Profesjonalni fotografowie wciąż najchętniej sięgają po aparaty japońskiego producenta – taki wniosek można wyciągnąć po tegorocznym World Press Photo.
W grudniu trafiły do nas dane sprzedażowe aparatów na świecie. Pokazały one, że Canon ma w swoich rękach prawie połowę rynku fotograficznego. To wyjątkowo mocny wynik. W ogóle warto zauważyć, że na rynku foto mamy swoisty duopol – Canon z Nikonem dzielą się między sobą trzy czwarte rynku. Daleko za nimi jest Sony, a wszyscy inni producenci mają raptem po kilka procent.
Duopol fotograficzny
Nie ma co ukrywać, że obecnie rynek nadal zdominowany jest przez lustrzanki, a tych dwóch producentów miało i ma nadal w swojej ofercie wiele modeli lustrzanek. W ciągu ostatnich kilku lat mocno w siłę rosną bezlusterkowce, ale mimo wzrostów, ich udział w rynku jest ciągle znacznie mniejszy, niż lustrzanek. I właśnie dlatego najlepiej na rynku radzą sobie ci producenci, których dominującą stroną są lustrzanki. Inni producenci skupiają się głównie na bezlusterkowcach i wzmacniają swoją pozycję, ale wciąż jeszcze nie są w stanie zagrozić dwóm dominującym firmom.
Najbliżej jest Sony, choć powiedzieć blisko, to jednak trochę za dużo. Co prawda producent zajmuje obecnie na rynku trzecią pozycję, ale jednocześnie brakuje mu bardzo wiele do dwóch konkurentów (ma nieco ponad 13 procent). Na przykładzie Sony można też zauważyć rosnącą tendencję bezlusterkowców, bowiem ten producent najmocniejszy jest właśnie w tej gałęzi rynku i to na niej skupia niemal wszystkie siły. Dużą popularność i uznanie przyniosła mu chociażby seria A7, w której producent zaprezentował pierwsze na świecie bezlusterkowce z pełną klatką.
Wybór zawodowców
Jednak jak wyniki sprzedażowe przekładają się na rzeczywistość? Wygląda na to, że marką numer jeden wśród zawodowych fotografów jest właśnie Canon. A przynajmniej tak wynikałoby z wyników prestiżowego konkursu World Press Photo. Portal quesabesde.com na podstawie plików EXIF przeanalizował, jakimi aparatami wykonane zostały zwycięskie fotografie. Oto, jak prezentują się wyniki.
Na 45 fotografii, które doceniło jury, aż 28 wykonanych zostało aparatami Canona. Wśród nich najpopularniejszym modelem był 5D Mark III. 12 zdjęć zrobionych zostało aparatami Nikona, a pozostałym producentom udało się mieć co najwyżej jedno zdjęcie. Oczywiście nie przesądza to ostatecznie o przewadze jednego producenta nad innymi, ale jednak pokazuje wyraźny trend. Najwyraźniej Canonowi na tyle udało się wyrobić sobie renomę przez wszystkie lata, że wciąż to jemu ufają profesjonaliści.
O tym, czy dalej tak będzie, zadecyduje to, jak wzmocnią się bezlusterkowce w najbliższym czasie. Bo właśnie ta działka jest piętą achillesową producenta. Zarówno Canon, jak i Nikon celują głównie w lustrzanki. Również wśród nowości – Canon zaprezentował właśnie model 80D, Nikon z kolei lada moment wypuści na rynek pełnoklatkowy 5D, a także profesjonalną lustrzankę z matrycą APS-C – D500.
quesabesde.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Tak. Przoduje Canon. Zaraz za nim jest Nikon. Rzadziej Pentaksy, Sony, Olympusy. No. Są jeszcze raczej studyjne Hasselblad czy Phase One.