Panasonic LUMIX DC-TZ90 oferuje 30-krotny zoom optyczny, odchylany wyświetlacz oraz nagrywanie filmów w 4K. Ale to nie koniec nowości.
Panasonic LUMIX DC-TZ90, najnowszy aparat z popularnej serii podróżnych kompaktów TZ (ostatnio testowaliśmy Lumix DMC-TZ100 z tej linii) to wcielenie filozofii „jeszcze więcej”. Mamy tu większą, 20-megapikselową matrycę MOS, szerszy obiektyw LEICA DC VARIO-ELMAR (nadal z dużym zoomem – odpowiednik 24–720 mm dla kliszy 35 mm) i odchylany ekran, który ucieszy miłośników selfie. Do tego producent dorzucił 5-osiową, optyczną stabilizację obrazu HYBRID+, procesor obrazu Venus Engine i nagrywanie filmów w 4K (rozdzielczość QFHD 4K, czyli 3840 x 2160 px, przy płynności 30p lub 25p, w formacie MP4).
Producent chwali się licznymi usprawnieniami, związanymi poniekąd z wprowadzeniem możliwości nagrywania wideo w 4K.
Funkcja Post Focus pozwala na łatwe wybranie obszaru do wyostrzenia po wykonaniu zdjęcia. Funkcja Focus Stacking pozwala użytkownikom na ustawienie głębi ostrości już po wykonaniu zdjęcia. Jest to możliwie dzięki połączeniu wielu zdjęć zrobionych za pomocą funkcji Post Focus obsługiwanej przez aparat. Dodatkowo LUMIX TZ90 jest wyposażony w funkcję Light Composition, dzięki której aparat może połączyć kilka klatek, wybierając z nich i zapisując jaśniejsze piksele. Pozwala to na uzyskanie wspaniałych, bardziej spektakularnych zdjęć w takich sytuacjach, jak pokaz ogni sztucznych czy sceny nocne. Opracowanie ujęcia odbywa się aparacie. Funkcja 4K Live Cropping umożliwia przycinanie kadru 4K na żywo podczas nagrywania filmu, by osiągnąć stabilne panoramowanie lub przybliżanie w sekwencjach wideo o wysokiej rozdzielczości. Użytkownicy mogą nagrywać filmy w jakości Full-HD, dodając imponujące efekty specjalne po zarejestrowaniu materiału w rozdzielczości 4K. Efekty te są realizowane cyfrowo, bez fizycznego ruchu obiektywu.
Cieszy obecność 49-punktowego systemu AF z technologią DFD (Depth From Defocus), który pozwala na wyostrzenie obrazu w 0,1 sekundy (w sprzyjających warunkach). W trybie seryjnym aparat osiąga szybkość 10 lub 5 klatek na sekundę, zależnie od wybranego trybu AF. Całość uzupełnia Touch AF (dotykowy autofokus) i Low-light AF (opcja dla słabego oświetlenia).
Uchylny ekran na przekątną 3″ i rozdzielczość 1040 tys. punktów. Można nim sterować dotykowo, a po odchyleniu wyświetlacza do góry o 180 stopni, aparat automatycznie przechodzi w tryb Selfie – uaktywnią się wówczas takie funkcje, jak efekty Soft Skin (gładkiej skóry), Defocusing (rozmycia) czy Slimming (wyszczuplenia). Jakby tego było mało, po wykonaniu zdjęcia można od razu przepuścić fotografię przez szereg filtrów: np. Beauty Retouch polegający na estetycznym lub wizażowym retuszowaniu ujęcia. Użytkownicy mogą także, w zależności od potrzeb, wyostrzyć lub rozmyć tło, używając trybu Background Control, skorzystać z trybów Creative Control, Creative Panorama bądź rejestrować obrazy w formacie RAW.
Elektroniczny wizjer (EVF) o przekątnej 0,2 cala i rozdzielczości 1166 tys. punktów jest wyposażony w czujnik zbliżenia oka. Nie zabrakło WiFi, dzięki czemu możliwe jest połączenie aparatu ze smartfonem i tabletem. Obudowa aparatu jest mała, przez co ilość elementów sterujących ograniczono do minimum. Jest za to pierścień sterujący na obudowie obiektywu, z poziomu którego szybko ustawimy najbardziej podstawowe parametry zdjęcia.
Warto dodać, że na niektórych rynkach Panasonic LUMIX DC-TZ90 nosi nazwę Lumix DC-ZS70. Aparat wejdzie do sprzedaży w maju, w cenie około 450 dolarów.
Źródło: Panasonic, dpreview, własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Jak co roku zbieramy dla Was najlepsze promocje na sprzęt foto z okazji Black Friday…
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies