reklama
Copyright © fotoManiaK.pl wszelkie prawa zastrzeżone. Nie wyrażamy zgody na kopiowanie całości lub fragmentów treści. |
Największa sieć blogów Nowych Technologii techManiaK.PL CATALIST s.c., ul. Krowoderskich Zuchów 17/12, 31-271 Kraków 430 queries. 0,110, 0.109 (0,110) (15017034.25, D3dgg6hDh43) |
Artykuł o niczym. 50-ka to postawowe szkło przy pełnej klatce. Przy dx-ie rolę obiektywu standardowego pełni 35mm. 50 nigdy nie była i nie będzie portretówką – obiektywy tego typu zaczynają się się od 80 mm. 50 -tka do małego obrazka (większość sprzedawanych lustrzanek) jest zbyt „wąska”.
W Nikonie masz 1.5x więc pięćdziesiątka to już 75mm na DX (a DX nie jest nazwą niepełnej klatki ogólnie tylko modeli z takową u Nikona wyłącznie). Wychodzi więc na to, że 50mm jest portretówką 🙂 Co do tego czy jest wąska czy nie to już kwestia do czego się jej używa.
Co do większości czy mniejszości. Sprawdziłem sobie rankingi i małoobrazkowe nie są najpopularniejsze w sprzedaży tylko niepełna klatka właśnie (aparat małoobrazkowy to właśnie poprzednik pełnoklatkowej cyfry bo ma podobny rozmiar elementu światłoczułego czyli klatka kliszy do matrycy światłoczułej)
No cóż, Twoją wypowiedź traktuję jako zachętę do dyskusji (choć wyczuwam trochę złośliwości)…Nigdy nie podszedłbym do 50-ki jak do obiektywu portretowego- dla mnie jest zwyczajnie zbyt „krótki”. Nie przekonuje mnie również przysłona 1.4/1.8 przy portretach (chyba że z musu ze względu na brak światła). Ja portretuję (najczęściej) obiektywem 70-300 i daje mi on bardzo dużą swobodę. Co zdjęć wykonanych amatorskimi lustrzankami przy pomocy obiektywów 50mm – zajrzyj na popularne serwisy ze zdjęciami – portretów tam tyle co kot napłakał. Pozdrawiam