Zgrabny, „upakowany”, świetnie uszyty i uniwersalny – Thule Perspektiv stanowi jedną z ciekawszych propozycji na rynku wśród fotograficznych plecaków na każdą okazję.
Jakość wykonania
Producent bagażników po raz kolejny pokazuje, że zna się nie tylko na nich
Już w przypadku większego Thule Convert nie mieliśmy na co narzekać, podobnie zresztą jak przy akcesoriach na elektronikę mobilną (model Subterra na tablet i laptopa). Thule Perspektiv to kolejny przykład na to, jak powinny wyglądać fotograficzne plecaki z wysokiej półki.
Dane techniczne plecaka Thule Perspektiv:
- wysokość zewnętrzna: 50 cm;
- długość zewnętrzna: 26,9 cm;
- głębokość zewnętrzna: 22,6 cm;
- wysokość zewnętrzna: 24,1 cm;
- długość wewnętrzna: 29 cm;
- głębokość wewnętrzna: 15 cm;
- waga: 1,3 kg;
- materiał: 500D nylon, pianka EVA;
- gwarancja: 25 lat;
- wewnętrzna nazwa modelu: TPDP-101.
Perspektiv jest dla tych, którzy – poza możliwością przenoszenia sprzętu – cenią uniwersalność i estetyczny, ale nierzucający się w oczy design. Jego zwarta, monochromatyczna konstrukcja wzbogacona została delikatnymi wstawkami w przyjemnym, błękitnym kolorze.
Udało się tu jednocześnie zachować atrakcyjną formę, zadbać o wygodę i płynność użytkowania (rozumianą przez możliwość komfortowego wyciągnięcia i schowania aparatu). Pojawia się też kilka dodatkowych kieszonek, które z Perspektiv czynią nie tylko plecak fotograficzny, ale też plecak codziennego użytku – dla fotografów, oczywiście.
Pojemność
Wszystko, czego potrzeba
Jeśli jesteś zawodowcem, który chce w Perspektiv przenieść wszystkie możliwe obiektywy, dwa duże korpusy, lampy reporterskie, radiowe wyzwalacze albo komplet kabli synchronizujących – zawiedziesz się. Od tego jest raczej Convert lub propozycje konkurencji. Perspektiv pomieści standardową lustrzankę z dołączonym obiektywem, dodatkowe dwa szkła (maksymalnie 70-200 f/2,8) i systemowego flesza (w miejsce jednego z obiektywów). Tyle, jeśli chodzi o komorę główną.
Idąc od góry, zauważymy na samym wierzchu drobną kieszonkę na akcesoria – będzie idealna dla wszelkiego kalibru telefonów.
Następna w kolejności jest dodatkowa, wyścielana gąbką komora na większe przedmioty codziennego użytku – okulary, portfel czy kurtkę. Bez trudu zmieścimy tam wszystkie te elementy i zostanie nam jeszcze miejsce na upchnięcie banana.
Na frontowym panelu widać kolejny zamek błyskawiczny RCPU (wszystkie zostały wykonane przez firmę YKK, co samo w sobie gwarantuje ich sprawne działanie) z dodatkową, drobną kieszenią.
Konstrukcję plecaka producent określa jako CloudBurst, co ma zapewniać optymalną ochronę przed nagłymi załamaniami pogodowymi. Dostajemy – w ramach tego konceptu – spawany i podklejane łączenia, wodoodporny materiał i wspomniane już, wysokiej klasy zamki błyskawiczne.
Plusem jest również możliwość wyciągnięcia całego modułu fotograficznego (łącznie z gąbkami) i schowanie go, przykładowo, w hotelowym sejfie; w efekcie otrzymujemy wówczas stuprocentowo przystosowany do miejskich eskapad plecak, w którym upchniemy zakupy czy pamiątki.
Thule postarało się nawet o dołączenie zintegrowanej, chowanej osłony przeciwdeszczowej. Schować możemy też pas biodrowy – w końcu nie każdy go potrzebuje, a już na pewno nikt nie lubi ramion dyndających dookoła.
Wygoda
Idealny!
Plecak waży 1300 gramów, więc już sam w sobie jest dość lekki. Nawet po kilku godzinach spaceru z w pełni zapakowanym plecakiem nie miałem na co narzekać; wentylowane, odpowiednio szerokie paski naramienne z mocno ubitą pianką i usztywniane plecy wystarczyły do zapewnienia dostatecznej wygody.
Po raz kolejny okazuje się, że Thule potrafi projektować nie tylko plecaki ładne, ale również wytrzymałe, komfortowe i funkcjonalne. Konstrukcja jest wystarczająco wzmocniona, przez co na plecach nie czujemy przebijających się ze środka plecaka obiektów.
Perspektiv sprawia wrażenie zawsze gotowego do akcji. Nierzadko mam okazję to powiedzieć jako gorący zwolennik toreb, ale korzystanie z nowego Thule jest prawdziwą przyjemnością.
Podsumowanie
Czy na rower, czy na spacer – sprawdzi się w stu procentach
Recenzja może sprawiać wrażenie stuprocentowo pozytywnej, ale należy pamiętać o jednym – Perspektiv jest plecakiem małym. Zanim go zamówicie, upewnijcie się, że zmieścicie do niego zestaw do codziennego fotografowania.
Nie jest to na pewno akcesorium należące do najtańszych (według Ceneo, nowość od Thule kosztuje przeszło 500 złotych). Pamiętajcie również, że w ofercie producenta znajduje się też model łudząco podobny do dzisiaj omawianego; różnica między TPDP101 (prezentowany tutaj) i TPBP101 jest przede wszystkim gabarytowa. Zachowano w obydwu zbliżoną formę i rozwiązania, natomiast TPBP101 stanowi propozycję jeszcze droższą.
Obydwa mogą sprawiać też wrażenie nieco monotonnych, ale nic bardziej mylnego. Thule Perspektiv TPDP101 to jedna z ciekawszych propozycji, stanowiąca połączenie wysokiej jakości wykonania, funkcjonalności i dobrego designu. Brawo!
Ceny Thule Perspektiv TPDP-101
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.