Doradzamy, jaki obiektyw powinniście kupić, jeżeli jesteście fanami makrofotografii i chcecie osiągnąć jak najlepsze efekty.
Ostatnio polecaliśmy obiektywy dla aparatów Nikona, a także tanie szkła dla amatorów. Dzisiaj skupiamy się na konkretnej dziedzinie. Makrofotografii.
Wiecie już, czym się kierować szukając obiektywu do makro. Teraz przyjrzyjmy się już konkretnym modelom do makro dostępnym na polskim rynku. I choć specjalistyczna optyka nie należy do najtańszych, jak zwykle postaraliśmy się znaleźć propozycje z różnych półek cenowych.
Tamron AF 18-200 mm f/3,5-6,3 XR DiII LD Aspherical IF Macro
Dostępne mocowania: Canon EF, Nikon F, Sony A / Minolta, Pentax K
Wspomniałem już, że za obiektyw do makro trzeba zapłacić niemało, ale udało mi się znaleźć niedrogi obiektyw, który będzie nadawał się do makrofotografii. Światłosiła f/3,5-6,3 to co prawda przeciętna wartość, ale przecież im mocniej przymknięta przysłona tym większa powierzchnia kadru będzie ostra, a obiektyw będzie lepiej rysował.
Przysłona wyposażona jest w 7 listków, a sama konstrukcja to 15 elementów optycznych ułożonych w 13 grupach. Ostrzyć możemy od 45 centymetrów. Wiadomo – ostrość nie będzie tak dobra, jak w drogich modelach, autofokus może być głośny i nieco niedokładny, ale za niecałe 700 zł naprawdę warto się na szkło Tamron AF 18-200 mm f/3,5-6,3 XR DiII LD Aspherical IF Macro skusić, jeśli dopiero zaczynacie przygodę z makrofotografią. Za kilkadziesiąt złotych więcej możemy znaleźć model wyposażony w stabilizację.
Poniżej kilka zdjęć przykładowych wykonanych z użyciem szkła:
Tamron SP AF 90 mm f/2.8 Di Macro
Dostępne mocowania: Canon EF, Nikon F, Sony A / Minolta, Pentax K
Tamron SP AF 90 mm f/2.8 Di Macro to tania – i dla wielu pewnie – najciekawsza alternatywa dla obiektywów makro z linii Canona czy Nikona. 90-milimetrowa stałka nie przez przypadek jest jednym z najpopularniejszych obiektywów na rynku wśród szkieł przeznaczonych do makrofotografii. Model zyskał sobie fanów ze względu na bardzo dobry stosunek ceny do jakości. Nadaje się świetnie jako zamiennik dla znacznie droższych szkieł – tym bardziej, że kosztuje 1600 zł, co w świecie makro jest naprawdę rozsądną cenę.
Dostajemy za to obiektyw o długiej ogniskowej 90 mm i jasnym świetle f/2.8, który potrafi ostrzyć od 29 centymetrów, a jego pole widzenia wynosi 27 stopni. Optyka zbudowana z 10 elementów ułożonych w 9 grupach pozwala na uzyskanie zdjęć bardzo wyraźnych i ostrych. Tamrona przypniemy do aparatów z mocowaniem Canon EF, Nikon F, Sony A / Minolta oraz Pentax K, a więc jest w czym wybierać. Niektórzy narzekają jednak na autofokus – działa głośno i nie tak szybko, jak w droższych modelach, ale i tak w przypadku makrofotografii często przyjdzie nam ostrzyć ręcznie.
A oto kilka zdjęć przykładowych, pokazujących, jak obiektyw sobie radzi w praktyce:
Sigma 105 mm f/2.8 EX DG Macro
Dostępne mocowania: Canon EF, Nikon F, Sony A / Minolta, Sigma, Pentax K
Popularny obiektyw Sigmy do makro jest nieco dłuższy od propozycji Tamrona, co oczywiście może być zaletą. Choć konstrukcja nie jest najnowsza (obiektyw pojawił się na rynku w 2006 roku), to wciąż jest to szkło warte uwagi ze względu na świetną optykę i dobrą cenę – sprzęt kosztuje około 200 zł więcej niż model Tamrona.
Sigma może ostrzyć od 31 centymetrów, a jej przysłona wyposażona jest w 8 listków, zapewniających ładne rozmycie obrazu. Konstrukcja optyczna obiektywu to 11 elementów ułożonych w 11 grupach. Podobnie jak Tamron, Sigma dostępna jest na praktycznie wszystkie popularne mocowania, można ją też przypiąć do aparatów producenta. Pojawiają się nowsze modele, są też droższe alternatywy, ale czy warto je wybierać, skoro Sigma nadal spisuje się świetnie?
Poniżej kilka zdjęć jako dowód:
Canon EF 100 mm f/2.8 L Macro IS USM
Dostępne mocowania: Canon EF
Za jakość trzeba zapłacić. Owszem, oryginalny model makro Canona kosztuje ponad 3000 zł, ale dostajecie szkło dosłownie ostre jak brzytwa, które zrobi zdjęcie nawet ziarenku piasku. Optyka obiektywu to 12 elementów w 8 grupach, a wyrazistość zdjęć zrobionych tym obiektywem jest nie do podrobienia. Ostrzyć możemy już od 28 centymetrów, a system autofokusa działa na tyle sprawnie, że bez obaw możemy powierzyć ustawianie ostrości właśnie jemu.
