O tym, czym jest fotografia kreacyjna, jak fotograf powinien kreować rzeczywistość i czy emocje są wykreowane czy prawdziwe opowiada Alicja Reczek – White Alice.
„Jak opisać moje zdjęcia? Najprościej rzecz ujmując to Opowieść. Utkana w nurcie fotografii kreacyjnej. Pomost między rzeczywistością, a fikcją. Dialog między dobrem, a złem. Od zawsze lubiłam balansować na granicy, dlatego fabuła, którą prowadzę jest nieoczywista. Czerń tańczy z bielą. Ciemność kocha się ze światłem – jak to w życiu.”
-White Alice
Czym jest fotografia kreacyjna?
Fotografia kreacyjna to Przygoda. Improwizacja o człowieku od zewnątrz do wewnątrz. Jak sama nazwa wskazuje jest to Kreacja, której podlega Osoba, która ewoluuje w Bohatera Zdjęcia. To rezygnacja z poszukiwania Kompromisu i Prawdy Absolutnej na rzecz Indywidualnego Wglądu. Jest to także Relacja – Autora względem kreowanej Postaci i Scenariusza. Idąc tym tropem Model staje się Aktorem. Fotograf jest Reżyserem, a plan sesji to Teatr.
Moda, akty, portrety. Zwykłe czy niezwykłe? Sztuka wizualna niekoniecznie bazuje na odwzorowaniu. W przypadku fotografii kreacyjnej chodzi o interpretacje, wariacje na temat Człowieka. Dlatego tak ważny jest pomysł i koncept trafiający w sedno.
Czy emocje na planie zdjęciowym są wykreowane, czy prawdziwe?
To ciekawe pytanie. Z doświadczenia wiem, że bywa różnie. Widziałam osoby grające cierpienie jak i cierpiące na prawdę. Twierdzenie, że fotografia kreacyjna opiera się wyłącznie ‘na udawaniu’ jest dalekie od prawdy. W każdym przypadku model-aktor stara się odtworzyć scenę wiernie, a często po prostu ją przeżywa.
Mój przyjaciel Andrzej Bersz zwykł mówić o Teatrze Emocji lub Archiwum Emocji do którego sięgał za każdym razem na planie – było to jego narzędzie pracy. W połączeniu z charyzmą i pasją, dawało to świetne efekty. Ponadto Andrzej bazował na metodzie Stanisławskiego, znanej dobrze miłośnikom teatru.
Artysta jest z natury buntownikiem. Sprzeciwia się rzeczywistości. Wymyśla świat od nowa. Zgadzam się z tą refleksją. Fotografia kreacyjna to mój osobisty manifest.
-White Alice
Jak tworzy się sesje w nurcie kreacyjnym?
Są sesje mniej i bardziej rozbudowane pod względem scenariusza. Ale może warto powiedzieć w tym miejscu właśnie o tym. Najpierw w głowie Fotografa kiełkuje pomysł. Następnie ewoluuje w konkretny plan. I nie znaczy to, że autor zawsze wiernie się go trzyma. Nieraz warto oddać inwencję modelowi. Dzieje się tak wtedy, gdy fotograf ufa osobie pozującej lub gdy jest jego muzą.
Muza to przeciekawe zjawisko w świecie sztuki i życia. Znam wielu artystów, którzy zainspirowani jedną osobą, realną bądź też nie, dokonali wyraźnego progresu. I to samo dotyczy fotografów kreacyjnych.
Istotne są również Przygotowania, a więc to co dzieje się przed sesją. Ważna jest inspiracja i koncepcyjny fundament. Fotograf często konsultuje swój pomysł z zaufanymi osobami. Sprawdza czy coś podobnego już powstało. Są też autsajderzy, którzy utrwalają konkretne sceny np. za pomocą szkicownika.
Zdarzają się próby charakteryzacji i przegląd stylizacji. Tak było przed letnią edycją warsztatów. Spotkania odbywały się w studiu Agnieszki Mularczyk. Projektanci również biorą udział w konsultacjach. I często ich styl definiuje klimat sesji. Tak było w przypadku serii zdjęć bazujących na industrialnych kreacjach Katarzyny Konieczki. Wykonywałam zdjęcia na budowie hotelu. Kolejna seria powstała na tle architektury Teatru Dramatycznego w Płocku.
Poza doborem współpracowników, odpowiedniego światła czy techniki ważne jest tło. Mamy do wyboru plener, studio i wnętrze. Bywa, że trzeba stworzyć specjalną scenografię. Znaleźć i wypożyczyć konkretne rekwizyty. Fotografowie kreacyjni są nowatorscy, ale lubią także sprawdzone miejsca. Przykładowo, ja darzę sentymentem skansen we wsi Murzynowo i Brudzeński Park Krajobrazowy. To tam powstała seria „Devil” i „Love is a killer”.
Jakie cechy powinien posiadać fotograf kreacyjny?
Mylny jest pogląd iż fotografią kreacyjną zajmują się marzyciele. Oczywiście wyobraźnia bardzo się przydaje, ale istotne są również inne kompetencje. Liczy się umiejętność planowania, cierpliwość, konsekwencja i dobra komunikacja.
Mikołaj Laskowski w ostatnim wywiadzie, stwierdził, że komponowanie muzyki jest działalnością społeczną. Cóż, podobnie jest z fotografią kreacyjną w Polsce. Lepiej nie nastawiać się na duży zarobek. W tym temacie jest naprawdę kiepsko. Bycie intelektualistą-artystą nie popłaca! (śmiech).
Pozostaje zabawa w teatr?
Po części można tak powiedzieć. Jednak znam fotografów, którzy są prawdziwymi mistrzami. Znam również modeli, którzy na planie zamiast grać płaczą rzewnymi łzami. I tu należy zadać pytanie czy to oby na pewno zabawa?
Przez ostatnie lata wykonywałaś analogowe zdjęcia średnioformatowe. Teraz chcesz zebrać swoją twórczość i wydać album. Co dalej?
Skąd mam wiedzieć? Przecież to się dopiero okaże.(śmiech)
Wszystko zaczęło się od pytania: „Czy mogę sfotografować pana dłonie?” Coś się zmieniło. Myślę, że to będzie osobista opowieść.
Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mocno potrafią ranić, a z drugiej strony nas uszczęśliwiać. Dzięki temu pokonujemy tysiące kilometrów. Od siebie i do siebie. W myślach i na odległość. Są też symbole i rytuały. Powinno się o nich mówić szeptem, Myślę, że moje zdjęcia będą teraz mniej oczywiste. Niedokończone ale przez to żywe.”
-White Alice
Warsztaty – Warszawa 21-22.10.2017
Wszystkich zainteresowanych fotografią kreacyjną zapraszamy na warsztaty White Alice. Najbliższa edycja zaplanowana jest na jesienny weekend 21-22 października 2017 w Warszawie. Sesje w klimacie awangardy artystycznej odbędą się na Starej Pradze.
zapisy: white_alice@interia.com
strona: www.warsztatyfoto.eu
fanpage: www.facebook.com/czarownewarsztaty
Chcesz wiedzieć więcej o Alicji Reczek? Zerknij na nasze artykuły o White Alice.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.