Doradzamy co kupić, szukając niezawodnego sprzętu fotograficznego na zimowe wyjazdy.
Aktualizacja 04.04.2016
Uwaga. Rynek i dostępne modele, które poleca redaKcja techManiaK.pl cały czas się zmieniają. Od publikacji tego wpisu minęło już trochę czasu, dlatego też zachęcam Cię do zobaczenia naszego najnowszego zestawienia:
W górach pojawia się już pierwszy śnieg, temperatura w następnych tygodniach ma znacząco spaść, a więc wszystkie znaki na ziemi i niebie mówią, że już coraz bliżej do rozpoczęcia sezonu narciarskiego. Problem w tym, że niska temperatura, wstrząsy, możliwość upadku i inne, częste na stokach sytuacje nie sprzyjają fotografowaniu. Tu trzeba czegoś do zadań specjalnych – aparatów, które nie boją się upadków i mają dodatkowe uszczelnienie zabezpieczające je przed wilgocią.
Na co zwracać uwagę? Warto wystrzegać się długich obiektywów, które łatwo mogą ulec zniszczeniu. Ważny też jest jak najmniejszy rozmiar sprzętu – dobrze byłoby go wsadzić do kieszeni narciarskiego kombinezonu. Zapewne nie sprawdzi się dotykowy ekran, gdy będziemy chcieli robić zdjęcia w rękawiczkach. To wszystko mieliśmy na uwadze przygotowując nasz najnowszy TOP-10 fotoManiaKa. Przed Wami najlepsze odporne aparaty na stok!
Olympus Stylus Tough TG-850
Olympus robi dobre aparaty – przekonaliśmy się o tym testując już inny model Stylusa. Tezę potwierdza także prezentowany, wytrzymały kompakt TG-850. Aparat jest nie tylko odpowiednio utwardzony, ale i uszczelniony, dzięki czemu nie boi się ani deszczu, ani śniegu (ba, można z nim nawet nurkować na głębokości do 10 metrów). Sprzęt oferuje wbudowany obiektyw o ekwiwalencie dla pełnej klatki 21 – 105 mm, ze zmienną światłosiłą f/3.5 – 5.7 – a więc nie gorzej niż zwykłe kompakty. ISO możemy podbić do wartości 6400.
Co jeszcze? 16 megapikseli dla zdjęć i Full HD dla filmów przy 60 klatkach na sekundę. Do tego dużo filtrów artystycznych i możliwość robienia panoramy. Przydatny okazać się może odchylany ekran. Aparat jest odporny na upadek z wysokości 2 metrów, zgniatanie ciężarem o wadze do 100 kg i pozwala na bezproblemową pracę w temperaturze do -10 stopni poniżej zera. Lampa błyskowa służyć też może jako latarka.
Ricoh WG-30
Model firmy Ricoh ma tak niecodzienny wygląd, że na pierwszy rzut oka możemy nie zauważyć, że to aparat. W parze z ciekawą obudową idzie także zawartość. Podobnie, jak w modelu Olympusa mamy do dyspozycji 16 megapikseli, a także możliwość kręcenia filmów Full HD, z tym, że z prędkością 30 klatek na sekundę. Za to w HD możemy kręcić z prędkością 120 kl./s., dzięki czemu otrzymamy filmy slow motion.
Obiektyw daje ogniskową o zakresie 28 – 140 mm w ekwiwalencie dla pełnej klatki. Czyli nieco więcej niż w Olympusie. Minimalnie lepsza jest też przysłona – f/5.5 zamiast f/5.7. Nieco mniejszy jest za to ekran i nie ma możliwości odchylania. Producent deklaruje, że aparat może upaść bez szwanku z wysokości 1,5 metra i pracować na 10-stopniowym mrozie, a zanurkujemy z nim do głębokości 12 metrów. Warto wspomnieć, że możemy dołożyć kilkadziesiąt złotych do modelu oznaczonego literką „W”, który dodatkowo wyposażony będzie w WIFI.
Fujifilm FinePix XP80
Jeden z najtańszych w zestawieniu modeli, ale nie najgorszy. Wprost przeciwnie. Fuji za niewielkie pieniądze daje naprawdę wiele. Warto było opisać wcześniej dwa modele, żeby pokazać, jak na ich tle wygląda znacznie tańszy FinePix. Podobnie, jak one daje 16 megapikseli w matrycy, a do tego filmy Full HD z 60 kl./s. (szkoda tylko, że z monofonicznym dźwiękiem). W jakości VGA możemy filmować w 240 kl./s., co da nam świetne filmy slow motion. Obiektyw jest taki sam, jak ten Ricoha, a więc 28 – 140 mm w przeliczeniu na pełną klatkę i to całkiem jasny – zakres światłosiły to f/3.9 – 4.9.
Dodajmy do tego jeszcze możliwość robienia zdjęć panoramicznych 360 stopni, stabilizację obrazu i wbudowane WIFI, a otrzymamy bardzo fajny sprzęt za nieduże pieniądze. Przy tym aparat jest bardzo kompaktowy, co też ma duże znaczenie. Wodoodporność producent deklaruje do głębokości 15 metrów, a możliwość upadku na 1.75 m. Używać aparatu możemy w temperaturze do 10 stopni poniżej zera. Sami więc widzicie, że Fuji niemal w niczym nie odbiega od dwóch wymienionych wyżej modeli, a do tego cena jest bardzo przystępna.
Nikon Coolpix AW130
Kolejne ciekawe urządzenie w kategorii wytrzymałych aparatów. Seria Coolpix Nikona to dobre i rozsądne cenowo kompakty. Tak jest również w przypadku odpornego modelu AW130. Jeśli chodzi o jakość zdjęć, podobnie, jak wszystkie do tej pory opisane modele Nikon daje nam do dyspozycji 16 megapikseli i możliwość filmowania w Full HD i to z prędkością 60 klatek na sekundę, do tego w wydajnym formacie AVC i z dźwiękiem stereofonicznym. Podgląd umożliwia nam wyświetlacz OLED o dużej rozdzielczości i dodatkowo z powłoką antyrefleksyjną. W zestawieniu z wyżej wymienionymi modelami aparat zdecydowanie wygrywa jasnością obiektywu. Bowiem wynosi ona od f/2.8 na pełnej dziurze, do f.4.9 przy maksymalnym zbliżeniu.
Zakres ogniskowej wbudowanego obiektywu to 24 – 120 mm w ekwiwalencie filmu 35 mm. Na uwagę zasługuje też migawka z najkrótszym czasem 1/5000s. – to zdecydowanie najlepszy dotąd wynik. Jeśli chodzi o trwałość, to producent gwarantuje możliwość robienia zdjęć pod wodą na głębokości aż 30 metrów. Odporność na upadek to 2 metry, a minimalna temperatura pracy, jak we wszystkich modelach, -10 stopni. Na uwagę zasługuje mocny akumulator, fakt posiadania stabilizacji optycznej i możliwość robienia 360-stopniowych panoram a także dużo ciekawych funkcji – barometru, wysokościomierza i głębokościomierza. Do tego WIFI i NFC. Oczywiście to wszystko idzie w parze z nieco wyższą ceną, ale mimo wszystko to zdecydowanie Nikon to wart uwagi sprzęt.
Sony DSC-TX30
Swoje pięć minut wśród aparatów do zadań specjalnych musi mieć oczywiście również Sony. Aparat tego producenta daje nam największą spośród wymienionych do tej pory modeli liczbę megapikseli – 18. Do tego filmy Full HD z prędkością 50 klatek na sekundę. Aparat wygrywa pod względem ekranu – zarówno jego wielkości, jak i jakości. Bowiem dostajemy wyświetlacz OLED o przekątnej 3,3 cala i rozdzielczości prawie 1,3 mln punktów. Rzecz w tym, że ekran jest dotykowy. Zwykle jest to zaletą, ale akurat w tym przypadku, jak już pisaliśmy wyżej, wprost przeciwnie.
Ogniskowa, jaką dostajemy do dyspozycji, jest podobna, jak w większości prezentowanych modeli – 26 — 130 mm, a wartość przysłony wynosi od f/3.5 na szerokim kącie do f/4.8 na tele – nieźle. Do tego matryca wyposażona jest w mechaniczną stabilizację obrazu. Producent deklaruje wodoodporność do 10 metrów pod wodą. Aparat wytrzyma też upadek na ziemię z wysokości niecałych dwóch metrów i jest zabezpieczony przez dostawaniem się pyłów. Model cechuje się też wyjątkowo małymi gabarytami, a przy okazji producent daje możliwość wyboru spośród kilku ładnych wersji kolorystycznych.
Panasonic Lumix DMC-FT30
Lumix to jedna z tańszych propozycji w naszym zestawieniu, ale zdecydowanie warta swojej ceny. Matryca aparatu wyposażona została w 16 megapikseli, a obiektyw daje zakres ogniskowych – 25 – 100 mm dla klatki 35 mm. Jasnością nie grzeszy, ale też znacząco nie odbiega od standardów – f/3.9 – 5.7. Nieco kuleje niestety tryb filmowy, bowiem to jedyny w zestawieniu model, który nie pozwala na zapis filmów w Full HD, a i w HD możemy zapisać je tylko z prędkością 25 klatek.
Jeśli chodzi o odporność aparatu, prezentuje się podobnie lub nieco gorzej niż konkurencja – deklarowana przez producenta wodoodporność to 8 metrów, a odporność na upadek – 1,5 metra. Wytrzymuje pracę w temperaturze do 10 stopni poniżej zera. Matryca aparatu wyposażona jest w stabilizację. Podobnie, jak w przypadku Sony, do dyspozycji mamy kilka ładnych wersji kolorystycznych. Nie jest to najlepszy pod względem jakości model, spośród wymienionych, ale z drugiej strony nie odbiega od nich znacząco, a można go dostać za nieco ponad 500 zł, co powinno przekonać tych z mniej zasobnym portfelem.
Canon PowerShot D30
Propozycja Canona to model z początku zeszłego roku, więc starszy od większości prezentowanych w zestawieniu urządzeń, ale nie na tyle, by nazwać go przestarzałym. Do naszej dyspozycji oddano 12-megapikselową matrycę i możliwość kręcenia filmów w jakości Full HD, ale tylko z prędkością 24 klatek na sekundę. Co gorsza, możliwości kręcenia z prędkością 60-ciu nie dostaniemy nawet w HD. Ale do tego Canon już nas przyzwyczaił. Gorzej, że procesor obrazu, w który został wyposażony aparat jest nieco przestarzały, bo ma już na karku ponad 7 lat. Za to dostajemy stabilizację obrazu, a to się zawsze przyda.
Obiektyw daje nam pole manewru ogniskowej 28–140 mm w ekwiwalencie dla pełnej klatki. Natomiast zmienna wartość przysłony to f/3.9 – f/4.8, więc obiektyw jest stosunkowo jasny. Gorzej, że przestarzały procesor nie poradzi sobie najlepiej z wyższymi wartościami ISO. Jeśli chodzi o odporność aparatu, to można z nim nurkować na głębokości do 25 metrów, co jest bardzo dobrym wynikiem, a upadek nie będzie dla niego groźny do wysokości 2 metrów. Odporność na niskie temperatury również taka, jak u konkurencji: do -10 stopni. Warto zwrócić uwagę na dodatkową funkcję w postaci wbudowanego GPSu, co w tym zestawieniu jest rzadkością.
GoPro Hero 4 Black Edition
A teraz, cytując klasyka, coś z zupełnie innej beczki. Znana chyba każdemu, sportowa kamera GoPro. Tak, jak aparaty dobrze służą do kręcenia filmów, tak i kamera służyć może do robienia zdjęć. Zresztą niekiedy nawet kupując aparat i tak częściej będziemy kręcić filmy niż robić zdjęcia. Dlatego też w naszym zestawienie znalazło się miejsce na kamerę GoPro. Matryca kamery została wyposażona w 12 megapikseli, a więc nieco mniej, niż większość aparatów. Imponuje za to tryb seryjny, który pozwala zarejestrować 30 klatek na sekundę. Obiektyw kamery jest znacznie szerszy od tych oferowanych przez kompakty, a w dodatku jasny – f/2.8.
Oczywiście, z racji tego, że GoPro jest kamerą, oferuje świetną jakość filmów, również w gorszym oświetleniu. Z 30-toma klatkami na sekundę możemy filmować w standardzie 4K, a w klasycznym Full HD możemy rejestrować filmy slow motion z prędkością 120 klatek na sekundę. Dodatkowo możemy korzystać z funkcji timelapsów. Kamery GoPro należą do bardzo wytrzymałych urządzeń, potrafią nurkować aż do 40 metrów, czyli cztery razy większej głębokości niż większość urządzeń w zestawieniu, a dodatkowo niestraszne im upadki z większych wysokości, ani wstrząsy czy kurz. Kamera wyposażona jest w dotykowy ekran, a także funkcje dodatkowe, jak WIFI czy Bluetooth.
Panasonic Lumix DMC-GX8
Schody zaczynają się, gdy chcemy znaleźć sprzęt bardziej profesjonalny, o znacznie większych niż kompakty możliwościach i z wymienną optyką. Lustrzanki i bezlusterkowce są w miarę trwałe, ale jednak niewskazane jest, by nimi rzucać, czy zostawiać na śniegu. Istnieje jednak kilka modeli, które sprostają tym zadaniom. Jednym z nich jest właśnie model Panasonica. GX8 to po prostu świetny aparat, a przy okazji wytrzymały. Oferuje 20 megapikseli i świetnej jakości zdjęcia, dzięki nowemu i wydajnemu procesorowi obrazu. Nie gorzej jest w przypadku filmów. Kręcić możemy w 4K z prędkością 24 klatek lub w Full HD – 50 kl./s. Oczywiście jakość filmów jest nieporównywalnie lepsza od tych rejestrowanych przez kompakty.
Migawka w trybie filmowym pozwala na wykorzystanie najkrótszego czasu naświetlania rzędu 1/16000s, co jest świetnym wynikiem. Z ISO możemy korzystać w zakresie 200 – 25600, a więc ponad czterokrotnie większym niż w najlepszych prezentowanych tu kompaktach. Oprócz świetnej jakości odchylanego wyświetlacza dostajemy też, rzecz jasna, cyfrowy wizjer. Obudowa aparatu została wykonana ze stopu magnezowego i dodatkowo uszczelniona. Dzięki temu jest on odporny na upadki, zachlapania czy kurz. Możemy również korzystać z niego w niskich temperaturach. Sprzęt dodatkowo wyposażony jest w WIFI i NFC. Do aparatu pasować będzie każdy obiektyw systemu Mikro Cztery Trzecie. Oczywiście do pełnej odporności warto by aparat wyposażyć w wodoodporną obudowę, by dawał takie same możliwości, jak kompakty, jednak koszt takowej może niekiedy zwalić z nóg.
Nikon 1 AW1
Propozycja Nikona jest nieco tańsza i bardziej mobilna. Dlatego może stanowić idealny pomost między wymienionymi tutaj amatorskimi sprzętami, a niemal profesjonalnym, ale równocześnie dość drogim, aparatem Panasonica. Kupić go możemy bowiem „gołego” za 1500 zł, lub dokładając tysiąc – z obiektywem. Oczywiście nie muszę chyba wspominać, jak wiele zalet daje możliwość zmieniania obiektywów. Aparat jest już nieco starszy, na rynku pojawił się jesienią 2013 roku, ale dzięki temu jego cena maleje, a pod względem jakości wcale nie ulega nowszym sprzętom. Do dyspozycji mamy 14 megapikseli i możliwość filmowania w jakości Full HD z prędkością 60 klatek na sekundę.
Minimalny czas otwarcia migawki to 1/16000s, co jest bardzo dobrym wynikiem. Sprzęt mimo, że jest bezlusterkowcem, w zakresie odporności oferuje wszystko to, co kompakty. Nie boi się deszczu, jest całkiem wytrzymały a do tego może pracować na dziesięciostopniowym mrozie. Dodatkowo wyposażony został w elektroniczny kompas, wysokościomierz i głębokościomierz. Jednym słowem odporny sprzęt, o wielkości kompaktów, ale oferujący lepszą jakość obrazu i możliwość wymieniania obiektywów. Dlatego też model Nikona jest sprzętem naprawdę godnym uwagi, jeśli szukacie czegoś odpornego, a jednocześnie z większymi możliwościami.
Zobacz inne nasze zestawienia
Regularnie piszemy o najciekawszych, najlepszych i najbardziej opłacalnych urządzeniach dostępnych na polskim rynku. Jeśli szukasz nowego sprzętu, zerknij na polecane przez nas produkty.
Aktualizacja
Aktualne zestawienie znajdziesz tutaj:
Jaki wodoodporny i wytrzymały aparat na wakacje? |
No to zobaczymy jak panasonic gx8 poradzi sobie w tym tygodniu na nartach:) szczególnie jestem ciekaw filmów w 4K
Mam panasonica ft 30 od 3 miesięcy i powiem tak: on jest nie do zdarcia. Posiadam 2 małych dzieci, aparat był z nami na wakacjach i dalej działa.