Voigtlander Nokton 40 mm f/1,2 to manualny obiektyw przeznaczony dla aparatów z mocowaniem Leica M. W parze z dobrej jakości konstrukcją techniczną idzie jednak wysoka cena.
W przypadku aparatów Leiki wybór obiektywów nie jest wcale duży. Większość popularnych producentów omija ten system. Dzieje się tak ze względu na fakt, że aparaty niemieckiego producenta nie należą do najtańszych, a co za tym idzie, nie sprzedaje się ich wiele. To zwykle kosztowne modele, na które niewielu może sobie pozwolić. Dlatego też każdy nowy obiektyw dedykowany systemowi Leiki jest ważny dla użytkowników tych aparatów.
• konstrukcja optyczna: 8 elementów w 6 grupach
• przysłona minimalna: f/1,2
• przysłona maksymalna: f/22
• kąt widzenia: 55°
• liczba listków przysłony: 10
• minimalna odległość ostrzenia: 50 cm
• ustawianie ostrości: manualne
• średnica filtra: 52 mm
• wymiary: 5,4 x ⌀6,1 cm
• waga: 315 g (bez akcesoriów)
• mocowanie: Leica M
• kolor: czarny
Nowa propozycja Voightlandera to obiektyw o ogniskowej typowej dla fotografii reportażowej. Voigtlander Nokton 40 mm f/1,2 sprawia, że nie musimy podchodzić zbyt blisko fotografowanych obiektów. Jednocześnie jest nieco szerszy niż portretowa „pięćdziesiątka”, a więc nie będzie na tyle wąsko, by mieć problemy z uchwyceniem szerszej perspektywy.
Tym, co wyróżnia ten model, jest oczywiście jasność na poziomie f/1.2. Ta rzadko spotykana wartość zapewni wyjątkowo duże rozmycie tła, a jednocześnie możliwość fotografowania w słabych warunkach oświetleniowych bez konieczności używania lampy błyskowej, czy długiego czasu naświetlania. Oczywiście, jak zawsze pytanie brzmi, jak obiektyw będzie sobie radził na „szerokiej dziurze”. W wielu przypadkach tańsze jasne obiektywy, mimo dużej jasności, nie dają dobrych efektów przy najszerzej otwartej przysłonie.
Jeśli chodzi o konstrukcję obiektywu Voigtlander Nokton 40 mm f/1,2, składa się ona z ośmiu elementów optycznych, które ułożone zostały w 6 grupach. Czy to wystarczy, by zagwarantować ostry i wyraźny obraz na „pełnej dziurze”? Dodajmy jeszcze, że przysłona obiektywu składa się z aż 10 listków. Zdecydowanie możliwość rozmycia tła będzie jedną z najmocniejszych cech tego szkła.
Minimalna odległość ostrzenia wynosi 50 centymetrów. Średnica filtra to z kolei 52 mm. Obiektyw został wykonany z metalu, co ma zagwarantować jego dużą wytrzymałość, choć ma to też wpływ na wagę – 315 gramów.
Voigtlander Nokton 40 mm f/1,2 powinien pojawić się w sklepach już wkrótce. Jego dystrybutorem w Polsce została firma Foxfoto. Za obiektyw będziemy musieli zapłacić 4199 zł. Czy to cena adekwatna do jakości i możliwości obiektywu? O tym przyjdzie nam się przekonać, gdy zobaczymy, co ten model potrafi.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Bezlusterkowiec czy lustrzanka? Może zaawansowany kompakt? Aparat do filmowania, dla profesjonalistów, dla amatorów - bez…
Nieco ponad 2,5 tys. zł i możesz mieć całkiem niezły i stylowy aparat. Za tę…
Fotografia to nie tylko sztuka uchwycenia momentu, ale także umiejętność dbania o gotowe wydruki i…
Aparat za mniej niż 5 tys. zł? Pewnie się da. Ale tak zaawansowany filmowo model…
Panasonic Lumix S1R II to początek dużych zmian w serii producenta. Aparat napakowany został wieloma…
Nikon zaprezentował dziś dwie ciekawe nowości z dwóch różnych światów. Z jednej strony superzoom COOLPIX…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies