Obiektyw stałoogniskowy czy zoom? Który lepszy? Który warto kupić? Który będzie lepszym obiektywem dla amatora, a który dla profesjonalisty?
Jak przeczytacie w naszym poradniku o tym, jaki obiektyw kupić i na co zwracać uwagę, na rynku mamy wiele obiektywów o różnym zakresie ogniskowych. Każdy z nich da się zakwalifikować do jednej z dwóch grup – stałoogniskowych i zmiennoogniskowych, czyli zoomów. Który z nich jest lepszy? Który warto kupić?
Na początku warto zastanowić się, co nam oferuje stałka, a co może nam dać zoom. Obiektywy zmiennoogniskowe to przede wszystkim wygoda fotografowania – wszak możemy stanąć w jednym miejscu i kadrować w całym zakresie ogniskowych. Obiektyw o stałej ogniskowej zmusza nas do poruszania się, co nie zawsze jest możliwe. Dlatego przy dynamicznych sytuacjach, na przykład na boisku, zoom będzie zwykle lepszym wyborem. Stałka – zoom 0:1.
Niestety, na wygodzie zazwyczaj kończą się zalety zoomów. Obiektywy o stałej ogniskowej i dużym otworze względnym to zazwyczaj skomplikowane konstrukcje. Konstrukcja zooma o stałym otworze względnym to jeszcze większe wyzwanie dla konstruktorów, zatem te produkty zawsze będą droższe od stałek.
Jeśli mowa o otworze względnym, to tutaj stałki przodują. Stosunkowo proste i tanie konstrukcje, dostępne w każdym systemie w granicach 500-600 złotych (np. Canon EF 50mm f1.8) nie są najjaśniejsze.
Dla stałek przysłona typu f1.4, jak w Sony 50mm f1.4 to nic nadzwyczajnego – istnieją przecież konstrukcje typu Canon EF 50mm f1.2L USM a udało się także stworzyć obiektywy o otworze względnym f0.95, jak na przykład Mitakon Speedmaster 50mm f0.95.
Dla porównania jasny zoom to popularny Canon EF 70-200 f2.8 L USM, więc względem otworu f1.4 różnica wynosi 2EV. Oznacza to, że można zejść z czułości ISO3200 do ISO800! Różnica w głębi ostrości też będzie kolosalna.
W przypadku rozważań nad zoomem i stałką pojawia się kwestia jakości produkowanego obrazka. Przyjęło się że obiektywy stałoogniskowe lepiej sobie z tym radzą i zdjęcia z takich szkieł są po prostu lepsze. W dzisiejszych czasach obiektywy zmiennoogniskowe są na prawdę dopracowane i nie odstają od stałek, jednak w przypadku obiektywów nieco starszych, albo o dużym zakresie ogniskowych, na przykład 18-250, różnica ta zazwyczaj będzie widoczna.
Jeśli zależy nam na jakości obrazka, jasności, małej głębi ostrości powinniśmy wybrać stałkę. Niestety, to rozwiązanie ma też pewne wady – żeby zmienić ogniskową musimy przepiąć obiektyw i przede wszystkim nosić ich kilka w torbie. W plecaku fotografa powinny znaleźć się zatem i stałki i zoomy, takie jak Sony SAM 35mm f1.8, Nikkor AF 50mm F1.8 D czy Tamron 70-200 f2.8 DI LD.
Przede wszystkim jednak nauczmy się robić zdjęcia z głową. Wszak na boisku ze stałką też można wiele zwojować!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…
SONY 85 mm f/1.4 GM II to druga odsłona topowego obiektywu portretowego producenta. Udało się…
Warto skorzystać i się pospieszyć. Przez krótką chwilę świetny program do zdjęć - ON1 Effects…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies