>

Panasonic Lumix DMC-TZ100 – test kompaktu z matrycą 1” i trybem filmów 4K

Aparat kompaktowy robiący ładne zdjęcia i kręcący w 4K – czy taki właśnie jest Panasonic Lumix DMC-TZ100?

Kiedy testowałem Panasonika TZ80 byłem zawiedziony głównie matrycą – ta o wielkości 1/2.3 cala, czyli takiej samej, jak w tanich kompaktach, nie zapewniała ładnego rozmycia obrazu i miała problemy w gorszych warunkach oświetleniowych. Droższy i bardziej zaawansowany Panasonic Lumix DMC-TZ100 wyposażony został na szczęście już w 1-calową matrycę. A jakie są inne zmiany względem tańszego modelu? Zapraszam do lektury testu.

Specyfikacja Panasonic Lumix DMC-TZ100

Ogólne
Rok premiery 2016, styczeń
Typ Kompaktowy
Budowa
Wymiary (szer x wys x grubość) 111 x 65 x 44 mm
Bagnet brak
Waga (z bateriami) 312 g
Rodzaj materiałów stop aluminium
Podzespoły
Matryca 20 Mpix, 13.2 x 8.8 mm, MOS 1\"
Procesor obrazu Venus Engine
Ekran 3 cale, TFT LCD, 1.400 px
Lampa błyskowa TAK
Migawka 1/16000 s - 60 s
Obsługa kart SD/SDHC/SDXCSD/SDHC/SDXC
Porty micro HDMI, micro USB 2.0
Wizjer TAK, elektroniczny, 1166 px
WiFi TAK
NFC brak
GPS brak
Funkcjonalność
Format zapisu RAW, JPEG
Stabilizacja obrazu TAK, optyczna
Filmy 4K, 25 kl/s
Zakres ISO 80 - 25600
Zdjęcia seryjne 10 kl/s
Usługi społecznościowe brak

Budowa i ergonomia

Aparat z wyglądu bardzo przypomina tańszego odpowiednika – obudowa jest więc prosta i pozbawiona zbędnych elementów. Zmianą względem TZ80 jest wyskakująca lampa błyskowa a także dodatkowe pokrętło, które służy do ustawiania migawki, przysłony itp. w zależności od trybu, w którym przyjdzie nam fotografować. Waga aparatu (niecałe 321 gramów z akumulatorem i kartą SD) pozwala na swobodne trzymanie urządzenia, co ułatwia również wyprofilowanie obudowy. W TZ80 obudowa nie była wyprofilowana, ale za to mieliśmy gumowy element ułatwiający trzymanie – trzeba przyznać, że tu również by się taki przydał. Brakuje też wyprofilowania dla kciuka.

Oprócz wspomnianego pokrętła do zmiany wartości mamy też drugie pokrętło do wyboru pomiędzy trybami. Wśród nich znajdziemy oczywiście P,A,S,M, Inteligentne Auto, Tryb Sceny, Panoramy, „C”, czyli tryb, w którym możemy zapisać nasze ustawienia, a także manualny tryb filmowy. Warto jednak wspomnieć, że w trybach fotograficznych również możemy filmować, bo dla filmów producent umieścił w górnej części obudowy przycisk „REC”. Do 4 przycisków możemy przypisać wybrane przez siebie funkcje, a wśród przycisków szybkiego dostępu znajdziemy między innymi jeden dedykowany dla trybu seryjnego 4K.

fot. fotoManiaK.pl

Karta pamięci umieszczona jest w tym samym slocie co bateria, ale to jest akurat charakterystyczne dla kompaktów. Wejścia znajdziemy tylko dwa – HDMI w wersji micro oraz wejście micro USB, który służyć będzie też do ładowania. Wraz z aparatem nie dostajemy ładowarki – ładowanie odbywa się bezpośrednio w aparacie. Warto jeszcze wspomnieć o pierścieniu na obiektywie – ten może służyć nie tylko do manualnego ostrzenia, ale w przypadku ustawionego autofokusa pozwala nam na ustawienie chociażby ISO, co jest fajnym rozwiązaniem. Trzeba przy tym powiedzieć, że pierścień chodzi płynnie i stawia przyjemny opór, dzięki czemu manualne ostrzenie jest bardzo wygodne.

fot. fotoManiaK.pl

fot. fotoManiaK.pl

Akumulator o pojemności 1025 mAh wg producenta pozwala na wykonanie około 300 zdjęć i mniej więcej taki wynik udało nam się uzyskać. Jednak bardzo szybko energia się wyczerpie, jeśli będziemy filmowali w 4K. To nic dziwnego – filmowanie z taką rozdzielczością wymaga dużo energii. A już zwłaszcza, jeśli w trybie filmowym włączymy stabilizację Hybrid O.I.S., która znacząco poprawia stabilność, ale przy tym skraca czas pracy na jednym ładowaniu.

Jak już wspomniałem, w przeciwieństwie do niższego modelu, tutaj lampa błyskowa wyskakuje z obudowy po naciśnięciu odpowiedniego przycisku i jest to rozwiązanie zdecydowanie lepsze, niż lampa zamontowana na stałe, gdyż możemy ją podnieść do góry i przytrzymać palcem, a tym samym świecić np. na sufit zamiast bezpośrednio na fotografowane obiekty. Na szerokim kącie lampa jest w stanie doświetlić plan aż do 8 metrów, a więc znacznie lepiej niż w TZ80 i rzeczywiście przyznać trzeba, że lampa spisuje się całkiem nieźle.

Wyświetlacz i menu

Wyświetlacz spełnia ogólnie przyjęte standardy – 3 cale wielkości i 1,400 mln punktów rozdzielczości zapewniają dobrej jakości podgląd, co ważne chociażby dla filmów 4K, w przypadku których podgląd musi być bardzo wyraźny. Warto dodać, że ekran wyposażony jest w powłoki przeciwodblaskowe AR, dzięki czemu nieźle radzi sobie z padającymi promieniami słonecznymi. Ekran obsługuje też dotyk, dzięki czemu możemy ustawiać niektóre funkcje, a także punkty autofokusa bezpośrednio dotykając wyświetlacza.

fot. fotoManiaK.pl

Wadą ekranu jest jednak to, że został on zamocowany na stałe i nie możemy go odchylać. Dziś zdecydowana większość kompaktów daje taką możliwość, co sprzyja choćby robieniu autoportretów. Panasonic niestety kompletnie o tym zapomniał i brak uchylności zdecydowanie daje się we znaki. Na szczęście rekompensuje to obecność cyfrowego wizjera – ten zapewnia 0.46-krotne powiększenie i 100-procentowe pokrycie kadru. Jakość podglądu w wizjerze jest naprawdę niezła. Warto wspomnieć, że uruchamia się on automatycznie, gdy tylko zbliżymy do niego oko (wyposażony jest w podczerwień).

fot. fotoManiaK.pl

Co ważne, również korzystając z wizjera możemy ustawiać ostrość za pomocą dotyku wyświetlacza – wtedy w wizjerze pokazują nam się punkty ostrości. Jeśli zaś idzie o menu, to z jego obsługą nie powinno być większych problemów. Owszem, jest ono przepełnione różnymi pozycjami, bo w końcu aparat daje spore możliwości, ale większość kluczowych opcji i ustawień możemy wybrać przy pomocy przycisków na korpusie, więc nie będziemy musieli się w menu zbytnio zagłębiać.

Fotografowanie

Aparat wyposażony jest w 1-calową matrycę MOS o rozdzielczości 20.9 megapikseli. Dzięki większej matrycy aparat radzi sobie zdecydowanie lepiej w słabym oświetleniu niż tańszy TZ80, na co wpływ ma też nieco jaśniejszy obiektyw. W TZ80 zmienne światło wynosiło f/3.3-6.4, natomiast tutaj mamy do czynienia ze światłosiłą na poziomie f/2.8-5.9. Różnica jest wystarczająca, żeby była mocno zauważalna. Zwłaszcza na pełnej dziurze dzięki przysłonie f/2.8 aparat zapewni dobre efekty.

Minimalna wartość ISO wynosi 80, maksymalna 25600. Przy wartości aparat 6400 uzyskuje takie efekty, jak TZ80 przy 3200. I okazuje się, że właśnie 3200 jest całkiem akceptowalną wartością, co możecie zobaczyć na poniższym zestawieniu. Zdjęcia w pełnej rozdzielczości umieściliśmy natomiast w galerii.

fot. fotoManiaK.pl

Znacznie mniejszy, niż we wspomnianym tańszym modelu jest za to zakres ogniskowych. Ten wynosi 25 – 250 mm (w przeliczeniu na pełną klatkę), a więc trzy raz mniej niż w TZ80. Jak na zaawansowany kompakt to i tak nieźle, bo te często oferują zakres ogniskowych na poziomie 25-100 mm i mniej. Autofokus pracuje szybko i ostrzy sprawnie, choć oczywiście zdarzają mu się problemy w gorszych warunkach oświetleniowych. Jak duży jest zasięg obiektywu możecie zobaczyć na poniższym zestawieniu. Pierwsze zdjęcie zrobione jest przy najkrótszej ogniskowej, drugie z maksymalnym zoomem optycznym, a trzecie – z cyfrowym. Warto zauważyć, że jakość cyfrowego powiększenia jest naprawdę dobra.

Około trzech sekund potrzeba, żeby włączyć aparat i wykonać pierwsze zdjęcie. Nie jest to może najszybszy wynik, ale zupełnie wystarczający do tego, by praca była szybka i komfortowa. Zapis zdjęć też nie zajmuje kompaktowi wiele czasu, a i zapis filmów 4K jest w miarę komfortowy, choć zarówno start, jak i zakończenie nagrywania odbywa się z niewielkim opóźnieniem względem naciśnięcia przycisku. Warto wspomnieć też o trybie seryjnym – wspomniana już funkcja zdjęć 4K pozwala na fotografowanie w rozdzielczości odpowiadającej filmom 4K, z prędkością 30 klatek na sekundę. Oprócz tego przydatna może się też okazać funkcja Post Focus, dzięki której już po zrobieniu zdjęcia możemy zdecydować, co ma być na nim ostre.

Liczba filtrów twórczych jest spora, chociaż wśród nich przydatnych i ciekawych będzie tylko kilka. Z pewnością ciekawa jest możliwość zrobienia czarno-białego zdjęcia z zostawieniem jednego koloru, mocno nasycona kolorystyka pop, a także low key i high key. Bardzo ciekawe są również efekty sceny, które możemy wybrać. Między innymi kilka różnych trybów portretów, czy trybów nocnych pozwalających wybrać różną kolorystykę. Oprócz tego tryby fotografowania jedzenia, oraz zachodu słońca. Mówiąc krótko, trybów jest wiele i zapewnią nam naprawdę ciekawie efekty.

Wśród dodatkowych funkcji warto jeszcze wspomnieć o WIFI. Łączność bezprzewodowa działa przyzwoicie, choć występować mogą niewielkie problemy z płynnością. Dostępna na urządzenia mobilne aplikacja pozwala na sterowanie aparatem, a ilość opcji, które możemy bezprzewodowo ustawiać jest spora.

