>

Panasonic Lumix LX15 – kompaktowy, z jasnym obiektywem i 4K (pierwsze wrażenia)

Długi i jasny obiektyw oraz możliwość filmowania 4K to tylko niektóre zalety nowego aparatu kompaktowego Panasonic LX15. Mieliśmy okazję przyjrzeć się modelowi z bliska, mamy też zdjęcia przykładowe wykonanie aparatem.

Panasonic ma sporo do powiedzenia w dziedzinie zarówno bezlusterkowców, jak i aparatów kompaktowych. Jego kompaktowe modele TZ80 czy TZ100 to ciekawe kompakty, których problemem był jednak fakt, że przy większym zoomie obiektyw stawał się dość ciemny. W LX15 wreszcie dostajemy jasny obiektyw, a to nie wszystko.

Specyfikacja:

  • 1-calowa Matryca MOS 20 Mpix
  • Obiektyw 24-70 mm (w przeliczeniu na FF) f/1.4-2.8
  • Tryb seryjny: 10 kl./s
  • Tryb filmowy: 4K 30p
  • 5-osiowa stabilizacja matrycy

LX15 stanie się świetną pozycją w ofercie Panasonika, a dla konkurencji będzie trudnym do pokonania przeciwnikiem. Co najdziemy w środku aparatu? Standardowo, 1-calową matrycę MOS, której rozdzielczość wynosi 20 megapikseli. Ale prawdziwa moc daje obiektyw konstrukcji Leiki – krótszy niż modelach TZ, bo dający zakres ogniskowych 24-72 mm (w przeliczeniu na pełna klatkę), ale za to wyjątkowo jasny. Przy pełnej szerokości wartość przysłony wynosi aż f/1.4, a spada maksymalnie do f/2.8, a więc nadal bardzo przyzwoitego poziomu.

Panasonic oferuje jasność, jakiej próżno można było dotąd szukać w kompaktach. Taka wartość przysłony sprawia, że nawet przy bardzo słabym oświetleniu i z matryca 1-calową uzyskamy kadry pozbawione szumów. Zresztą również nowa konstrukcja matrycy ma szumom zapobiegać – producent gwarantuje, że maksymalna użyteczna wartość ISO wynosić będzie 12 800. Nie miałem okazji zrobić testów przy słabym oświetleniu, ale byłbym ostrożny co do takich stwierdzeń. Nie zmienia to jednak faktu, że jak na kompakt Lumix LX15 dobrze radzi sobie z szumami.

Oczywiście zaraz po jakości matrycy i jasności obiektywu, najbardziej interesująca kwestią jest to, jak działa autofokus. No i trzeba przyznać – działa bardzo dobrze. Producent zastosował technologię DFD (Depth From Defocus), która opiera się na tym, że aparat oblicza odległość od obiektu, oceniając dwa zdjęcia o różnym poziomie ostrości z szybkością 240 kl./s. Nie zdarzyło mi się, żeby któreś ze zrobionych zdjęć było nieostre, a prawidłowe ustawienie ostrości, nawet przy najdłuższej ogniskowej było błyskawiczne.

Szybkością może pochwalić się również tryb seryjny. Możemy robić zdjęcia z prędkością 10 kl./s w trybie AFS oraz 6 kl./s z AFC. Ale podobnie jak w starszych modelach, również tutaj nie zabrakło funkcji 4K Photo, umożliwiającej robienie zdjęć seryjnych w jakości 4K, z prędkością taką, jak filmów, a więc aż 30 kl./s. Inną funkcją znaną już z poprzednich modeli jest Post Focus, czyli opcja pozwalająca wybrać punkt ostrości na zdjęciu już po jego wykonaniu. A jeśli chodzi o ostrość – z jej udziałem możemy osiągać świetne efekty. Nie tylko dlatego, że obiektyw jest wyjątkowo jasny, ale również ze względu na fakt, że minimalna odległość ostrzenia wynosi zaledwie 3 centymetry, co mocno podkreślał podczas prezentacji pan Uematsu.

