Większość z nas wie, co może wyniknąć z połączenia gorącej cieczy i niskiej temperatury. Ale to zdjęcie pokazuje to wyjątkowo dobitnie.
Jeśli rozlejemy gorącą wodę w bardzo chłodny dzień, z temperaturą sięgającą kilkunastu stopni poniżej zera, to właściwie nawet nie zdąży się rozlać, bo wcześniej przejdzie ze stanu ciekłego w gazowy. Zjawisko to świetnie uchwycił fotograf Michael Davies, który zrobił zdjęcie swojemu koledze wylewającemu herbatę z termosu na 40-stopniowym mrozie.
Davis pochodzi z wyjątkowo chłodnej części Kanady, gdzie temperatura zwykle nie wychodzi ponad poziom zera. Wykonanie takiego zdjęcia nie było jednak proste. Trzeba było wykorzystać krótki moment, w którym słońce wyglądało najlepiej. Fotograf wraz ze swoim przyjacielem specjalnie wjechali na szczyt jednej z gór, tak, żeby uchwycić słońce w środku pary wodnej pozostałej z herbaty. Nie było to łatwe, ale się udało. Jedno ujęcie mogliście zobaczyć pod tytułem tekstu, a drugie, to bardziej udane, poniżej.
Zdjęcia w pełnej rozdzielczości możecie zobaczyć na profilu Michaela na portalu Flickr.
źródło: petapixel.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.