W kolejnej części piątkowego poradnika znów zmierzamy w stronę zagadnień nieco bardziej skomplikowanych, ale bardzo ważnych. Tym razem wyjaśnimy czym jest pomiar światła i w jaki sposób wpływa na nasze zdjęcia.
Kolejna część naszego cyklu „Fotografia dla zielonych” poświęcona jest zagadnieniu, do którego wielu użytkowników nie przykłada większej wagi. Bowiem coś takiego, jak pomiar światła, najchętniej zostawilibyśmy naszemu aparatowi, nie zajmując się tym. Jednak wiedza na temat tego, czym on jest, może się okazać bardzo przydatna.
Czym jest pomiar światła
Pomiar światła służy do prawidłowego ustawienia parametrów ekspozycji podczas robienia zdjęć. Czyli, mówiąc prościej, aparat mierzy to, jak dużo jest światła i na tej podstawie odpowiednio ustawia parametry do fotografowania. Przed era cyfrową do pomiaru światła używano najczęściej specjalnych urządzeń zwanych światłomierzami. Zresztą i dziś wielu profesjonalistów z nich korzysta. Jednak większość osób korzysta ze światłomierzy wbudowanych w aparatach i to właśnie o nich będziemy mówić.
Istnieją różne sposoby mierzenia światła przez aparat, a to, jakiego sposobu użyjemy, ma duży wpływ na to, jak ostatecznie wyglądać będzie zdjęcie. Są trzy podstawowe sposoby, w jakich aparat dokonuje pomiaru światła. Warto je wszystkie poznać, żeby potem umiejętnie je wykorzystać. Dlatego też poniżej w prosty sposób opisujemy każdy z nich.
Sposoby pomiaru światła
Tryb matrycowy. To najpopularniejszy i najczęściej stosowany tryb pomiaru. Aparat mierzy światło na całej wielkości kadru, a potem, wykorzystując setki różnych algorytmów, dobiera odpowiednie ustawienia, tak, by oświetlić scenę równomiernie, a więc w taki sposób, żeby niektóre elementy zdjęcia nie były prześwietlone, a inne z kolei niedoświetlone. Sposób takiego pomiaru sprawdza się w wielu przypadkach, ale jednak nie zawsze. Prawidłowo działa przy scenach w miarę równomiernie oświetlonych, jednak gdy różnice w świetle na obrazie są duże (na przykład robiąc zdjęcie pod słońce) zwykle nie uda nam się uzyskać prawidłowej kompozycji.
Tryb centralnie ważony. Stosowany jeszcze w czasach fotografii analogowej. Jest stosunkowo podobny do matrycowego, ale jednak nieco lepszy w niektórych przypadkach. Bowiem tutaj też aparat mierzy natężenie światła w całym kadrze, ale dodatkowo w środkowej części kadru pomiar jest dokładniejszy. Dzięki temu, jeśli chcemy, by obiekt w środkowej części kadru (np. osoba, której robimy zdjęcie) był odpowiednio wyeksponowany. dlatego też ten tryb sprawdza się dobrze właśnie w przypadku zdjęć portretowych. Jeśli jednak chcemy robić zdjęcia szybko i w rożnych warunkach oświetleniowych, lepiej sprawdzi się tryb matrycowy.
Tryb punktowy. Bardzo szczegółowy, a tym samym trudniejszy w użyciu, ponieważ ustawiamy go sami i musimy wiedzieć, co chcemy wyeksponować. W przypadku pomiaru punktowego aparat mierzy natężenie światła tylko na kilku procentach powierzchni kadru. Pozostała część kadru może być w tej sytuacji niedoświetlona. Tryb ten przeznaczony jest dla świadomych fotografów, którzy wiedza, jak go użyć, do uzyskania określonych efektów. Przyda się na przykład, gdy fotografujemy jakąś osobę i na nią pada światło, a wokół niej jest ciemno. Wtedy tryb punktowy wyodrębni z kadru postać, a pozostała część kadru będzie ciemna, co nada zdjęciu ciekawego wyglądu.
Poniżej przedstawione zostały ikonki, jakimi zazwyczaj w aparatach oznaczane są poszczególne tryby pomiaru.
Po co mi to
Umiejętność wykorzystania trybów pomiaru światła pozwala nam dobrać prawidłową ekspozycję w różnych warunkach oświetleniowych, dzięki czemu zdjęcie jest wyeksponowane poprawnie. Odpowiednie wykorzystanie pomiaru światła jest ważne zwłaszcza, gdy robimy zdjęcia w trybie po części automatycznych, a więc gdy zostawiamy ustawienie przysłony, ISO czy migawki naszemu aparatowi.
Na skróty
Pomiar światła (ang. metering) odpowiada za prawidłową ekspozycję zdjęcia, tak, by nic na zdjęciu nie było prześwietlone lub niedoświetlone. Wyróżniamy trzy podstawowe tryby pomiaru światła w aparatach: tryb matrycowy, tryb centralnie ważony i tryb punktowy.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
„Aparat mierzy światło na całej wielkości kadru, a potem, wykorzystując setki różnych algorytmów, dobiera odpowiednie ustawienia, tak, by oświetlić scenę równomiernie”
Aparat raczej nie osiwetla sceny, raczej lampa ale i nie o lampę pewnie autorowi chodziło.
….wiem czepiam sie….