Panasonic Lumix GX800 nie ma filtra dolnoprzepustowego, filmuje w 4K, a do tego jest niedrogi. Czy to klucz do sukcesu i serc amatorów? Wiele na to wskazuje. Poznajcie nowy model Panasonika.
Oprócz topowego Lumiksa GH5 oraz amatorskiego superzoomu FZ80 podczas targów CES 2017 producent zaprezentował jeszcze jeden ciekawy model. Panasonic Lumix GX800 to amatorski bezlusterkowiec, który ma szansę na duże powodzenie.
Specyfikacja:
- Matryca: Mikro4/3, 16 Mpix
- Zakres ISO: 200-25600
- Tryb seryjny: 10 kl./s
- Tryb filmowy: 4K 30 kl./s
Lumix GX800 to chyba jeden z najładniejszych modeli producenta i jedyny, który stylistyką wpisuje się w modę na retro, której dotąd Panasonic unikał. Aparat prezentuje się nie tylko ładnie, ale też prezentuje całkiem niezłą specyfikację. 16-megapikselowa matryca MOS o rozmiarze Mikro 4/3 pozbawiona została filtra dolnoprzepustowego. Oznacza to, że możemy uzyskać znacznie wyższą jakość zdjęć, z dużą szczegółowością i szerokim zakresem tonalnym.
Zakres czułości matrycy wynosić będzie ISO 200-25600, natomiast najkrótszy czas naświetlania, jaki uzyska elektroniczna migawka to 1/16000 s. Aparat wyposażony został w 3-calowy i odchylany wyświetlacz, którego rozdzielczość wynosi 1,040 mln punktów i który dodatkowo obsługuje dotyk. Jednak w małym korpusie (ważącym raptem 270 gramów) zabrakło miejsca na umieszczenie elektronicznego wizjera. Dostajemy za to wyskakującą lampę błyskową u góry korpusu, choć z kolei kosztem braku gorącej stopki.
W aparacie nie zabrakło popularnej wśród użytkowników funkcji 4K Photo, dzięki której możemy rejestrować zdjęcia w trybie seryjnym z taką samą prędkością, z jaką kręcimy filmy, a rozdzielczość pojedynczej klatki wynosić będzie 8 Mpix. Tradycyjny tryb seryjny pozwoli na zapis 10 zdjęć w formacie RAW w ciągu jednej sekundy.
Jak wszystkie nowe modele producenta, również i ten wyposażony został w tryb filmowy 4K. Filmy w tej rozdzielczości rejestrować możemy z prędkością 30 klatek na sekundę i z bitratem na poziomie 100 Mbps. Z nowym modelem producent celuje w grupę amatorów, a sam korpus został całkiem rozsądnie wyceniony. Zapłacimy za niego około 550 dolarów, a więc na polskim rynku powinien być dostępny za mniej więcej 2500 zł. Jak za stylowy model o matrycy pozbawionej filtra dolnoprzepustowego i z dobrej jakości trybem 4K – to niezbyt wygórowana cena.
CES 2017 odbywają się w Las Vegas w terminie 5-8 stycznia 2017 roku.
Ekipa techManiaK.pl będzie na bieżąco relacjonować: Raport CES 2017
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Chcę kupić ten aparat synowi na osiemnastkę bo się interesuje fotografią ale nie chciałby jakiegoś dużego sprzętu. Myślicie, że to dobry wybór? Szukam czegoś co też zda egzamin w filmowaniu a ten model wydaje się być dobry i w zdjęciach i w filmowaniu.
Akurat TZ100 to bardzo fajny model. Ciekaw jestem czy GX800 da radę go dogonić albo w paru aspektach może nawet pokonać. TZ100 miał mój kumpel i bardzo sobie chwalił.
Mnie w ogóle nie przekonuje. TZ 100 ma matrycę calową, która jest niewiele mniejsza od Mikro 4/3. Ma zoom 10x, co załatwia zakres ogniskowych 28-280. Obiektyw ma przysłonę na dole od 2.8, a nie 3.5 jak w tym. Do tego ma wizjer. A że obiektyw gorszy niż bagnetowe, to co z tego? GX800 i tak do poważniejszych zadań nie przyda się a na wycieczkę wolę mniejszy i bez dodatkowego osprzętu. Komu więc przyda się GX800?
Moje serce już kupił, chociaż inne jego kompakty, jak lx15, również wydają się dobrym wyborem. Obrodziło dobrymi aparatami w tej firmie, że ciężko się zdecydować :)))