Co to jest EDC? Jakie EDC dla fotografa? Radzimy, co fotograf powinien nosić w torbie lub plecaku.
EDC, czyli Everyday Carry, zwany po polsku także Ekwipunkiem Dźwiganym Codziennie, to nic innego jak rzeczy, które nosimy ze sobą cały czas. Co zatem oprócz 4 obiektywów, które warto mieć a także akcesoriów dla fotografa powinno znaleźć się w torbie?
Modyfikator światła
To pozycja dla posiadaczy lamp błyskowych, które również powinny się znaleźć w torbie. Modyfikator światła, niezależnie, czy będzie to taki mini softbox jak na zdjęciu powyżej, czy dyfuzor do lampy, pozwoli rozproszyć ostre światło lampy błyskowej. Przyda się w sytuacjach, kiedy nie możemy odbić błysku od sufitu lub ściany. Warto też zaopatrzyć się w filtry żelowe do lamp błyskowych, które pomogą zmienić kolorystykę światła. Podczas pracy z modelką przyda się także blenda, od której można odbić zarówno światło zastane jak i błyskowe.
Chusteczki
Może wyda się to śmieszne, ale chusteczki przydają się w plecaku. Nie mowa tu o sytuacjach, kiedy mamy katar, ale gdy jesteśmy w plenerze nie trudno się czymś ubrudzić. Wszelkie zabrudzenia łatwiej usunąć chusteczką niż w postprodukcji. Warto nosić zarówno suche, jak i mokre.
Chusteczki przydadzą się także do przetarcia sprzętu. Co prawda do obiektywów najlepsza jest taka z mikrofibry, ale kiedy akurat jej nie mamy zbawienna może okazać się zwykła chusteczka higieniczna. Warto zatem nosić ją ze sobą.
Latarka
Nigdy nie wiadomo kiedy przyda się latarka. Obecnie każdy ma ją w smartfonie, więc drogę sobie oświetli, jednak nawet najmniejsza, kieszonkowa latarka dysponuje większą mocą. Może okazać się potrzebna podczas eksploracji, w lesie ale także do odnalezienia sprzętu w torbie, kiedy jest ciemno. W sytuacjach awaryjnych może nawet zastąpić lampę błyskową. Poza tym świetnie się nada do malowania światłem.
Jeśli szukacie dobrej latarki zerknijcie na activeManiaKa, gdzie przygotowaliśmy całą sekcję poświęconą latarkom.
Scyzoryk
Ostrze mieści się w każdym EDC, nie ważne czy fotograficznym, czy nie. Najlepszym rozwiązaniem może okazać się scyzoryk szwajcarski, który oprócz ostrza ma w sobie sporo przydatnych narzędzi. Ostrzem dotniemy, śrubokrętami dokręcimy wszelkie luzy a korkociągiem otworzymy wino po udanej sesji.
Ja swój scyzoryk biorę wszędzie, jest ze mną nawet na boisku. Co najciekawsze, przydał się nawet tam, na meczu futbolu amerykańskiego. Zawodnik chciał przymocować ochraniacz na szczękę do kasku za pomocą opaski zaciskowej i potrzebował odciąć końcówkę. Zanim ktoś ze sztabu wygrzebał nożyczki ja już miałem nóż w kieszeni z powrotem.
Apteczka
Apteczka może wydać się zbędna, jednak naprawdę warto mieć ją w plecaku. Z apteczką będziecie się czuli bardziej komfortowo i będziecie przygotowani na więcej sytuacji awaryjnych.
Nie musi być bardzo rozbudowana – każdy dostosowuje ją do swoich potrzeb. Apteczka powinna zawierać leki na ból głowy, plastry, wodę utlenioną. Warto też wrzucić do niej jakiś bandaż, rękawiczki ochronne, chustę trójkątną, koc termiczny a także jakiś płyn do odkażania rąk i maseczki do sztucznego oddychania. Nie jest to oczywiście apteczka pierwszej pomocy sensu stricto, ale warto mieć ją ze sobą.
Oprócz tych kilku przedmiotów warto też zabrać ze sobą wodę. Kiedy jeżdżę na mecze zawsze towarzyszy mi właśnie woda, scyzoryk, chusteczki higieniczne. Z rzeczy, które wymieniłem w apteczce są ze mną leki na ból głowy, bo ten może uprzykrzyć fotografowanie. Na mecze wyjazdowe zabieram też jakiś kefir lub coś do jedzenia po prostu.
A co Wy nosicie ze sobą w plecaku?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.