Galeria zdjęć przykładowych

Bogaty tryb filmowy 4K

Nie ulega jednak wątpliwości, że producent stawia mocno na film i to własnie pod tym kątem wielu użytkowników aparat kupi. Możliwości filmowe aparatu jak zawsze są spore. Wspomniany tryb 4K 30p (w formacie MP4) zapewnia nam świetnej jakości obraz, o bardzo ładnych kolorach i ogromnej szczegółowości. Filmować w Full HD możemy w formacie AVCHD i to korzystając z ciągłego autofokusa, którego osiągi są naprawdę imponujące. Producent daje nam też tryb slow-motion 120 kl./s.

Na obraz filmowy możemy nakładać rożne efekty, podobnie zresztą jak na zdjęcia – efektów znajdziemy tutaj sporo. Nie ma co prawda typowo płaskiego profilu filmowego, ale możemy za to dość mocno obniżyć kontrast i saturację (aż o 5 punktów), a to po części zastąpi nam szary profil. Sama praca z aparatem jest naprawdę przyjemna. Brakuje może nieco lepszego wyprofilowania i gripu, ale aparat jest mały, lekki, zdjęcia robi szybko i poprawnie, a ekran – standardowo – pozwala odchylać się o 18 stopni – w końcu żyjemy w erze selfie.

Wrażenie zrobiła na mnie również pięcioosiowa stabilizacja matrycy HYBRID+ – znana już z innych modeli, ale naprawdę sprawna. Świetny pomysł to natomiast funkcja 4K Live Cropping – obraz przycinany jest cyfrowo do Full HD, my zyskujemy jeszcze większą stabilność, przydatną przy korzystaniu z najdłuższej ogniskowej, a obraz na tym nie traci, bo przecież Full HD to nadal świetna jakość. W przypadku panoramowania obraz jest tak stabilny, jak wtedy, gdy używamy statywu. O tym, jak mocno producent stawia na film oprócz wszystkiego powyżej niech świadczy jeszcze fakt, że kompakt wyposażony jest w dwa niezależne pierścienie – ostrości i przysłony – które możemy używać na raz podczas filmowania. Świetny pomysł!

Cena i dostępność

Wypadałoby krótko podsumować, a zrobię to bardzo krótko – Panasonic LX15 to kompakt niemal idealny – przynajmniej takie jest moje pierwsze wrażenie. Aparat świetnie sprawdza się zwłaszcza jeśli chcemy używać go do filmowania. Nie widzę właściwie powodu, dla którego przeciętny użytkownik miałby zamiast niego wybrać kamerę, albo większy model z wymienną optyką. LX15 daje dobrej jakości zdjęcia i filmy, a w dodatku oferuję masę przydatnych efektów i dodatków. Zobaczymy, jak na jego popularność wpłynie cena. Aparat wyceniono na około 800 euro, a więc 3,5 tys zł. Doliczając jednak cło o inne opłaty, nowy model kosztować może nawet ponad 4 tys. Ja jednak uważam, że na tle konkurencji w podobnej cenie LX 15 będzie się prezentował wyjątkowo dobrze, więc jeśli tylko polski dystrybutor nie przesadzi z wyceną, to LX15 może okazać się świetną opcją.

Dominik Patoła

Disqus Comments Loading...

Najnowsze artykuły

Sony A1 II, czyli aparat numer jeden – po raz drugi

Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…

2024-11-19

Nikon Z50 II, czyli nowa odsłona udanego modelu

Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…

2024-11-07

Trzy nowe obiektywy od Canona. System RF staje się jeszcze lepszy

RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…

2024-10-30

Sony ZV-E10 II to najlepszy aparat do filmowania za mniej niż 5 tys. zł? (TEST)

Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…

2024-10-29

Panasonic LUMIX S5D, czyli stary aparat w nowej odsłonie

Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…

2024-10-08

Panasonic Lumix S9, S5II, S5IIX, G9II dostają nowe funkcje. Za darmo!

Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…

2024-10-08

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies