Na rynku pojawia się Nikon D5600. 24 Mpix rozdzielczości i tryb filmowy Full HD. Czy to wystarczy by odnaleźć się dziś na rynku? Oto jak prezentuje się specyfikacja modelu.
Zaprezentowany dziś Nikon D5600 to zastępca nie tak starego modelu D5500, który swoją premierę miał raptem w ubiegłym roku. Czy po zaledwie roku producentowi udało się stworzyć model, który znacząco różni się od poprzednika? Odpowiedź brzmi: nie. Okazuje się, że specyfikacja nowego modelu wygląda niemal identycznie jak w D5500.
Matryca: 24,2 Mpix, DX
Ekran: 3,2-cala, dotykowy, uchylny
ISO: 100-25600
Tryb seryjny: 5 kl./s
Tryb filmowy: Full HD 60p
Mamy zatem matrycę DX o rozdzielczości 24,2 Mpix wspomaganą przez procesor EXPEED 4. Taki układ przekłada się na tryb seryjny o prędkości 5 kl./s. oraz zakres ISO rzędu 100-25 600. System autofokusa oparty został natomiast 39 pól detekcji kontrastu, w tym 9 punktów krzyżowych. Jak więc widać, wszystkie najważniejsze parametry wyglądają identycznie jak w Nikonie D5500. Możemy być zatem pewni, że jakość zdjęć również nie ulegnie zmianie.
Mocną stroną starszego Nikona był lepszy ekran. Ten, jak na lustrzankę, prezentuje się nieźle. 3,2 cala i rozdzielczość 1,037 mln punktów zapewniają ładny i wyraźny podgląd zdjęć, natomiast dotyk pozwala nam wybierać ważne funkcje, a także ustawiać punkt ostrości. Ekran dodatkowo odchyla się do boku.
Ale jakie czekają na nas zmiany? Dotyczą one głównie menu. Dodano wirtualny przycisk Fn, umożliwiający szybkie uruchamianie Auto ISO oraz możliwość szybkiego przewijania zdjęć przy pełnym podglądzie. Nie zabrakło również funkcji Nikon Snapbridge, umożliwiającej połączenie między aparatem a smartfonem poprzez bluetooth, a nie jak to zwykle bywa – WiFi. W trybie filmowym otrzymujemy jakość Full HD 60p i mamy możliwość nagrywania timelapsów. Na tym zmiany jednak się kończą.
Czy zatem warto dopłacać i kupować nowy model? Moim zdaniem nie. Producent nie podał na razie ceny nowego modelu, ale nietrudno się domyślić, że będzie droższy od poprzednika. Zatem jak na razie, wobec braku rewolucji, lepiej chyba zostać przy kupnie D5500.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies