Nowa kamera sportowa, tym razem nie od GoPro, a Goclever. Kosztuje 349 zł i filmuje w 4K. Co jeszcze o niej wiemy?
Na rynku pojawia się coraz więcej kamer sportowych, a wśród nich coraz popularniejsze stają się te filmujące w 4K. Gamę takich modeli poszerza dziś Goclever Extreme Pro 4K. To kolejny model, który dostać możemy za niewielkie pieniądze, pytanie tylko, czy w parze z ceną choć częściowo idzie jakość.
Urządzenie potrafi rejestrować obraz w rozdzielczości 3840×2160 pikseli (potocznie nazywaną 4K), przy 25 klatkach na sekundę, choć użytkownik ma również możliwość nagrywania filmów o niższej rozdzielczości, ale za to większej ilości klatek na sekundę – 2.7K (2740×1524, 30 klatek/s) oraz Full HD (1920×1080, 60 klatek/s). 60 klatek na sekundę idealnie nadaje się do nagrywania filmów slow motion, możliwe jest również rejestrowanie materiałów time-lapse.
Klipy wideo zapisywane są na kartach pamięci micro-SD (maksymalna pojemność 32 GB), w formacie .mov. Możliwe jest również robienie zdjęć o rozdzielczości 12 megapikseli (4608×2592 px). Istotnym atutem urządzenia jest możliwość sparowania go ze smartfonem przez Wi-Fi – w tym wariancie użytkownik może wykorzystywać telefon do podglądania na żywo obrazu rejestrowanego przez kamerę, a także do sterowania urządzeniem.
Wraz z kamerą dostaniemy sporo dodatkowych akcesoriów. Oprócz niezbędnego okablowania, baterii oraz instrukcji, w jego skład wchodzą m.in. mocowania (na kask, na kierownicę roweru, na pasek czy szelki, a także selfie stick), jak również wodoodporne etui, które sprawdzi się w trudnych warunkach pogodowych czy podczas zabaw na plaży lub w basenie. Kamerę kupić możemy już teraz za cenę 349 zł.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.