Filmowanie

Chyba każdy model Panasonika może pochwalić się bardzo dobrym trybem filmowym i nie inaczej jest w przypadku kompaktowego TZ100. Największą zaletą jest rzecz jasna możliwość filmowania w 4K z prędkością 25 klatek na sekundę w formacie MP4. Filmy zapisywane są z przepływnością rzędu 100 Mbit/s, ale ich jakość jest wyjątkowo dobra. Zarejestrowane klatki są bardzo wyraźne i pełne szczegółów. W trybie filmowym działa autofokus w trybie ciągłym, który radzi sobie w miarę nieźle, choć nie idealnie, bo momentami potrzebuje dłuższej chwili, by ustawić ostrość.

Dzięki temu, że obiektyw pracuje cicho, nie zagłusza on nagrywanych filmów, co jest dużym atutem. Stabilizacja również radzi sobie dobrze, dzięki czemu możemy zachować płynność podczas kręcenia. Szkoda tylko, że tryb filmowy nie został uzupełniony o dodatkowe możliwości, jak chociażby filmy slow-motion – to zdecydowanie by się przydało. Filmować można z użyciem w pełni manualnych ustawień, łącznie z manualnym ustawianiem ostrości, które jest komfortowe ze względu na dobrze działający pierścień ostrości.

Dużym plusem jest fakt, że aparat ma nieco większą matrycę i jasny obiektyw, przynajmniej na pełnej dziurze, dzięki czemu nie musimy się obawiać, że gdy tylko nie będzie świeciło mocne słońce i znajdziemy się w pomieszczeniu, to zaraz na filmach zacznie pojawiać się ziarno. Przy wartości ISO 1600 obraz filmowy jest jeszcze dość czysty, a z kolei korzystając z dłuższych ogniskowych możemy uzyskać ładne rozmycie obrazu. Pomaga też elektroniczna migawka, która jest w stanie uzyskać najkrótszy czas 1/16000 s.

Podsumowanie i ocena

Wady

Z mniejszych wad w oczy rzuca się chociażby to, że ekran nie jest odchylany. Za największą uznać można jednak obiektyw – owszem, jest jaśniejszy niż w tańszym TZ80, ale jak na tę klasę aparatów – zdecydowanie za ciemny. Do wad zaliczyć można też tryb filmowy, który nie oferuje dużego wyboru szybkości filmowania – brak z pewnością trybu slow-motion.

Zalety

Główną zaletą aparatu jest to, że robi bardzo ładne i ostre zdjęcia, a do tego kręci filmy w świetnej jakości. To już powinno wystarczyć, by przekonać wielu. Do zalet możemy dodać jeszcze dużą ilość trybów twórczych, czy chociażby fakt obecności cyfrowego wizjera. Nie zapominajmy też o obiektywie – wśród zaawansowanych kompaktów ten wyróżnia się dość długim zakresem ogniskowych. Gdyby tylko był nieco jaśniejszy…

fot. fotoManiaK.pl

Ocena końcowa testu [1-10]: 8.1

  • Jakość wykonania7,4
  • Ergonomia7,5
  • Jakość zdjęć8,3
  • Jakość filmów8,9
  • Usprawnienia7,5
ZALETY
  • Elektroniczny wizjer
  • Tryb filmów 4K
  • Długość obiektywu
  • Dobrej jakości zdjęcia i filmy
WADY
  • Brak uchylnego wyświetlacza
  • Zbyt ciemny obiektyw
  • Brak slow-motion
Dominik Patoła

Disqus Comments Loading...

Najnowsze artykuły

Sony A1 II, czyli aparat numer jeden – po raz drugi

Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…

2024-11-19

Nikon Z50 II, czyli nowa odsłona udanego modelu

Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…

2024-11-07

Trzy nowe obiektywy od Canona. System RF staje się jeszcze lepszy

RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…

2024-10-30

Sony ZV-E10 II to najlepszy aparat do filmowania za mniej niż 5 tys. zł? (TEST)

Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…

2024-10-29

Panasonic LUMIX S5D, czyli stary aparat w nowej odsłonie

Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…

2024-10-08

Panasonic Lumix S9, S5II, S5IIX, G9II dostają nowe funkcje. Za darmo!

Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…

2024-10-08

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies