Za dobry obiektyw trzeba sporo zapłacić. Alternatywa? Sięgnij po uniwersalną optykę systemu m42, która pozwoli Ci niedużym kosztem rozbudować posiadaną „szklarnię”. A my doradzimy, jaki obiektyw m42 najlepiej wybrać.
W życiu każdego fotografa przychodzi taki moment, w którym jeden obiektyw, zwłaszcza kitowy, to za mało. Polecaliśmy już kiedyś dobre i tanie obiektywy, jednak nawet te najtańsze kosztują często około tysiąca złotych. A to, szczególnie dla osoby kupującej pierwszą lustrzankę często zbyt wysoka kwota. Dlatego dzisiaj doradzimy, jak za nieduże pieniądze rozbudować zestaw posiadanych obiektywów o dobre i często niedoceniane szkła systemu m42.
Czym są obiektywy m42?
Już parę ładnych lat temu odkryto, że dzięki prostym adapterom można do cyfrowej lustrzanki zamontować stary, analogowy obiektyw. A rynek m42 jest naprawdę spory – przez lata ludzie trzymali w szafach stare aparaty, dzięki czemu teraz możemy na rynku znaleźć dużo ciekawych szkieł, które niekiedy są w bardzo dobrym stanie, a jednocześnie kosztują śmiesznie mało.
Jak już wspomniałem, obiektywy m42 to szkła analogowe. W związku z tym zarówno przysłonę, jak i ostrość ustawiać musisz ręcznie. Niektórych może to zrazić, zwłaszcza tych, którzy lubią opierać się tylko na trybie „auto”, ale… coś za coś. Wbrew pozorom ręczne ostrzenie nie jest aż tak trudne – możesz korzystać z podglądu na ekranie i używać lupy, która pozwoli nam ustawić ostrość z dużą dokładnością.
Na co zwracać uwagę kupując obiektyw m42?
Zacznijmy od tego, że chcąc zamocować stary obiektyw do nowego aparatu należy użyć adaptera – znajdziesz je Allegro i w niektórych sklepach fotograficznych. Ważna uwaga: są różne rodzaje adapterów, o czym szerzej napisałem w osobnym artykule: jaki adapter do obiektywu m42.
Koniecznie przeczytaj również mój poradnik o tym, na co zwracać uwagę kupując obiektyw, w którym wyjaśniam różnicę między poszczególnymi typami szkieł.
Dostępne na rynku szkła mają często po kilkanaście lat i więcej, nic dziwnego więc, że w niektórych przypadkach ich stan techniczny nie będzie najlepszy. Częstym problemem jest grzyb na szkle, pojawiający się w wyniku przechowywania obiektywów w wilgotnych miejscach. Może się on pojawić zarówno na przedniej, jak i tylnej soczewce i sprawia, że robienie zdjęć staje się niemożliwe, bo zwykle szkód spowodowanych grzybem nie da się naprawić.
Jeśli obiektywy nie są dobrze zabezpieczone, to do ich wnętrza dostaje się kurz. To niekoniecznie dyskwalifikuje dany obiektyw – jeśli pyłków wewnątrz jest niedużo, to zwykle nie wpływają na zdjęcia. Gorzej gdy jest ich na tyle, że są wyraźnie zauważalne na zdjęciach.
Warto też zwrócić uwagę na przysłonę. Problemem w jej przypadku jest to, że wiekowy smar wylewa się, a pierścień przysłony przestaje działać. To również dyskwalifikuje dany obiektyw, bo brak możliwości sterowania przysłoną bardzo znacząco obniża możliwości użycia obiektywu. Z kolei w pierścieniu ostrości możecie nieraz natrafić na luzy, które utrudnią ostrzenie. Dobry pierścień ostrości powinien działać płynnie i stawiać lekki opór.
Polecam kupować szkła od osób mieszkających w tym samym mieście – dzięki temu możesz przed zakupem zobaczyć obiektyw, sprawdzić jak działa przysłona i pierścień ostrości i zrobić kilka przykładowych zdjęć. Kupując na Allegro szukajcie takich szkieł, które wyglądają na zadbane – wtedy istnieje większa szansa, że wszystko w nich będzie działać tak, jak powinno.
Najlepsze obiektywy m42
Są tacy, którzy uważają, że niektóre firmy produkujące obiektywy są lepsze niż inne. Popularną marką jest chociażby Pentacon. Nie przeczę, że niektóre marki zasługują na renomę, ale w wielu przypadkach różnica pomiędzy takimi samymi szkłami, ale od różnych producentów będzie znikoma. Dlatego polecając ciekawe obiektywy nie będę skupiał się na markach, a na parametrach. Bowiem wśród tego, co znajdziemy na rynku można wyróżnić kilka typów szkieł, które najczęściej się pojawiają, a większość możesz kupić za raptem około 100 złotych.
Najszerszym i popularnym obiektywem jest 28 mm f/2.8. Montując go na pełnej klatce dostaniesz taki kadr, jak w przypadku kita przy ogniskowej 18 mm na matrycy APS-C. Czasem pojawiają się jeszcze szkła 24 mm, ale zwykle nie są tanie. Taki obiektyw da już stosunkowo szeroki kadr i dobrze zastąpi w niektórych sytuacjach kita chociażby dzięki jasnemu światłu – różnica między f/2.8 a f/3.5 jest spora.
Chyba każdy fotograf ma swoim zestawie „pięćdziesiątkę” czyli obiektyw 50 mm o jasnym świetle f./1.8 lub nawet f/.1.4. Takie szkło świetnie nada się do portretów, uzyskamy dzięki niemu bardzo ładny bokeh, czyli płytką głębię ostrości. Wśród obiektywów m42 znajdziemy wiele takich szkieł. Najczęściej ze światłem f/2.8, choć warto szukać takich, które oferują f/1.8 czy f/1.7 – nawet jeśli kosztują trochę więcej – taka przysłona da świetne rozmycie tła i dobrze nada się do fotografowania po zmroku.
Bardzo charakterystycznym szkłem, zbliżonym do „pięćdziesiątek”, jest radziecki Helios 44M. Jego ogniskowa wynosi 58 mm, więc nieco więcej, dzięki czemu możesz uzyskać jeszcze większe rozmycie tła, a i światło f/2 jest wystarczające. Jednak charakterystyczne są nie tylko parametry obiektywu, ale i jego bokeh – wygląda on wyjątkowo, bo jest jakby zaokrąglony, co zresztą możecie zobaczyć na zdjęciach.
Kolejnym popularnym na rynku szkłem jest teleobiektyw 135 mm f/2.8. Teleobiektywy są w wielu sytuacjach niezastąpione. Zapewniają świetne rozmycie obrazu, ale też „zbliżają” optycznie tło do fotografowanej postaci. W dodatku dzięki takim obiektywom możemy fotografować z daleka, a tym samym być „niewidocznymi dla innych”. Z racji tego, że stare szkła nie mają stabilizacji, warto zaopatrzyć się w monopod. No i musisz liczyć się z tym, że ostrość takich obiektywów nigdy nie będzie idealna. Mogą się okazać trochę „mydlane”.
Na rynku znajdziemy jeszcze obiektywy 35 mm, 100 mm, a także zmiennoogniskowe szkła, jednak te wymienione przeze mnie są najpopularniejsze i, przede wszystkim, prezentują świetny stosunek ceny do możliwości.
Jakość zdjęć
Zdjęcia, które przewijały się przez cały tekst wykonane zostały z użyciem naszego starego, redakcyjnego Canona 600D oraz obiektywów 28 mm f/2.8, Heliosa 58 mm f/2, 135 mm f/2.8. Zdjęcia wrzuciłem na Flickra, możesz zatem po kliknięciu powiększyć każde znacząco i zobaczyć, jak wypadają pod względem ostrości i szczegółowości. Ja uważam, że naprawdę nieźle.
Oczywiście, optyka starych obiektywów jest znacznie mniej skomplikowana niż tych współczesnych, zatem mogą się zdarzyć problemy z aberracją chromatyczną, a także efektem mory. Refleksy świetlne lubią wpadać do środka, co często, chcąc nie chcąc, uda się uchwycić na zdjęciach.
Ja radzę przymknąć oko na te problemy, bo dzięki wymienionym modelom dostaniesz mimo wszystko ładne kadry, a w cenie jednego nowego obiektywu, skompletujesz cały zestaw szkieł m42.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
takumary to jedne z najlepszych szkiel w stosunku jakosc cena. Dla canona, pentaxa i bezlusterkowcow fajnym wyjsciem jest bagnet k, pentaxy sa swietne jakosciowo (ta sama firma co takumar) po za tym w latach 60 to byl popularny bagnet wiec znajdziemy tez swietne chinony czy rikenony (ricoh) czy te inne revuoneny. Oczywiscie to samo (uniwersalnosc) co m42 tyczy sie tez m39, a tam tez jest wiele ciekawych radzieckich szkiel.
35mm wcale nie jest droga a na apsc daje ludzki kat wiszenia.
polecam tez pentax 135 3.5 super ostry i kosztuje grosze
Tytuł artykułu to „najlepsze obiektywy z mocowaniem M42” a jedynym podanym modelem jest Helios-44. To jakiś żart?
Ja osobiście używam kilku takumarów (m42) wcześniej miałem kilka radzieckich heliosów. Moja rada jest następująca jak nie macie możliwości sprawdzenia szkła to nie kupujcie na siłę. O ile w przypadku takumarów można zaryzykować (japońska precyzja i powtarzalność) o tyle przy radzieckich szkłach rozrzut jakościowy był jak z katiuszy. Miałem trzy heliosy 44m-4 2/58, wszystkie dostałem od wujka (takie same warunki przechowywania) a jakościowo rozrzut (jeden jak kitowiec canonowy ala 28-90 (aberracje i ostrość jak mydło), drugi ostry z dobrym kontrastem ale nie ostrzył poprawnie na nieskończoność a trzeci dobrze ostrzył, był ostry ale kontrast tragedia (jak plakat po roku wiszenia na słońcu). Natomiast w przypadku takumarów widać mniejszy rozrzut – nie zauważyłem testując kilka sztuk ( takich samych modeli) jakiś znaczących różnic jakościowych – żaden nie wybijał się ponad resztę albo był znacznie gorszy. Przechodząc do meritum stare szkła szczególnie m42 najlepiej sprawdzić przed zakupem bo choć są tanie to jednak można wydać niepotrzebnie pieniądze (szczególnie szkła radzieckie). Na koniec tylko dodam, że jeżeli już ktoś chce kupić szkło m42 w ciemno to osobiście polecam takumary ze względu na jakość wykonania, powtarzalność a co najważniejsze dobrą optykę.
Ja robię często Jupiterem-37 A. Pięknie ostrzy.