4 obiektywy, które powinien mieć każdy fotograf

Jaki obiektyw powinien mieć każdy fotograf? Jaka ogniskowa jest najbardziej uniwersalna? Czy warto wymienić obiektyw kitowy na stałkę?

Większość fotoManiaKów kupując poważniejszy aparat wybrała zapewne lustrzankę ze standardowym obiektywem, zwanym kitowym. Nazwa tego ostatniego wzięła z określeń producentów i sprzedawców – Body+KIT. Niestety, kitowe obiektywy zazwyczaj są do kitu. Ich zadaniem jest jedynie wprowadzenie użytkownika w świat fotografii, o czym szerzej pisaliśmy w tekście „Czy warto kupować kitowe obiektywy?„.

Prędzej lub później, w życiu każdego fotografa przychodzi taki moment, gdy szkło kitowe chce zamienić na coś lepszego. Radziliśmy już, na co zwracać uwagę kupując obiektyw. Dzisiaj natomiast podpowiem, jakie obiektywy powinny znaleźć się w torbie każdego miłośnika robienia zdjęć.

50 mm

Jasna pięćdziesiątka jest dostępna w każdym systemie. Nowy obiektyw kosztuje w granicach 600 złotych. Są to proste konstrukcje, którymi możemy fotografować prawie wszystko. Ich zaletą jest światłosiła – f1.8. W porównaniu z obiektywem kitowym daje nam to prawie dwukrotny zysk światła.

Ogniskowa 50 mm na matrycy APS-C, po przeliczeniu na zakres ogniskowej pełnej klatki daje nam 75 lub 80 mm, w zależności od systemu. Takie ogniskowe przyjmuje się, że są portretowe, więc za 600 złotych mamy fajną portretówkę. Ja swoją pięćdziesiątką Minolta AF 50 f1.7 robiłem nawet zdjęcia na koszykówce z zadowalającymi rezultatami.

>> Wybór obiektywów 50 mm na Ceneo

35 mm

Kolejna przyjemna ogniskowa. Obiektywy 35 mm też zazwyczaj są jasne i za przyzwoite pieniądze.

Niestety dla Canona nie ma takiej ogniskowej w cenie poniżej 1000 złotych, a nowy Canon 35 mm f2 to wydatek około 2 tysięcy złotych. Jest za to Canon 24 mm f/2.8 STM EF-S, przystosowany do matryc APS-C. Sony i Nikon mają natomiast obiektywy 35 mm f1.8, jest także Pentax DA 35 mm f2.4, wszystkie przystosowane do małych matryc.

Ogniskowa 35mm jest naprawdę uniwersalna. Dla mniejszych matryc daje zakres około 50 mm. Można nią zrobić świetne portrety, zabrać na reportaż. Przyda się, kiedy będziemy chcieli pokazać coś nieco szerzej, pokazać pewien kontekst na fotografii. Dla wielu osób to jest właśnie podstawowa ogniskowa.

>> Wybór obiektywów 35 mm na Ceneo

85 mm

Osiemdziesiątka piątka to już poważniejszy kaliber. Taka ogniskowa to standard jeśli chodzi o portrety na matrycach pełnoklatkowych. Dla mniejszych matryc kąt widzenia jest taki, jak na pełnych klatkach dla ogniskowych około 130-135 mm. Jest więc dość wąsko, ale można dzięki temu robić wąskie portrety.

Klasyką jest jasna 85 mm o światłosile f1.4. Niestety, tak jasne obiektywy będą drogie. Można szukać tutaj nieco ciemniejszej alternatywy, jak Canon EF 85 mm F1.8 USM, ale dla przykładu Sony posiada taką ogniskową o światłosile f2.8, więc ciemniej o działkę EV. Jeśli nie boicie się obiektywów manualnych, to w świetnej cenie znajdziecie Samyang 85 mm f1.4, dostępne w każdym systemie.

Osoby z większym budżetem mogą pomyśleć też o Tamronie 85 mm f1.8 VC USD, dostępnym również w większości systemów. Obiektyw ten został wyróżniony w rankingu najlepszych obiektywów 2016 roku.

>> Wybór obiektywów 85 mm na Ceneo

70-200 lub 70-300 mm

Choć niedawno w artykule „Stałka czy zoom? Jaki obiektyw wybrać?” pisałem, że stałki zazwyczaj wypadają lepiej, to warto mieć w plecaku zoom typu tele. Wcale nie trzeba mieć 70-200 F2.8, bo te zazwyczaj są drogie, ale nieco ciemniejsze obiektywy o takim zakresie przydadzą się na spacerach czy wycieczkach i pozwolą uchwycić dalsze obiekty.

Dobrym wyborem może tu być Tamron 70-300 VC USD. Pamiętać należy, by wybrać tę droższa wersję, która jest wyposażona we własny silnik AF i ma dobre właściwości optyczne. Tańsza wersja tego obiektywu będzie raczej mizerna.

>> Wybór obiektywów 70-300 mm na Ceneo

Jakich szkieł sam używam?

Przyznam szczerze, że sam nie zawsze noszę taki właśnie zestaw obiektywów w torbie. Zamiast 35 mm mam 28 mm, które jednak nie do końca mnie zadowala. Do plecaka trafił też Sony 85 mm f2.8, który zastąpił mi telezoom.

Mam natomiast Minoltę 50 mm f1.7, który był pierwszym świadomie wybranym obiektywem i który jest absolutnie podstawowym szkłem. Bez ogniskowej 50 mm nie wyobrażam sobie fotografowania, a często nawet biorę tylko ten obiektyw, zostawiając inne w domu. A jakich Wy ogniskowych używacie najczęściej?

Powyższe propozycje ogniskowych są przygotowane dla fotografów. Dla filmowców przygotowaliśmy już wcześniej zestawienie najlepszych modeli do filmowania.