykupienia tańszego abonamentu. Z darmowych programów godny sprawdzenia jest Inkscape. Oczywiście pamiętać, że wszystkie programy zazębiają się w opcjach jakie posiadają jednak nie są do końca takie same.

Autorką wpisu jest Magdalena Budzyńska

Ocena końcowa testu [1-10]: 9.0

ZALETY
  • Livesketch;
  • Wszechstronność (w obróbce grafiki wektorowej);
  • Intuicyjny interfejs dla grafika.
WADY
  • Wysoka cena.

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

Ceny CorelDraw Graphics Suit 2018

CorelDraw Graphics Suit 2018

od: 999 zł »

maniaKalny redaKtor

Disqus Comments Loading...

Najnowsze artykuły

Sony A1 II, czyli aparat numer jeden – po raz drugi

Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…

2024-11-19

Nikon Z50 II, czyli nowa odsłona udanego modelu

Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…

2024-11-07

Trzy nowe obiektywy od Canona. System RF staje się jeszcze lepszy

RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…

2024-10-30

Sony ZV-E10 II to najlepszy aparat do filmowania za mniej niż 5 tys. zł? (TEST)

Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…

2024-10-29

Panasonic LUMIX S5D, czyli stary aparat w nowej odsłonie

Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…

2024-10-08

Panasonic Lumix S9, S5II, S5IIX, G9II dostają nowe funkcje. Za darmo!

Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…

2024-10-08

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies