Już wkrótce filmować będziemy mogli w jakości 6K. I nie będziemy potrzebowali do tego sprzętu w „kosmicznej” cenie. Panasonic planuje zaoferować jakość 6K w zwykłym, konsumenckim bezlusterkowcu.
Jakość 4K to wciąż nowinka techniczna, choć z roku na rok staje się bardziej powszechna. W ubiegłym roku 4K oferowały projektory cyfrowe, telewizory, aparaty, czy chociażby smartfony. Obecnie zdecydowana większość nowych modeli aparatów, które pojawiają się na rynku daje możliwość filmowania w jakości 4K. Trafia ona nawet do aparatów kompaktowych, a modele w nią wyposażone są coraz tańsze. Jednak zanim na dobre w naszych sprzętach zagościło 4K, producenci już myślą o zwiększaniu jakości.
Jednym z producentów, którzy najszybciej zaoferują nam jakość 6K jest Panasonic. Marka znana w branży fotograficznej z tworzenia aparatów z myślą o filmujących poinformowała, że jeszcze na przełomie 2016 i 2017 roku wypuści na rynek nowy model bezlusterkowca, pozwalający na filmowanie w jakości 6K. Poinformował o tym japoński Nikkai, o czym wspomina portal 43rumors.com.
Nowy bezlusterkowiec Panasonika ma filmować w jakości 6k z prędkością 30 klatek na sekundę, a także w 4K z prędkością 60 klatek na sekundę. Do tego będziemy mogli zapisywać jako kadry z filmu jako zdjęcia w jakości 18 megapikseli. Możliwe, że jakość 6K zaoferowana będzie już w modelu GH5, którego premiera planowana jest podczas targów Photokina 2016, które odbędą się we wrześniu w Kolonii.
6K. I co dalej?
Wszystko to brzmi bardzo ciekawie – technologia w końcu musi iść do przodu. Ale w tym konkretnym przypadku pytanie brzmi, po co. Początkowo jakość 4K stworzona została dla kina. Z oczywistej przyczyny – ekrany kinowe są bardzo duże, w przeliczeniu na cale mają ich po kilkaset, a dla tak dużych ekranów potrzebna jest duża rozdzielczość. Dlatego właśnie projektory kinowe, żeby zaoferować wystarczająco dobrą jakość obrazu, muszą obsługiwać rozdzielczość 4K. Jednak wysoka rozdzielczość związana jest właśnie z rozmiarami kinowych ekranów.
W przypadku małych ekranów telewizorów, nawet jeśli dany telewizor będzie miał choćby i 50 cali, trudno będzie zobaczyć różnicę pomiędzy 4K, a zwykłym Full HD. Jakość Full HD jest w zupełności wystarczająca i pozwala nam widzieć obraz ostry i wyraźny, nawet jeśli nasz telewizor jest bardzo duży. Po co więc oferowanie rozdzielczości 4K przez producentów telewizorów i oraz innych producentów elektroniki? W przypadku telewizorów, żeby nie było zastoju na rynku, wciąż szuka się nowinek. Najpierw nowinką było 3D, później funkcja smart, dziś oprócz tego dostajemy jeszcze 4K, a jutro, kto wie…
W przypadku aparatów można odnieść wrażenie, że z rozdzielczością filmów jest podobnie, jak z rozdzielczością zdjęć. W przypadku jakości zdjęć również przez ostatnie lata wielu producentów walczyło ze sobą na ilość pikseli, zwłaszcza w przypadku aparatów kompaktowych. Paradoksalnie, większa ilość megapikseli może zaszkodzić, a nie pomóc, bo umieszczenie dodatkowych pikseli na powierzchni małej matrycy często powoduje pogorszenie jakości. Duża ilość megapikseli wcale nie oznacza lepszej jakości zdjęć, bo na nią wpływ ma wiele innych czynników.
Tak samo jest z filmami. Jakość 4K, jako przeznaczona dla kina, jest wręcz zbyt dobra dla zwykłych telewizorów. W przypadku aparatów sprawa ma się nieco inaczej, bo przecież ktoś może wykorzystać aparat do kręcenia bardziej profesjonalnych filmów, również takich przeznaczonych na kinowe ekrany. Dlatego też obecność jakości 4K jest jak najbardziej zasadna. Pytanie tylko, czy 6K to już nie przesada i czy nie mamy tu do czynienia z sytuacją podobną do walki na ilość megapikseli.
Chyba tak to już jest w przypadku branży technologicznej, że mamy do czynienia z oczywistym i potrzebnym polepszaniem jakości i zwiększaniem funkcjonalności urządzeń, jak i z z funkcjami będącymi chwytem marketingowym, który często dobrze brzmi, ale w rzeczywistości nie jest on nam tak bardzo potrzebny. Dlatego też warto być wiadomym konsumentem i kupując sprzęt kierować się tym, co naprawdę dobrego nam on zaoferuje. A w świadomym wybieraniu sprzętów pomagają codziennie chociażby blogi z grupy techManiaK. 😉
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…
SONY 85 mm f/1.4 GM II to druga odsłona topowego obiektywu portretowego producenta. Udało się…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies