Przystępna cena, hybrydowy autofokus, tryb filmowy 4K. Poznajcie Fujifilm X-T20 – drugą odsłonę popularnego bezlusterkowca, która może stać się hitem. Oto specyfikacja modelu.
Fujifilm X-T20 jest następcą zaprezentowanego w 2015 roku modelu X-T10. Aparat przeznaczony między innymi dla amatorów wydaje się mieć wszystko to, co może go uczynić popularnym. X-T20 wyposażony jest w 24,3-megapikselową matrycę APS-C, która została pozbawiona filtra dolnoprzepustowego.
Specyfikacja:
- Matryca: 24,3 Mpix, APS-C
- Zakres ISO: 100 – 51200
- Autofokus: 91 pól (325 punktów)
- Tryb filmowy: 4K 30p
Matryca została wykonana w technologii X-Trans CMOS III, natomiast za zapis obrazu odpowiada X-Processor Pro, taki sam, jak w najwyższych modelach producenta. Zakres ISO aparatu wynosi 200 – 12800, natomiast w trybie rozszerzonym podniesiemy je do 51200. Z kolei w trybie seryjnym zdjęcia możemy wykonywać z prędkością 8 klatek na sekundę. Wysoka jakość zdjęć – gwarantowana. W końcu podzespoły aparatu są niemal identyczne jak w wielu droższych modelach.
Aparat działa w oparciu o hybrydowy system autofokusa wyposażony 91 pól (rozszerzalnych do 325 punktów), a punkty pokrywać mają większość kadru. Producent zapewnia, że system został usprawniony nie tylko pod względem dokładności, ale i szybkości i ostrzenie ma mu zajmować raptem 0,06 sekundy.
3-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1,040 mln punktów wyposażony został w dotyk, co znacząco ułatwi nam pracę. W przypadku Fuji dotyk nie jest oczywistością, więc tym bardziej należy docenić jego obecność tutaj. Ekran daje się również odchylać co też wpłynie na wygodę użytkowania. Oprócz ekranu do dyspozycji będziemy mieć wizjer elektroniczny o rozdzielczości 2,36 Mp i powiększeniu 0,62x.
Aparat wyposażony został również w moduł WiFi. Ciekawie przestawia się natomiast sprawa filmów. Bowiem X-T20 to jeden z bardzo niewielu modeli producenta, który może pochwalić się trybem filmowy 4K (30 kl./s, 100 Mb/s). Ciekawostką jest, że popularne tryby symulacji filmów fotograficznych będziemy mogli nakładać również na nagrywane filmy. W aparacie nie zabrakło również wejścia mikrofonowego oraz HDMI. Wydaje się więc, że Fujifilm zaczyna zauważać filmujących.
Stylowy korpus Fujifilm X-T20 dostępny będzie w dwóch wersjach kolorystycznych – srebrnej i czarnej. Aparat trafić ma do sprzedaży w lutym tego roku. Za samo body zapłacimy całkiem rozsądne 900 dolarów. Z kolei w wersji z kitowymi obiektywami cena wahać się będzie od 1000 do 1200 dolarów.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Ktoś ma doświadczenie z fuji? Jak on wypada na tle bezlusterkowców od Panasonica? Ponoć GX800 jest bardzo dobry.
GX800 dopiero będzie w sprzedaży ale z tego co o nim czytałem to powinien Ci przypasować do gustu. Nie wiem jak bardzo znasz się na fotografii ale jeśli chodzi o Panasonica to ma całkiem przyjazny tryb auto. Ponoć wsadzili tam jakieś bajery w postaci selfie panoramicznego czy coś, także może Ci się przyda ;p