Doradzamy jaki obiektyw wybrać, na co zwracać szczególną uwagę i o czym pamiętać decydując się na zakup nowego szkła.
W życiu każdego początkującego fotografa przychodzi taki moment, gdy obiektyw kitowy, zakupiony wraz z aparatem, chce zamienić na coś lepszego. Choć obiektywy kitowe mają swoje zalety, prędzej czy później przychodzi czas, by się pozbyć kitowca. Okazuje się jednak, że rynek oferuje tak wiele różnych obiektywów, iż trudno się w tym wszystkim połapać. Co wybrać, za ile i do czego… Nie jest łatwo, ale jak zwykle przychodzimy z pomocą!
Stałka czy zoom?
Generalnie mamy dwa typy obiektywów – stało- i zmiennoogniskowe. Te pierwsze charakteryzują się tym, że nie możemy przybliżać, ani oddalać obrazu. Mamy tylko jedną wielkość kadru do dyspozycji, więc jeśli kupimy szeroki obiektyw i zachce nam się bliskiego planu, będziemy musieli podejść bliżej do fotografowanego przez nas obiektu. Obiektywy zmiennoogniskowe, potocznie nazywane zoomami, dają nam jakiś zakres kadrów. A więc korzystając z takich obiektywów możemy przybliżać i oddalać kadr, tak jak w kamerach czy aparatach kompaktowych. Zdecydowanie rozwiązanie znacznie prostsze, ale profesjonaliści częściej decydują się na stałki ze względu na lepszą jakość obrazu jaką dają.
Dla początkujących lepszym wyborem mogą okazać się zoomy, gdyż przyzwyczajeni są, że z jednego miejsca mogą uzyskać wiele różnych kadrów i planów. Z drugiej strony może jednak lepiej rzucić się na głęboką wodę i spróbować stałki?
Mocowanie
Przy zakupie obiektywu należy pamiętać o tym, że nie każdy nada się do naszego aparatu. To ważna kwestia. Na rynku mamy różne typu mocowań i musimy dokładnie wiedzieć, jaki typ obiektywu nada się do naszego aparatu. Zwykle każdy producent ma swój typ mocowania. Można sprawdzić jak będzie w przypadku naszego aparatu, szukając tej informacji w instrukcji, albo po prostu korzystając z Google’a. Niektóre uniwersalne obiektywy nadają się do kilku typów mocowań, ale to również będzie opisane w specyfikacji obiektywu.
Warto też wspomnieć, że czasem można korzystać z obiektywów nie przeznaczonych do naszego modelu aparatu, montując na nich adapter. W wielu przypadkach jednak takie rozwiązanie się nie sprawdzi, gdyż obiektyw straci chociażby opcję ustawiania przysłony, autofokusa czy stabilizację, co bardzo ogranicza możliwości jego użycia. Dlatego jeśli już chcemy używać adaptera, to tylko z obiektywami, które dają możliwość mechanicznego ustawiania przysłony. To nadal nie jest idealne rozwiązanie, bo nie będziemy mieć autofokusa, ale dopóki ostrość i jasność będziemy mogli ustawić ręcznie – damy radę z obiektywu skorzystać.
Przy okazji mocowania trzeba znać jeszcze jeden aspekt. Istnieją różne typy aparatów. Takie z matrycą APS-C czy Mikro Cztery Trzecie i pełnoklatkową. Jaka jest różnica? Pełna klatka to po prostu odpowiednik klasycznej kamery filmowej o formacie 35mm. Taka matryca jest większa i zwykle stosowana w droższych aparatach. Jeśli więc jesteś początkującym, to zapewne korzystasz z aparatu z matrycą APS-C, czyli tzw. cropa. Czym z kolei on się charakteryzuje? To matryca mniejsza niż pełnoklatkowa. Zwykle powiększa obraz razy 1,5 względem pełnej klatki. Mikro Cztery Tzecie z kolei „powiększa” obraz aż dwukrotnie. Dlatego kupując obiektyw z ogniskową np. 50 mm, de facto w aparacie z matrycą APS-C dostaniemy tę wartość przemnożoną razy 1,5. Inna sprawa, że obiektyw przeznaczony dla aparatów z cropem nie będzie się nadawał do podłączenia do pełnej klatki. Dlatego oprócz typu mocowania, musimy wiedzieć, czy nasz obiektyw przeznaczony jest dla pełnej klatki, czy cropa.
Jasność – przysłona
Jedną z podstawowych wartości, na które należy zwracać uwagę kupując obiektyw jest jego jasność. A konkretnie mówiąc to, jaką oferuje wartość przysłony (jeśli nie wiesz, co to jest przysłona, przeczytaj nasz poradnik). Zasada jest taka, że im obiektyw jaśniejszy, tym lepszy. Jeśli chcemy zrobić zdjęcie w ciemniejszych warunkach oświetleniowych, albo wieczorem, a jednocześnie uzyskać jasny obraz, musimy dysponować obiektywem o niskiej wartości przysłony. W przeciwnym wypadku pozostanie nam możliwość cyfrowego rozjaśniania obrazu za pomocą ISO, a to z kolei wiąże się z otrzymaniem na zdjęciach i filmach nieprzyjemnego efektu szumu cyfrowego. Zwłaszcza gdy pracujemy na automatycznych ustawieniach aparat „podbija” ISO bardzo mocno, gdy obiektyw nie jest wystarczająco jasny. Dlatego też warto szukać obiektywów najlepiej z wartością przysłony poniżej f/3. Zwykle jednak obiektywy z mniejszymi wartościami przysłony są droższe niż te ciemniejsze, jednak oprócz jasności obrazu niska wartość przysłona pozwala nam też np. na uzyskanie ładnego rozmycia obrazu, więc warto zainwestować nieco więcej w jasny obiektyw.
Przy zakupie obiektywu zmiennoogniskowych trzeba sprawdzić, czy przypadkiem nie oferuje zmiennej wartości przysłony, jak obiektywy kitowe. Będzie to oznaczone na przykład w ten sposób: f/3.5-5.6. Zapis taki oznacza, że przy „zoomowaniu” obraz będzie się przyciemniał, bo przysłona będzie się przymykać. Sprawia to, że przy wykorzystaniu maksymalnej wartości ogniskowej obraz będzie już na tyle ciemny, że w gorszych warunkach oświetleniowych widoczny będzie szum. Właśnie między innymi z tego powodu obiektywy kitowe nie zapewnią najlepszej jakości obrazu.
Warto też zwrócić uwagę na ilość listków przysłony. Tutaj też jest zasada – im więcej, tym lepiej. Zwykle te najtańsze będą miały np. 6 a te lepsze nawet 9. Nie jest to jakaś bardzo istotna sprawa, jak w przypadku minimalnej wartości przysłony, ale warto też o tym pamiętać. Więcej listków przysłony również ma wpływ na rozmycie obrazu.
Ogniskowa
To kolejna bardzo ważna rzecz przy zakupie obiektywu. Ogniskowa oznaczana będzie w milimetrach. Im mniejsza wartość ogniskowej, tym szerszy obraz możemy uzyskać. Ale jednocześnie im większa, tym większe rozmycie obrazu. Należy więc zdecydować, co w danym momencie jest dla nas najważniejsze.
Jeśli mamy mieć tylko jeden obiektyw, warto zadbać o to, by zakres ogniskowych był stosunkowo szeroki, np. podobny do tego oferowanego przez obiektywy kitowe. Da nam to możliwość uzyskiwania różnych planów i robienia zdjęć różnego rodzaju. Poniżej uproszczone zestawienie najpopularniejszych zakresów ogniskowych z ich nazwami.
Rodzaje obiektywów wg wartości ogniskowej:
- Obiektywy szerokokątne – zwykle poniżej 35 mm. Wykorzystywane do szerokich planów, fotografii krajobrazów i przyrody.
- Obiektywy standardowe (portretowe) – od około 35 mm do około 85 mm – pozwalają na uzyskanie węższych planów i mniejszej głębi ostrości. Używane w fotografii reporterskiej, do portretów itp.
- Teleobiektywy – około 100 mm – około 300 mm – pozwalają na uzyskanie bardzo wąskich planów. fotografowanie detali. Używane na przykład przez fotografujących przyrodę – owady, albo zwierzęta z dużej odległości.
- Superzoomy – powyżej 300 mm nawet do ponad 1000 mm – używane zwykle przez zawodowców. Takimi obiektywami robi się zdjęcia np. podczas meczów piłkarskich.
Warto też wspomnieć, że wśród obiektywów szerokokątnych wyróżniamy tak zwane „fisheye” charakteryzujące się tym, że zaookrąglają obraz. Niekiedy można je dostać za nieco niższe pieniądze niż inne szerokie kąty, ale nie każdy lubi efekt rybiego oka. Należy więc sprawdzić, czy obiektyw, który zamierzamy kupić nie jest przypadkiem szkłem typu „fisheye”.
Funkcje obiektywu
Wypada wiedzieć też, jakie funkcje są nam w obiektywie potrzebne. Podstawą jest oczywiście autofokus. Obiektyw powinien być w niego wyposażony, bo bez tego bardzo ciężko byłoby nam robić zdjęcia, zwłaszcza nie mając doświadczenia w ręcznym ostrzeniu. Ważne więc, by obiektyw posiadał autofokusa. W internecie można też poczytać o tym, jak autofokus sprawuje się w danym obiektywie – czy jest szybki i ostrzy sprawnie.
Niektóre obiektywy posiadają manualny pierścień przysłony. Oznacza to, że będziemy mogli sterować przysłoną bezpośrednio na obiektywie. Z drugiej jednak strony pozbawi nas to automatycznego ustawiania przysłony przez aparat, co początkującym może sprawić wiele kłopotów.
Przydatną funkcją jest również stabilizacja obrazu. Obiektyw, który ją posiada, pozwoli nam na robienie ostrych zdjęć nawet w przypadku, gdy zadrży nam ręka. Jest również przydatny gdy chcemy zrobić zdjęcie „w biegu” idąc gdzieś i próbując coś uchwycić na szybko. Stabilizacja przyda się również podczas filmowania, bo pozwoli na uzyskanie bardziej stabilnych ujęć. Jednak obiektywy posiadające stabilizację są niekiedy droższe o kilkaset złotych od innych, więc jeśli nie jest ona dla nas konieczna, możemy z niej zrezygnować.
Podsumowanie
Kupno pierwszego swojego obiektywu nie jest łatwym zadaniem. Łatwo ulec chęci zakupu czegoś na zasadzie „ktoś zrobił ładne zdjęcia tym obiektywem, więc go kupię”. A to często błędna droga, bo jakość zdjęć zależy nie tylko od obiektywu, ale też fotografa i w dużej mierze konkretnego aparatu, którym robił zdjęcie. Obiektyw jest tylko jednym z elementów wpływających na efekt końcowy zrobionego zdjęcia. Przy zakupie obiektywu należy kierować się tym, do czego będzie nam potrzebny. Jakie zdjęcia chcemy robić, w jakich okolicznościach go używać. Bo to właśnie konkretny cel zastosowania aparatu definiuje to, jaki obiektyw możemy kupić. Ciekawe zestawienie obiektywów wartych uwagi już u nas znajdziecie, więc czas się wybrać na zakupy. 😉
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Warto uzupełnić, że w systemie Nikona (nie wiem jak jest w innych bo nie korzystam z innych) aparaty z dolnej półki nie posiadają tak zwanego „śrubokręta”. Śrubokręt to taki… pipsztok… 😉 No dobra. Śrubokręt jest to takie sprzęgiełko które łączy się z drugim w obiektywie i służy do ustawiania ostrości. Co WAŻNE nowsze obiektywy nie są wyposażone w taki mechanizm gdyż mają wbudowany swój autofokus ale niektóre starsze modele (nawet nadal produkowane) nie mają wbudowanego silnika AF i korzystają poprzez śrubokręt z napędu aparatu (body). Jeśli kupiłeś lustrzankę Nikona poniżej modelu D7000, 7100, 7200 (czy D80, D90) to nie ma ona śrubokręta i przy chęci kupna niedrogiej, a dobrej stałki Nikkor 50 mm f1,8 D trzeba się liczyć z brakiem autofokusa (w zasadzie obiektywy na śrubokręt wyróżnia literka „D” w nazwie). Po zakupie podstawowych lustrzanek Nikona warto zwrócić uwagę, zapytać czy kupowany obiektyw wymaga śrubokręta do napędu AF.