Kolejna część naszego cotygodniowego poradnika dla fotografów-amatorów wyjaśni Wam, czym są tryby P,A,S,M dostępne do wyboru w bardziej zaawansowanych aparatach.
Dziś znów przyglądamy się zagadnieniom związanym z pracą aparatu fotograficznego i pomagamy w tym, żebyście mogli używać swojego sprzętu z pełną świadomością. Zaawansowane aparaty oferują dużą ilość możliwości i dobrze wiedzieć, jak je wykorzystać. Jedną z ważnych kwestii jest odpowiednie używanie trybów, które aparat posiada. Początkujących użytkowników często kusi, by korzystać z trybu automatycznego, który robi wszystko za nas, albo w najlepszym przypadku trybu sceny. Jednak szanujący się fotograf w pracy z aparatem korzysta z manualnych ustawień. I właśnie o nich mowa, bo tryby te skupiają się na ustawieniach m.in. przysłony i migawki, czyli ważnych dla wyglądu zdjęć wartości.
Czym są tryby P,A,S,M
Zaawansowane aparaty pozwalają użytkownikom na dużą ingerencję w ustawienia ekspozycji. Oprócz wspomnianych trybów automatycznych możemy korzystać również z częściowo manualnych. I tymi są właśnie tryby P,A,S,M. Każdy z nich pozwala nam w dużym stopniu kontrolować różne ustawienia aparatu, a dzięki temu mieć większą kontrolę nad ostatecznym efektem, jaki chcemy uzyskać. W przypadku omawianych trybów aparat kontroluje część lub jedną wartość, zostawiając nam swobodę w ustawianiu reszty. Jak to wygląda w praktyce?
P, czyli Program. Bardzo ciekawy tryb, bo blisko mu do automatyki. Aparat sam ustawia czas otwarcia migawki i przysłonę, czyli dwa istotne ustawienia mające bezpośredni wpływ na to, jak oświetlone będzie zdjęcie. Daje nam też możliwość ustawiania ich samemu, ale w określony sposób. To znaczy, możemy sami ustawić jedną wartość, a aparat sam wybierze odpowiednio drugą. A więc, gdy ważne jest dla nas, by otworzyć szerzej przysłonę, bo chcemy uzyskać płytszą głębię, aparat wg swojego uznania dobierze do przysłony wartość migawki. W drugą stronę działa to tak samo, więc gdy my decydujemy o czasie naświetlania, aparat o przysłonie. Dzięki temu zdjęcie zawsze oświetlone jest tak samo. Pozostałe parametry możemy ustawiać wg uznania. Tryb ten jest idealny dla osób, które dopiero zaczynają się przestawiać z pełnej automatyki.
A, czyli Aperture Priority. Zwany trybem z priorytetem przysłony (ang. aperture=przysłona). Czasami też oznaczany jako „Av”. Jest to jeden z najczęściej używanych trybów przez zawodowych fotografów. W trybie tym to my decydujemy o tym, jaką chcemy dobrać przysłonę. Aparat może ustawiać pozostałe wartości, ale o przysłonie decydujemy my, dlatego też musimy liczyć się z tym, że zdjęcie może wyjść ostatecznie np. prześwietlone, jeśli aparatowi nie uda się nic zaradzić w sytuacji, gdy na przykład otworzymy przysłonę najszerzej, jak się da. Tryb jest bardzo przydatny do kreatywnego korzystania z głębi ostrości, bowiem na to największy wpływ ma przysłona, o czym czytelnicy naszego poradnika z pewnością już wiedzą.
S, czyli Shutter Priority. Tryb zapewniający priorytet migawki (ang. shutter=migawka). Niekiedy zamiast litery „S” oznaczony skrótem „Tv” (od angielskiego Time variable). Bez względu jednak na nazwę, jest to dokładnie to samo. A więc tryb ten pozwala nam na dowolne ustawianie czasu naświetlania zdjęcia, przy jednoczesnym kontrolowaniu przez aparat reszty ustawień, czas naświetlania zaś traktowany jest priorytetowo. Aparat stara się, by przysłona i inne ustawienia współgrały z wybranym przez nas czasem naświetlania. Oczywiście nie zawsze to się udaje, bo aparat ograniczany jest możliwościami obiektywu. Zatem musimy w pełni świadomie ustawiać migawkę tak, by zdjęcie nie było w efekcie rozmyte itp. Migawka wpływa w największym stopniu na ruch na zdjęciach, a więc trybu z jej preselekcją należy używać wtedy, gdy boimy się, żeby zdjęcie nie zostało poruszone. Tryb przydaje się, gdy fotografujemy obiekty szybko się poruszające, jak na przykład dzieci, czy w fotografii sportowej.
M, czyli Manual. W pełni manualny tryb. Dedykowany dla doświadczonych fotografów, którzy dobrze znają się na ustawieniach aparatu i sami potrafią dobrać odpowiednie wartości. Aparat w tym trybie w niczym nam nie pomaga, wszystko jest na naszej głowie. Dlatego też używa się go w sytuacjach, gdy mamy odpowiednio dużo czasu na ustawienie wszystkich ważnych wartości, a więc na przykład przy fotografii studyjnej czy portretowej. Tryb trudny, ale jednocześnie pozwalający na to, by kontrolować każdy najdrobniejszy szczegół naszego ujęcia, co z kolei pozwala na uzyskanie kreatywnych ujęć, dzięki eksperymentowaniu z różnymi niestandardowymi ustawieniami poszczególnych wartości. Tryb ten jest również bardzo przydatny w sytuacji, gdy stosujemy lampę błyskową, bo często tryby pół automatyczne w połączeniu z użyciem lampy błyskowej nie dają zadowalających efektów.
Po co mi to?
Stosowanie trybów P,A,S,M jest konieczne do tego, by odpowiednio panować nad tym, co robi aparat. Żaden dobry fotograf nie pozwala sprzętowi w całości decydować za niego. Dlatego też, gdy już przestajemy być zieloni, warto zacząć korzystać tylko z tych trybów. Jeśli przeczytaliście poprzednie części naszego cyklu poradnikowego doskonale wiecie, czym są migawka czy przysłona, a więc czas, by wykorzystać tę wiedzę w praktyce i robić tak dobre zdjęcia, jakich nie udałoby się zrobić korzystając z pełnej automatyki.
Na skróty
Tryby P,A,S,M pozwalają na bardziej monualną pracę z aparatem. W trybie P decydujemy o ustawieniu przysłony lub migawki, tryb A daje nam możliwość ręcznego ustawiania przysłony, S pozwala ręczne ustawianie migawki, a M zostawia wszystkie ustawienia w naszych rękach.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.