Fujifilm X100T / fot. fotoManiaK.pl
Niestety – tutaj mam do X100T dość poważne uwagi, jako że na uruchomienie i zarejestrowanie pierwszego ujęcia aparat potrzebuje 1,4 sekundy. Jeśli potraktujemy ten sprzęt jako narzędzie do reportażu ulicznego, to już po kilku chwilach trafimy na sytuację, w której cały proces będzie trwać zdecydowanie zbyt długo. Z drugiej strony patrząc, porównuję kompakt z lustrzankami i bezlusterkowcami, bo bezpośrednia konkurencja wypada podobnie (lub nawet gorzej), a cyfrówki o półkę niżej… Cóż, ich porównywanie ma sensu.
Zaletą Fuji jest na pewno niezauważalne opóźnienie migawkowe oraz 0,6 sekundy, jakie aparat potrzebuje na rejestrowanie kolejnych zdjęć z wyłączonym trybem seryjnym. Po jego aktywowaniu otrzymamy szybkość równą 6 klatkom na sekundę zarówno w trybie JPEG (do 60 klatek), jak i RAW (do 7 klatek).
Autofocus bazuje zarówno na detekcji kontrastu, jak i detekcji fazy, dysponuje też rozpoznawaniem twarzy w czasie rzeczywistym. Sensor AF dysponuje 49 polami ostrzenia, z których każde możemy wskazać ręcznie i zmienić ich rozmiar, przekręcając tylnym pokrętłem. W zdecydowanej większości przypadków byłem zadowolony z prędkości autofocusu, natomiast kilkukrotnie, w słabszym świetle, ustalanie ostrości trwało dłużej, niż powinno. Z 300 milisekund, jakich aparat potrzebuje przy optymalnym naświetleniu, po zmroku czas ten wzrasta do zbyt długich 0,8, a nawet 1 sekundy – to znów wartości nieodpowiednie dla twórców zorientowanych na reportaż. Osobiście liczę na to, że Fuji zaprezentuje nowy układ w kolejnej generacji tego wyśmienitego sprzętu. Nie mogę przyczepić się ani do trybu śledzenia, ani do celności, ani do funkcji dodatkowych, ale wydajność w cieniu nie jest wystarczająca.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nikon zaprezentował dziś dwie ciekawe nowości z dwóch różnych światów. Z jednej strony superzoom COOLPIX…
Za kwotę mniejszą niż dobry smartfon do zdjęć możesz mieć aparat. I to o naprawdę…
Panasonic Connect rozszerza swoją ofertę kamer profesjonalnych, wprowadzając na rynek cztery nowe modele: AG-CX20, AG-CX18,…
Zaczynamy rok 2025 pytaniem: czy w tym roku wciąż warto kupić Sony A7 IV, który…
Niezła niespodzianka. Sony A7 IV można kupić teraz w świetnej cenie, a przecież już po…
Czas podsumować mijający rok! Które premiery foto były najciekawsze? Co nowego w branży? Jakie było…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies