>

Fujifilm X-T10 – wydajny i funkcjonalny maluszek

Fujifilm X-T10 jest skromniejszą wersją flagowego X-T1, kierowaną do osób mniej wymagających. Nie oznacza to jednak, że sprzęt nie jest warty uwagi – wręcz przeciwnie.

Specyfikacja Fujifilm X-T10

Ogólne
Rok premiery 2015, maj
Typ Aparat z wymienną optyką
Budowa
Wymiary (szer x wys x grubość) 118 x 83 x 41 mm
Bagnet TAK, Fujifilm X
Waga (z bateriami) 381 g
Rodzaj materiałów stop magnezu, plastik
Podzespoły
Matryca 16 Mpix, 23.6 x 15.6 mm, CMOS APS-C
Procesor obrazu EXR Processor II
Ekran 3 cale, TFT LCD (RGBW), 9.200.000 px
Lampa błyskowa TAK
Migawka 1/4000 s - 30 s
Obsługa kart SD / SDHC / SDXC (UHS-I)
Porty micro HDMI, micro USB 2.0
Wizjer TAK, elektroniczny, 2 px
WiFi TAK, 802.11b/g/n
GPS brak, opcjonalny
Funkcjonalność
Format zapisu RAW, JPEG
Stabilizacja obrazu brak, tylko w obiektywach
Programy PASM
Efekty tak
Filmy FullHD, 60 kl/s
Zakres ISO 200 - 51200
Zdjęcia seryjne 8 kl/s
Usługi społecznościowe brak

Szybszy autofocus i nie tylko

Czy X-T10 to na pewno wyłącznie okrojona wersja „jedynki”?

Fujifilm X-T10 łączy z X-T1 niemalże identyczna specyfikacja, bazująca na 16,3-megapikselowej matrycy CMOS APS-C. Dalej znajdziemy procesor obrazu X-Trans II i zakres czułości ISO od 200 do 51200 (po rozszerzeniu), wydajny autofocus z trybem śledzenia, duży ekran LCD i zintegrowany wizjer OLED. A to dopiero początek.

Pośród nowości pojawiły się wbudowana lampa błyskowa (dostępna obok gorącej stopki) i wspomniany już autofocus, który tym razem cechuje się 49 punktami i dwoma trybami pracy. Pierwszy to strefowy, gdzie otrzymujemy możliwość rozszerzenia obszaru działa na 3×3, 5×5 lub 5×5 pól, drugi – śledzący, który korzysta z rozszerzonego pola pracy (77 punktów), automatycznie wykrywając i śledząc dany obiekt. Fujifilm deklaruje większą precyzję ogniskowania i czułość poszczególnych punktów detekcji fazy. Co ciekawe, te same rozwiązania pojawią się również w X-T1 już w przyszłym miesiącu.

Mniejszy, ale wcale nie gorszy

X-T10 garściami czerpie z topowego modelu

X-T10 zaprojektowany został w oparciu o zauważalnie mniejszy korpus, który – według założeń producenta – ma przemowić do osób o mniejszych wymaganiach. Niemniej jednak Fujifilm wyposażył swój nowy sprzęt m.in. w gwint wężyka dostępny w spuście migawki, pozostawiono też na miejscu ergonomiczne pokrętła odpowiedzialne za wybór trybów (zamiast czułości ISO, jak w X-T1), czas otwarcia migawki czy kompensację ekspozycji. Co ważne, parametry po obraniu danego trybu w dalszym ciągu możemy modyfikować przy pomocy dwóch pokręteł dostępnych pod kciukiem i palcem wskazującym, dzięki czemu osoby chcące korzystać z opcji manualnych nie napotkają żadnych przeszkód ze strony samego urządzenia.

3-calowy, obracany ekran LCD cechuje się rozdzielczością 920 tys. punktów, ale nie jest to jedyna metoda kadrowania. Fujifilm X-T10 posiada też wizjer elektroniczny, pokrywający 100 proc. kadru przy powiększeniu 0,62x i rozdzielczości 2,4 mln punktów.

Szybki w filmie i fotografii

X-T10 fotografuje nawet z prędkością 8 kl./s

X-T10 potrafi zapisywać do 8 klatek na sekundę w trybie seryjnym, co – zważywszy na rozmiary malucha (118 x 83 x 41 mm przy wadze 381 gramów) – wcale takie oczywiste nie jest. Aparat jest za to nieco gorszy od X-T1 w kwestii minimalnego czasu otwarcia migawki, wynoszącego w tym przypadku 1/4000 sekundy.

Fujifilm potrafi też filmować w jakości Full HD (1920 x 1080 pikseli przy 60/50/30/25/24 kl./s) – widać zatem, że producent zaczyna na poważnie traktować opcję nagrywania wideo, usiłując przy tym doganiać lidera kategorii – Panasonika.

Co ponadto? Pojawił się nowy efekt fotograficzny, Classic Chrome, a także opcja dokładnej konfiguracji balansu bieli.

Wi-Fi też jest. I akcesoria

Łączność bezprzewodowa staje się priorytetem

Nie chcę mówić, że aparat bez Wi-Fi to nie aparat, ale z pewnością lepiej ten moduł mieć, niż nie mieć. Pozwala on bowiem na rozszerzenie funkcjonalności naszych cyfrówek przez nawiązanie współpracy ze smartfonem czy tabletem i zdalną obsługę bezlusterkowca, lustrzanki, kompaktu – nie inaczej jest zresztą w przypadku X-T10. O wspomniane funkcje dba aplikacji Fujifilm Camera Remote (Play, AppStore).

A akcesoria? Producent ma do zaoferowania m.in. pokrowiec skórzany (BLC-XT10), uchwyt pionowy (MHG-XT10), pierścienie pośrednie do makro (MCEX-16 i MCEX-11), zewnętrzne lampy błyskowe, mikrofony, filtry, łącznik prądu stałego czy dodatkowy, zdalny spust migawki (RR-90).

Cena i dostępność

Od czerwca za 3399 złotych

Fujifilm X-T10 pojawi się w sklepach już w czerwcu. Sprzedawany będzie jako sam korpus i w zestawach z obiektywami; opcja ze szkłem XC 16-50 mm wyceniona została na 3399 złotych, podczas gdy „set” z bardziej zaawansowanym XF 18-55 mm uszczupli nasz portfel o 4599 złotych.

Antoni Żółciak

Disqus Comments Loading...

Najnowsze artykuły

Black Friday i Cyber Monday 2024: najlepsze promocje na aparaty, obiektywy, akcesoria foto

Jak co roku zbieramy dla Was najlepsze promocje na sprzęt foto z okazji Black Friday…

2024-12-02

Sony A1 II, czyli aparat numer jeden – po raz drugi

Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…

2024-11-19

Nikon Z50 II, czyli nowa odsłona udanego modelu

Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…

2024-11-07

Trzy nowe obiektywy od Canona. System RF staje się jeszcze lepszy

RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…

2024-10-30

Sony ZV-E10 II to najlepszy aparat do filmowania za mniej niż 5 tys. zł? (TEST)

Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…

2024-10-29

Panasonic LUMIX S5D, czyli stary aparat w nowej odsłonie

Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…

2024-10-08

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies