Poznaliśmy specyfikację kolejnych obiektywów Opteki. Co zaoferują?
Szkła Opteki mogą budzić zainteresowanie ze względu na cenę i w gruncie rzeczy jakość – nie jest to może najwyższych lotów optyka, ale fotoamatorom wystarczy. Wspominaliśmy niedawno o obiektywach tej marki dla bezlusterkowców, a teraz do sieci trafiła specyfikacja szkieł 50mm i 35mm. Czego się można spodziewać?
Zacznę od 35mm, bo jest standardowa. Ogniskową już znamy, a światłosiła to F1.7; szkła są z powłokami. Do tego 9-listkowa przysłona, 5 szkieł w 6 grupach a minimalna odległość ostrzenia to 30 cm. Oczywiście ostrzymy manualnie. Czyli standard.
50mm jednak jest nieco inna niż pozostałe produkty tego typu. Głównie ze względu na światłosiłę – to F2. Poza tym ostrość ustawiana będzie od 65cm. Szkła są z powłokami, ułożone po 5 elementów w 6 grupach, 9 listków przysłony oraz manualne ustawianie ostrości.
Czemu więc stwierdzam, że jest dziwnie? Właśnie przez światłosiłę. Czemu zdecydowano się na F2? Można powiedzieć, że między 1.8 a 2 nie będzie dużej różnicy, ale czasem może być to dość istotne. Poza tym, choć czysto teoretycznie, to należy zakładać, że obiektyw przymknięty z F1.8 do F2 będzie ostrzejszy, niż obiektyw, którego pełna dziura to F2.
I ta odległość ostrzenia… 50mm pozwala na ostrzenie z bliższej odległości, od nawet około 30 centymetrów, a średnio w granicach 35-40 centymetrów, tu zaś jest przynajmniej dodatkowe 25 cm. Może i się czepiam, ale to dużo – spróbujcie zrobić zdjęcie zapałki obiektywem 50mm z odległości 40 cm i potem z 65cm.
Nie wiem, co kierowało inżynierami Opteki, że pracują nad takim szkłem, jak ta 50-tka. Wiem, że taka ogniskowa jest absolutną podstawą i jednym z czterech obiektywów, które trzeba mieć. Nie wiem jednak, czy akurat ten model zagościłby w moim plecaku…
Źródło: 43rumors.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.