>

Test | Fujifilm X100T. I piękny, i bestia

Matryca

Fujifilm X100T / fot. fotoManiaK.pl

Fujifilm X100T bazuje na 16,3-megapikselowej matrycy X-Trans CMOS II o wymiarach 23,6 x 15,8 mm (APS-C) i stosunku boków 3:2. Sensor nie korzysta z filtra antyaliasowego, ale odpowiednie rozlokowanie segmentów RGB pozwala wyeliminować szarpane krawędzie. Co więcej, matrycę doposażono w mikrosoczewki, dzięki którym zapewniono optymalną współpracę z obiektywem aparatu. Pomiarów światła dokonuje 256-strefowy miernik, oferujący standardowe układy – matrycowy, punktowy i centralnie ważony.

Sprzęt generuje zdjęcia o maksymalnych wymiarach równych 4896 x 3264 pikseli (16 MP), ale możliwe jest też ograniczenie rozdzielczości do 8 i 4 megapikseli. Skorzystamy tu ponadto z trybu panoramy (180 lub 120 stopni, 9600 x 2160 lub 6400 x 2160 pikseli).

Obsługiwane czułości ISO zamykają się w wartościach od 200 do 6400 z możliwością rozszerzenia w dół (do ISO 100) oraz w górę (12800, 25600 i 51200 ISO). Opcja zwiększenia zakresu ISO nie jest możliwa, gdy korzystamy z migawki elektronicznej.

Jakość zdjęć, zwłaszcza od strony generowanego szumu, jest bardzo dobra. Do granicy czułości natywnej, tj ISO 6400, kadry prezentują się świetnie – zwłaszcza w formacie RAW. Owszem, już od ISO 3200 szum jest zauważalny, jednak nie jest to nic, z czym nie mógłbym żyć. Co istotne, w sprzęcie takim, jak X100T, nie można chwalić jednego elementu konstrukcji, jak w aparatach systemowych. Tutaj wszystkie trzy podmioty odpowiedzialne za jakość obrazka – tj. obiektyw, matryca i procesor – składają się w jedną, kompletną całość. I cóż – efekt jest taki, że przy ISO 800 szumu nawet nie dostrzeżecie, a przy ISO 1600 będzie on delikatnie widoczny w najbardziej zaciemnionych fragmentach kadru.

Optyka

X100T został oparty na 23-milimetrowy (35 mm w ekwiwalencie dla pełnej klatki) obiektyw o jasności f/2. Nie ma tu żadnego zoomu ani problemów związanych ze zmienną światłosiłą. Aparat ma mieć swoją grupę docelową – grupę złożoną z ludzi, którzy doskonale wiedzą, co wybierają. Tego typu ogniskowa jest dostatecznie krótka, by uwieczniać krajobrazy czy wnętrza, jak również dostatecznie długa, by sprawdzić się w dynamicznych portretach. Jeśli jednak 35 mm nie będzie wystarczające – producent pomyślał i o tym. W ofercie Fujifilmu znajdziecie adaptery WCL-X100 oraz TCL-X100, zmieniające ogniskową na 28 mm lub 50 mm – z drugiej strony, nie wiem czy w takim wypadku nie lepiej po prostu zainwestować w system bezlusterkowy.

Fujifilm X100T / fot. fotoManiaK.pl

W trakcie ustawiania ostrości, konstrukcja może wystawać kilka milimetrów ponad tubus, ale w trakcie użytkowania Fujifilmu nawet tego nie zauważymy. Całość zbudowano z 8 elementów rozlokowanych w 6 grupach; dokładnie tak, jak miało to miejsce w pierwszym X100 i X100S. Warto tu również zaznaczyć, że jedna z soczewek ma właściwości asferyczne, a wszystkie pokryto powłokami HT-EBC Super EBC.

Przysłona jest 9-listkowa i kontrolowana elektronicznie za pośrednictwem mechanicznego pierścienia, który – względem poprzednich generacji – stał się nieco bardziej precyzyjny. Miałem też subiektywne wrażenie bardziej wyczuwalnego skoku.

Co istotne, producent pomyślał również o zintegrowanym, 3-stopniowym filtrze szarym, umożliwiającym fotografowanie na otwartej przysłonie przy mocnym świetle słonecznym.

W X100T nie znajdziemy ani stabilizacji optycznej, ani mechanicznej. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – aparat byłby wówczas zdecydowanie większy i bardziej pokraczny, a ze szkłem o jasności f/2 i używalnej czułości ISO 6400 jej implementacja wydaje się zbędna. Nie mówię, że rezultaty nie byłyby lepsze – zaznaczam jedynie, że są w zupełności wystarczające.

Antoni Żółciak

Disqus Comments Loading...

Najnowsze artykuły

Canon EOS R50V – budżetowy aparat do filmowania z 4K 50p

Canon tworzy aparat z myślą o filmowcach, który został naprawdę nieźle wyceniony. Ma przy tym…

2025-03-26

Canon PowerShot V1 – kompaktowy i zaawansowany aparat dla filmowców

Kompaktowy aparat, ale jednak zaawansowany i o dużych możliwościach. Szczególnie filmowych. Oto Canon PowerShot V1.…

2025-03-26

Aparat do 5000 zł. Najlepsze modele, które warto kupić w 2025 roku

Wybieramy najlepsze aparaty, które można kupić za mniej niż 5 tys. zł. Jaką lustrzankę lub…

2025-03-26

TTArtisan AF 14mm F3.5 ASPH ED Pancake – tani i szeroki obiektyw dla Sony E

TTArtisan AF 14mm F3.5 ASPH ED Pancake to obiektyw, który dedykowany jest do aparatów APS-C…

2025-03-21

Aparaty pełnoklatkowe do 10 tys. zł. Te modele warto kupić w 2025 roku

Jaki pełnoklatkowy bezlusterkowiec wybrać? Jeśli chcesz zająć się fotografią na poważnie, warto postawić na aparat…

2025-03-18

Filmowy Panasonic Lumix GH6 w najlepszej cenie w historii: 3999 zł

Panasonic Lumix GH6 to jeden z najbardziej zaawansowanych aparatów do filmowania. Dzięki tej promocji kupisz…

2025-03-12

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies