Kiedyś obrazy jak najwierniej oddawały rzeczywistość, upodabniając się do zdjęć, dziś z kolei często zdjęcia wyglądają jak obrazy.
Zamieci śnieżnych porównywalnych do tych, jakie w ostatni nawiedziły Nowy Jork, nie pamiętają nawet najstarsi mieszkańcy tego miasta. Metropolia dosłownie została przykryta śniegiem. Oczywiście takie zjawiska świetnie nadają się do robienia zdjęć. A po aparaty sięgają nie tylko zwykli mieszkańcy, chcący podzielić się zdjęciami na portalach społecznościowych, ale również fotografowie. Jak na przykład Michele Palazzo, który podczas śnieżnej zamieci wyszedł na zewnątrz ze swoim aparatem Ricoh GR, licząc, że uda mu się uwiecznić jakichś ludzi brodzących w śniegu.
Nie spotkał nikogo, ale za to udało mu się zrobić świetne zdjęcie Flatiron Building. Chodniki skąpane w śniegu i budynek owiewany przez zamieć. Dobre kadrowanie i nieznaczna korekta kolorów, w połączeniu z ciekawą scenerię sprawiły, że zdjęcie wygląda niemal jak obraz namalowany przez XIX-wiecznego impresjonistę. Spoglądając na nie po raz pierwszy, nie od razu zauważymy, że to zdjęcie zrobione jak najbardziej we współczesności. Cały kadr wygląda bardzo bajkowo i nienaturalnie. Zobaczcie sami.
źródło: petapixel.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Domyślam się, ze podbił kolory bo były blade z powodu słabego oświetlenia, zasłonięcia przez śnieg.