Najszerzej otwarta przysłona to f/2.8 i już przy takiej wartości możemy liczyć na bardzo ostre zdjęcia – w wielu tańszych obiektywach trzeba mocniej przymknąć przysłonę, żeby uzyskać takie efekty, jak tutaj na pełnej dziurze. Jak zawsze w przypadku tak drogich obiektywów – warto szukać modeli używanych. Konstrukcja jest na tyle solidna, że nawet mocno wyeksploatowany model będzie nam jeszcze długo służył, a na rynku wtórnym nieraz znajdziemy modele za połowę ceny nowego szkła.
Poniżej kilka zdjęć przykładowych:
Nikon Nikkor AF-S Micro 105 mm f/2.8G IF-ED VR
Dostępne mocowania: Nikon F
Nikon również stworzył dla swoich aparatów szkło drogie, ale najwyższej jakości. Ostrość ustawiać możemy już od 31 centymetrów, a konstrukcja optyczna to aż 14 elementów ułożonych w 14 grupach. Przysłona natomiast wyposażona jest w 9 listków. Obiektyw charakteryzuje się bardzo dużą ostrością i wyrazistością kadrów i to nawet na pełnej dziurze.
Co nie bez znaczenia, do dyspozycji mamy tutaj optyczną stabilizację obrazu, która może się okazać bardzo przydatna. Autofokus działa sprawnie, choć niektórzy narzekają nieco na jego szybkość. Ostrzyć możemy jednak także ręcznie, a pierścienie ostrości chodzą wyjątkowo płynnie, więc nie będzie to problemem. I tutaj możemy szukać używanych modeli, których na rynku wtórnym jest całkiem sporo.
Na deser kilka zdjęć przykładowych:
Zdjęcia przykładowe: Flickr (licencja CC)
Jeśli zaczynacie przygodę z makro… Kupcie pierścień odwrotnego mocowania za kilka zł, lub pierścienie pośrednie za kilka zł więcej (można też łączyć te metody) i stary obiektyw z ręczną przysłoną (do odwrotnego mocowania najlepiej ogniskowa nie dłuższą niż 75, na 28 jest super zbliżenie, ale i 35 i 50 jest spoko). Wydacie mało a efekt będzie ciekawy, po tem zdecydujecie jaki obiektyw (i czy ) kupić. Ciekawa też jest zabawa z obiektywami od mikroskopu. (Polecam skalę X10)
Zabrakło najlepszej tokiny…
Słyszałem wiele złego na temat Nikkora Micro i zdjęcia w tym artykule to potwierdzają.
Dla posiadaczy Canona polecam z całego serca , setkę makro.Przed kupnem testowałem sigme 105 , ale odłozyłem trochę pieniedzy ,poczekałęm troszkę i wybrałem canona L .Powiem tak , kupiłęm sobie na urodziny , i od tamtej pory robię tylko makro ,obiektyw jest 24h podpięty do aparatu,dokupiłęm lampę makro a po jakiś czasie raynoxa250 i odnalazłem sie w fotografi makro,fotografuje jak tylko mogę,teraz sprzedaje i inwestuje w mp e65 i podwójną lampe błyskową od canona do makro.Jesli masz nikona to kup tylko szkło systemowe,w fotografi makro jest ważna ostrość itd.Tylko systemowe szkła,zadnej inne firmy nie widze i zadnych tam pierscieni itd, makro fotografia to nie portrety ,krajobrazy itd.tutaj jest już potrzebny konkretny sprzęt zeby pokazac ten mały świt i zadne inne szkła tego nie oddadzą co NIKON albo CANON.
Używanego Canon EF 100 mm f/2.8 L Macro IS USM nie ma szans dostać za pół ceny 🙂 Szkło jest na tyle dobre, iż mimo premiery w 2009 roku nadal mocno trzyma cenę.
pytanko czy tamron , tokina itp niezalezni producenci – sama jakosc optyczna zdjec ostrosc rozdzielczosc obiektytu – jest zawsze to gorsze niz oryginalne obiektywy np. nikona ,canona a taka tokina , czy tamron ?
sama jakosc optyczna ?
duzo odstaje taka tokina , tamron od nikon , canon – dajmy w podobnej cenie oczywiscie
Nie. Często obiektywy innych marek nie ustępują tym tworzonym przez producentów aparatów, więc warto wybrać tańszą opcję. Canon czy Nikon wyrobiły sobie na tyle dużą renomę, że ludzie są w stanie zapłacić więcej za ich szkła, które wcale nie muszą być wiele lepsze niż te Tamrona czy Sigmy.
Zdrożał ten Nikkor. Ze dwa lata temu kupowałem go za równe 3tys. Jest dobry, a najlepiej ostrzyć ręcznie ze statywu.
PS. Autorze. jakim cudem zrobiłeś identyczny kadr osy Sigmą i Nikkorem? Czy ona tam szpilką przybita? 😉
Może to magia, ale chyba jednak błąd. 😉 Dzięki za czujność!